Project L to roboczy tytuł gry, która zostanie osadzona w uniwersum League of Legends. Bijatyka została zapowiedziana w ramach dziesiątych urodzin popularnego MOBA, natomiast wczoraj udostępnione zostały pierwsze materiały wideo.
Studio Riot Games pracę nad nową grą zapowiedziało już w 2019 roku, gdy League of Legends świętowało dziesiątą rocznicę istnienia. Na podstawie wcześniejszych wzmianek było wiadomo jedynie, że Project L ma być grą z gatunku bijatyk, a podawany tytuł jest nazwą roboczą. Teraz jednak, po dwóch latach Tom Cannon, starszy dyrektor i producent wykonawczy projektu, udostępnił na oficjalnej stronie komunikat, w którym ujawnia znacznie więcej informacji na temat planów i postępów z realizacji.
League of Legends w formie bijatyki – pierwsze materiały prezentujące Project L
Do sieci trafiły nie tylko informacje od deweloperów, ale również pierwszy materiał wideo, który ukazuje, jak będzie wyglądała gra. Fragment ten został pierwszy raz pokazany podczas specjalnego wydarzenia Undercity Nights, na którym studio Riot Games prezentowało wszystkie nowości.
Warto podkreślić, że gameplay przedstawiający Project L to tzw. przekrój pionowy, czyli materiał ukazujący, jak gra będzie wyglądała w ostatecznej formie – jeszcze przed faktycznym powstaniem bohaterów, poziomów i innych podstawowych zawartości. W związku z tym, choć wydaje się, że etap prac jest już w fazie końcowej, to w rzeczywistości studio nie ukrywa, że wiele pracy jeszcze przed nimi.
Co jeszcze wiadomo na temat Project L?
Zgodnie z oficjalnymi informacjami, Project L będzie bijatyką w stylu „tag team”, co oznacza, że każdy gracz będzie tworzył drużynę składającą się z dwóch bohaterów. Taki system walki jest zastosowany m.in. w takich grach jak Tekken Tag Tournament czy Marvel vs. Capcom. Oczywiście w tej grze bohaterowie będą pochodzili z uniwersum League of Legends, dlatego wszyscy fani MOBA mogą już wyobrażać sobie umiejętności swoich ulubionych postaci.
Sprawdź też: Gry esportowe – które są najpopularniejsze? Esport – w które tytuły warto zagrać, a jakie lepiej oglądać
Kolejna kwestia dotyczy poziomu trudności rozgrywki. Ma być ona z jednej strony przystosowana w taki sposób, aby odnaleźli się w niej nowicjusze – a jednocześnie ma wymagać do dążenia perfekcyjnego opanowania umiejętności. Deweloperzy podkreślają, że pragną stworzyć grę, która zapewni wysokiej jakości bijatyki na wiele kolejnych lat.
Kiedy można spodziewać się premiery gry?
Jakość jest mocno akcentowana przez twórców, dlatego też trzeba będzie jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Gra jest wciąż na wczesnym etapie, a ponadto Studio Riot Games zapowiada, że Project L ma dysponować najlepszym kodem sieciowym gry (w tym mają dodać autorskie rozwiązanie RiotDirect, które minimalizuje ping). W związku z tym oficjalnie zostało zapowiedziane, że gra z pewnością nie zostanie wydana na przełomie 2021 i 2022 roku. Dobra informacja jest jednak taka, że fani mogą spodziewać się większej ilości informacji na bieżąco. Tom Cannon w komunikacie obiecał, że w pierwszej połowie 2022 roku opublikowane zostaną co najmniej dwie aktualizacje. Pozostaje zatem czekać na kolejne doniesienia.