WhatsApp nie informował należycie użytkowników o zasadach przetwarzania ich danych osobowych, dlatego poniósł srogą, nawet jak na zarobki Meta, karę finansową. W jej efekcie, polityka prywatności komunikatora internetowego została dostosowana do obowiązującego prawa.
Największe, amerykańskie korporacje, takie jak Meta, nie mają lekko w starciu z europejskimi regulatorami i urzędami. Coraz częściej zdarza się, że przez internet przetacza się informacja o wszczęciu postępowania, bądź nałożeniu kary na jednego z gigantów technologicznych. Do tej pory, w kwestii ochrony danych osobowych, najmocniej oberwał właściciel takich platform społecznościowych, jak Facebook, Instagram czy WhatsApp – Meta.
Zgodnie z decyzją irlandzkiego odpowiednika Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, WhatsApp otrzymał karę za niedostosowanie się do obowiązującego na terenie Unii Europejskiej Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO). Na Meta nałożono rekordową opłatę, wynoszącą 225 milionów euro.
Amerykańskiej firmie nie pozostało nic innego, jak tylko podkulić ogon. Pokornie wykonano przelew na wskazany rachunek i dostosowano się do obowiązujących regulacji. To ostatnie miało miejsce w poniedziałek, 22 listopada.
WhatsApp – nowa polityka prywatności zgodna z RODO
Jak donosi serwis Gizchina, w polityce prywatności komunikatora WhatsApp pojawiły się już stosowne zapisy, dzięki którym ta spełnia kryteria wyznaczone przez RODO. Dla przypomnienia, największy zarzut wobec WhatsApp dotyczył nienależytego informowania użytkowników. Mieli oni nie wiedzieć, w jaki sposób, oraz przez jaki podmiot, przetwarzane są ich dane osobowe.
Co istotne, nie są to pierwsze kontrowersje dotyczące polityki prywatności stosowanej przez WhatsApp. Warto wspomnieć, chociażby, o nowym regulaminie aplikacji. Zgodnie z nim, ta przyznawała sobie prawo do dzielenia się informacjami o użytkownikach z innymi serwisami, funkcjonującymi w ramach Meta.
Nie odpowiadają ci zasady stosowane przez Meta? Są alternatywy
Czego by nie powiedzieć o aplikacji WhatsApp, to wciąż jeden z najpopularniejszych komunikatorów internetowych. Każdego miesiąca korzysta z niego setki milionów użytkowników. Co jednak w sytuacji, gdy nie chcemy dzielić się swoimi danymi z jego twórcami?
Istnieje przynajmniej kilka alternatyw, jednak najpopularniejsza z nich… też należy do Meta. Mowa oczywiście o aplikacji Messenger, będącej częścią serwisu Facebook. Jeżeli jednak kwestia prywatności jest dla nas szczególnie istotna, warto sięgnąć po komunikator, który prywatność użytkowników stawia za priorytet.
Może to być, dla przykładu, Signal, który poza znacznie korzystniejszą dla użytkownika polityką prywatności, oferuje spójny, schludny, minimalistyczny interfejs.
Wygląda na to, że kara nałożona przez irlandzki odpowiednik UODO zadziałała dokładnie tak, jak powinna. Czy wiedząc, że WhatsApp dostosował się do europejskich regulacji, spojrzycie na niego przychylniejszym okiem?
Przeczytaj również: Komunikator Signal – jak działa? Czy Signal jest lepszy niż Messenger i WhatsApp?