Xiaomi 12 zostanie przedstawiony opinii publicznej już za kilka dni. Z grafik zapowiadających premierę dowiadujemy się, że smartfon będzie miał wyświetlacz o nieco gorszych parametrach, niż poprzedni model z serii. Nie oznacza to jednak, że klienci nie będą z niego zadowoleni.
Pierwsze materiały, którymi Xiaomi zachęca swoich fanów do obejrzenia prezentacji najnowszych smartfonów, są dość typowe. Ot zarys wyglądu nowego urządzenia, okraszony wybranymi elementami specyfikacji technicznej. Uszczypliwości względem konkurencji? Ależ jak najbardziej. Choć to wszystko banały, warto przyjrzeć im się nieco bliżej, zwłaszcza, jeżeli interesują nas poczynania chińskiej firmy na smartfonowym rynku.
Xiaomi 12 lepiej wykorzystuje swoje wymiary niż iPhone 13. Czy na pewno?
Najważniejszą informacją, jaka płynie z internetowych zapowiedzi Xiaomi 12, jest naturalnie jego data premiery. Oficjalna prezentacja smartfona, dedykowana przede wszystkim klientom z Chin, odbędzie się już 28 grudnia. Transmisja będzie ogólnodostępna, dlatego mieszkający w Polsce miłośnicy marki będą mogli ją śledzić w internecie, o godzinie 12:30.
Co wówczas ujrzymy? Xiaomi 12, czyli smartfon, który zgodnie z deklaracją producenta, ma być prawdziwym mistrzem wykorzystania przestrzeni na froncie. Dzięki wykorzystaniu zakrzywionego ekranu, w obudowie o szerokości 69,99 mm, udało się zmieścić panel o przekątnej 6,28 cala. Dla porównania, iPhone 13 ma ekran o przekątnej 6,1 cala, w szerszej obudowie (71,5 mm).
Wielki kunszt chińskich inżynierów, czy może po prostu inne proporcje smartfona? Przekonamy się, gdy pierwsze egzemplarze trafią w ręce recenzentów.
Mniejsza rozdzielczość to gorszy ekran? Niekoniecznie
Z grafik dowiedzieliśmy się również, że Xiaomi 12 wyposażony zostanie w wyświetlacz o rozdzielczości Full HD, czyli niższej, niż poprzednie modele z tej serii. Mając jednak na uwadze, że mówimy o ekranie wielkości nieco ponad 6 cali, trudno mówić o różnicy odczuwalnej gołym okiem. Dodatkowo, niższa rozdzielczość powinna przełożyć się na dłuższy czas pracy na baterii, co z pewnością spodoba się klientom.
Warto wspomnieć, że Samsung zdecydował się na podobny krok już jakiś czas temu. Wraz z prezentacją flagowców serii Samsung Galaxy S20, zdecydowano się na powrót do standardowej rozdzielczości dla większości smartfonów.
Wiemy również, że za wydajność najnowszego flagowca Xiaomi odpowiadać będzie najnowszej generacji układ SoC Qualcomm Snapdragon. Czy mowa o Snapdragonie 8 Gen 1? Najprawdopodobniej tak, jednak wciąż musimy poczekać na oficjalne potwierdzenie.
Choć Xiaomi dwoi się i troi, by zwiększyć sprzedaż droższych smartfonów poza granicami Chin, nie przynosi to większych skutków. Czy Xiaomi 12 będzie wyczekiwanym przełomem? Mając na uwadze ubiegłoroczną deklarację firmy odnośnie tego, że nie będzie konkurować ceną w wyższych segmentach rynku, śmiem wątpić.
Sprawdź też: Xiaomi wyprodukuje samochody – gdzie powstanie fabryka? Odpowiadamy!