Monitor AOC U28G2XU ma zaoferować 4K, 144 Hz i czas reakcji 1 ms w „rozsądnej” cenie, przyczyniając się tym samym do popularyzacji tego standardu wśród graczy PC. Czy ta misja ma szansę się udać?
Monitory 4K to dla sporej części graczy nadal tylko ciekawostka. Niewielu z nas posiada komputer na tyle mocny, aby obsłużyć gry w takiej rozdzielczości. Nie mówiąc już o odświeżaniu – przeciętny pecet będzie miał problem z wygenerowaniem 30 FPS w 4K, nie mówiąc już o 60 czy nawet 144.
Czy zatem recenzowany przeze mnie AOC U28G2XU, ze względu na rozdzielczość 4K i odświeżanie 144 Hz, to sprzęt jedynie dla garstki wybrańców? Choć początkowo uważałem, że tak, to testy takiego monitora w codziennej pracy zmieniły nieco moje nastawienie. 28 cali połączone z rozdzielczością 4K i wysokimi wartościami odświeżania to standard, który powinien przypaść do gustu każdemu!
Gaming przede wszystkim
Troszkę się jednak na tym wstępie zapędziłem – nie ma bowiem wątpliwości co do tego, że AOC U28G2XU to monitor do gier i przede wszystkim pod tym kątem oceniać będziemy jego użyteczność. Fakt, iż taki sprzęt całkiem przyjemny okazuje się również podczas pracy, potraktujemy jako dodatkową korzyść, otrzymywaną w niemałej (teoretycznie) cenie. A jaki jest w grach?
Tutaj muszę uderzyć się w pierś, bowiem zwykle mówiłem, że rozdzielczość 4K do grania na 27-32 calach nie ma specjalnie sensu. Na początku, w porównaniu z WQHD może faktycznie nie ma jakiejś gigantycznej różnicy, ale jeśli już trochę pobawimy się w UHD i będziemy mieli wrócić… No cóż, człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do dobrego, a ilość detali widocznych na ekranie w 4K potrafi w najnowszych tytułach wręcz przytłoczyć.
Sprawdź też: AOC 24G2ZU – recenzja. Najlepszy monitor do gry w Full HD?
Tutaj dochodzi nam oczywiście jeszcze kwestia wydajności. Do zabawy w wymagających produkcjach, z taką rozdzielczością i płynnością na poziomie wyższym niż 60 FPS, będziemy potrzebowali (oprócz mocnego procesora i oczywiście minimum 16 GB pamięci RAM), karty graficznej na poziomie GeForce RTX 3070 albo 3080. Obstawiam, że osoby posiadające słabszego kompa raczej i tak nie będą bawić się w 4K (aczkolwiek RTX 3060 w połączeniu z DLSS potrafi w tej kwestii zdziałać cuda!).
AOC U28G2XU szybki jest!
No dobrze, zatem monitor AOC U28G2XU, podobnie jak inne ekrany 4K, oferuje „bogaczom” obraz niczym przysłowiowa żyleta. W grach, jak dobrze wiemy, liczy się coś znacznie więcej – osobiście wolę gorszą grafikę, ale lepszą płynność. Nie jestem jedyny, bowiem coraz więcej gamerów decyduje się przecież na „szybkie” ekrany.
Tym samym odświeżanie na poziomie 60-75 Hz, nawet w przypadku monitorów o dużej rozdzielczości, to trochę za mało do grania na naprawdę wysokim poziomie. Co więcej – nawet codzienna praca na 120 Hz jest ZNACZNIE przyjemniejsza, o czym z pewnością przekonali się już wszyscy ich posiadacze (lub właściciele smartfonów z takimi ekranami). AOC U28G2XU może pochwalić się odświeżaniem na poziomie 144 Hz, które w praktyce sprawdza się naprawde genialnie.
Zresztą wysokie wartości odświeżania (powyżej 120 Hz) stają się już standardem dla każdego sprzętu, który chce uchodzić za gamingowy. Taki monitor zmniejsza opóźnienia i eliminuje rozmycie ruchu, zatem skorzystamy na tym nawet wtedy, kiedy nasz komputer nie wygeneruje tych 144 FPS. Dodatkowo AOC daje nam możliwość skorzystania z G-Sync oraz FreeSync Premium, które zauważalnie poprawiają płynność wyświetlanego w grach obrazu.
To wszystko, w połączeniu z dobrym czasem reakcji, wynoszącym 1 ms (GtG), owocuje nam monitorem stworzonym do grania. I to nie tylko na papierze! W praktyce te parametry mają przełożenie na realne warunki pracy czy zabawy i sprawdzają się bardzo dobrze.
Panel i matryca AOC U28G2XU
AOC U28G2XU wyposażony został w matrycę IPS o przekątnej 28 cali. W codziennym użytkowaniu może pochwalić się przyzwoitym (aczkolwiek nie genialnym) oddaniem kolorów i kontrastem. Dodatkowo wspiera je certyfikat VESA DisplayHDR 400 – przy wartości (szczytowej) luminancji na poziomie 400 cd/m² mówimy o faktycznym poszerzeniu spektrum barw i pogłębieniu kontrastu.
Sprawdź też: AOC AG273QCG – recenzja. Beczka słodkiego miodu ze (sporą?) łyżką dziegciu
Już przy domyślnych ustawieniach obraz wyświetlany przez AOC U28G2XU wygląda naprawdę nieźle. Warto jednak poświęcić chwilę na jego kalibrację. O dobrej jakości panelu świadczy równomierne podświetlenie – przynajmniej w egzemplarzu, który otrzymałem do testów.
Oczywiście, jak w przypadku innych paneli IPS, jednym z najsłabszych punktów jest tutaj średniej jakości czerń. Wyświetlacz nie cierpi jednak na niektóre typowe bolączki niektórych tańszych matryc IPS. Jak już wspomniałem, w moich kontaktach z monitorem AOC nie uświadczyłem nierównomiernego podświetlania, cloudingu czy zjawiska IPS glow.
Menu i dodatki
Na spodzie wyświetlacza, oprócz włącznika, zamieszczono 4 przyciski. Służą one do obsługi menu ekranowego. Kontakt z nimi nie należy do najprzyjemniejszych, ale spełniają one swoją funkcję – jakby nie było, AOC U28G2XU ma być pod pewnymi względami modelem budżetowym. Oszczędność na takim drobnym elemencie wydaje się jak najbardziej do zaakceptowania.
Menu może nie jest zbyt atrakcyjne i nie działa szczególnie płynnie, ale oferuje bardzo wiele możliwości konfiguracji sprzętu. Drobny plusik należy się za obecność polskiej wersji językowej oraz funkcji Picture in Picture. Możliwość wyświetlania obrazu z dwóch różnych źródeł równocześnie bywa czasem bardzo przydatna.
Zarówno specyfikacja, jak i wygląd AOC U28G2XU potwierdzają, że to sprzęt do grania. Charakterystyczna stylistyka z czerwonymi elementami wykończenia krzyczą do nas z daleka: „gaming!”. Na szczęście monitor może się podobać – szczególnie miłe dla oka są wąskie ramki, pozwalające myśleć o stworzeniu sensownego stanowiska zawierającego kilka takich ekranów.
Dla mnie osobiście dużym plusem był też montaż monitora od AOC. Zazwyczaj nie jest on jakoś specjalnie skomplikowany, ale w tym modelu jesteśmy w stanie przejść od wyjęcia z pudełka do uruchomienia w niecałą minutę, bez konieczności używania choćby śrubokręta. Co więcej, z tyłu znajdziemy otwory montażowe w standardzie VESA 100×100. AOC U28G2XU ma także funkcję pivot – postawienie ekranu do pionu to genialna sprawa, zwłaszcza jeśli dużo pracujemy na dokumentach tekstowych.
Czy warto kupić AOC U28G2XU?
Dla wielu potencjalnych klientów cena recenzowanego monitora może wydać się zaporowa, bowiem nadal zdecydowana większość graczy szuka wyświetlaczy w cenie około połowy mniejszej. Mówimy tutaj jednak o ekranach z rozdzielczością 1080p lub 1440p. Sam, zanim AOC U28G2XU wylądował na moim biurku, w życiu nie dołożyłbym do monitora 4K. A jak to wygląda teraz?
No cóż, może to ekstremalne, ale powrót do mniejszej rozdzielczości po spakowaniu testowego egzemplarza okazał się dla mnie na tyle bolesny, że od razu zacząłem rozglądać się za nowym ekranu UHD. Swoje zrobiły też wysokie wartości odświeżania. Zarówno gaming, jak i codzienna praca na kilku otwartych obok siebie oknach są na tym monitorze bardzo, ale to bardzo wygodne.
Biorąc pod uwagę funkcjonalność, liczne dodatki (pivot, bogate w funkcje menu OSD, dużo portów, w tym hub USB) oraz właściwości matrycy (dobre kolory, równomierne podświetlenie, HDR), AOC U28G2XU można polecić właściwie każdemu. Genialnie sprawdza się w grach, nadaje się też do pracy (a z rozdzielczością 4K przy przeglądaniu dokumentów, scrollowaniu internetu czy oglądaniu filmów poradzi sobie nawet zintegrowany układ graficzny Twojego laptopa) i w zasadzie nie ma większych wad. To też bez wątpienia dobra inwestycja w przyszłość, bowiem pakiet Ultra HD + duże wartości odświeżania z pewnością wkrótce będą standardem, jeśli chodzi o ekrany komputerów.
Sprawdź też: TOP 10 monitorów do 1000 PLN | Ranking 2022