Testujemy pamięci Patriot Viper Venom RGB DDR5-6200 CL 40. Alder Lake to dopiero początek! Czy warto kupić DDR5?
Kilka miesięcy temu byliśmy świadkami przejścia na nowy standard pamięci RAM w komputerze. To właśnie za sprawą Intela i jego najnowszych procesorów Core 12. generacji jesteśmy dziś w stanie skorzystać z dobrodziejstw nowej technologii. Ta aktualnie koegzystuje ze starszą, czyli DDR4, ale już teraz możemy stwierdzić, że długo żyć w zgodzie nie będą. Producenci chcą mieć zatem swój udział w szerzeniu nowego standardu, a Patriot, czyli jedna z najbardziej rozpoznawanych marek w tym segmencie rynku, przygotował coś naprawdę dobrego – nową serię pamięci DDR5 Viper Venom. Jak wypada w ogólnym rozrachunku i czy warto w nią zainwestować? Sprawdzamy!
Dzisiejszy test DDR5 oparty został, jak już zresztą wspomnieliśmy, na nowej serii pamięci Patriot Viper Venom, a dokładnie na dwumodułowym zestawie o łącznej pojemności 32 GB i parametrach 6200 MHz CL 40. W skład rodziny linii Viper Venom wchodzą dwa różne zestawy – z RGB, czyli testowane przez nas moduły oraz te bez RGB, ale między tymi dwoma nie znajdziemy żadnych różnic, jeśli chodzi o technikalia. Po prostu, jeśli chcemy rozświetlić wnętrze naszego komputera, Patriot przygotował coś na tę właśnie okazję. Do wyboru mamy jednak kilka dostępnych konfiguracji, w skład których wchodzą 2×16 GB 5600 MHz CL 36, 6000 MHz CL 36 oraz 6200 MHz CL 40. Ponadto, producent przygotował również wariant 2x 8 GB z nastawami 5200 MHz CL 36 lub 5600 MHz CL 40, ale występuje on jedynie w wersji bez podświetlenia RGB i nie wiemy, czy zmieni się to w przyszłości.
Sprawdź też: RAM DDR4 na Intel 12. generacji – jaki RAM DDR4 w 2022 roku?
Wizualnie nowe moduły prezentują się zupełnie inaczej od poprzedników z linii Viper Steel, ponieważ wyposażono je w nieco masywniejsze, czarno-szare radiatory z czerwonymi akcentami w postaci napisu Viper i logo tejże rodziny. Na laminacie znajdziemy kości pamięci Hynix, a zatem jest to prawdziwa gratka dla fanów podkręcania, gdyż to właśnie komponenty tego producenta aktualnie przodują w pamiątkach DDR5, jeśli chodzi o sam potencjał OC. Hynixy w DDR5 są stawiane praktycznie na równi z wynalazkiem Samsunga i zdecydowanie powyżej Micronów, które nie są w tak dużym stopniu podatne na podkręcanie.
Budowa i możliwości OC
Radiator wykonany został z anodowanego na kolor czarno-szary aluminium, na którym znajdziemy dodatkowe, gamingowe wstawki i składa się z dwóch osobnych części. Na topie umiejscowiono dobrze spasowaną, plastikową wstawkę odpowiedzialną za rozpraszanie światła generowanego przez diody LED w środku, a wysokość całości wynosi w tym wypadku 44 mm. Wśród zapisów w SPD znajdziemy aż trzy profile XMP – DDR5-6200 CL 40-40-40-76 @ 1,35 V, DDR5-6000 CL 40-40-40-76 @ 1,25 V oraz DDR5-6000 CL 40-40-40-76 @ 1,25 V. Jak wygląda zatem sprawa OC?
Metodologia testowa
Wszystkie testy przeprowadziliśmy z użyciem systemu operacyjnego Windows 11 64-bit, sterowników graficznych GeForce Game Ready 496.13 oraz programu Fraps w wersji 3.5.99, za pomocą którego mierzyliśmy wydajność w grach wideo. Wyniki na wykresach są średnią rezultatów z trzech odrębnych przebiegów, a rozdzielczość zegara rzeczywistego była ustawiona na sztywną wartość wynoszącą 0,5 ms.
Komputer testowy wyposażony został w procesor Intel Core i9-12900K, płytę główną MSI MEG Z690 Unify, kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti w wersji KFA2 SG (1-Click OC), dysk SSD Patriot Viper VPR100 o pojemności 512 GB, zasilacz SilentiumPC Supremo M1 Platinum 700 W oraz chłodzenie procesora MSI MEG CoreLiquid S360. Całość umieszczona została w obudowie Antec Twelve Hundred V3.
Procesor pracował z parametrami 5,1 GHz dla rdzeni P (Golden Cove), 4,1 GHz dla rdzeni E (Gracemont), a taktowanie uncore wynosiło 4,2 GHz. Próby podkręcania polegały na znalezieniu maksymalnego, stabilnego zegara przy różnych ustawieniach opóźnień CL. W ich trakcie moduły były zasilane napięciem w zakresie 1,3-1,435 V i miały zapewniony nawiew wentylatora. Stabilność zagwarantował nam program TestMem 5.
Wydajność w grach komputerowych
Pomimo tego, że nie mieliśmy okazji przetestować kilkunastu zestawów DDR5, ponieważ takiej liczby nawet nie znajdziemy na rynku, to Patriot Viper Venom – zgodnie z oczekiwaniami zresztą – okazał się być najwydajniejszym z tych, które do testów otrzymaliśmy. Trzeba jednak wspomnieć o tym, że procesory Intel Core 12. generacji notują względnie niewielkie korzyści z wyższego taktowania pamięci DDR5. Dobrze obrazuje to porównanie Viper Venom do G.Skill Ripjaws S5, czyli modułów o identycznej pojemności i opóźnieniach, ale o zdecydowanie niższym zegarze – 6200 MHz kontra 5200 MHz. W idealnym świecie różnica na poziomie 19% w taktowaniu powinna przekładać się na podobną w grach komputerowych. Tymczasem notujemy średnio 5-procentowy przyrost wydajności i maksymalnie 7,8% w Cyberpunk 2077 i Sniper Ghost Warrior Contracts 2.
Zdecydowanie ważniejszym elementem jest jednak potencjał OC. Jeśli na tapet weźmiemy wspomniany wcześniej zestaw G.Skill Ripjaws S5, Patriot Venom nie pozostawia na nim suchej nitki. Spowodowane jest to tym, że w pierwszym zestawie znajdziemy względnie niepodatne na wszelkie próby podkręcania kości pamięci Micron, które zdają się nie spełniać pokładanych w nich nadziei. Najlepszy uzyskany przez ten zestaw rezultat to 4600 MHz przy opóźnieniach CL rzędu 32-32-32-64, a tymczasem identyczne timingi w zestawie Patriot Venom uzyskaliśmy przy zegarze 5600 MHz. Co więcej, nawet przy zastosowaniu domyślnego taktowania na poziomie 6200 MHz, udało nam się uzyskać znacznie agresywniejsze nastawy CL – 34-36-36-70. Jak widać w przypadku Patriota Viper Venom warto pokusić się o overclocking, ponieważ na stole zostawiamy całkiem sporą wydajność.
Sprawdź też: Patriot Viper Steel 2x 8 GB DDR4 3600 MHz CL14 i 4000 MHz CL16 – test pamięci RAM
Jeśli chodzi o design, ten może się podobać, choć o gustach raczej nie ma co dyskutować. Na pewno na uwagę zasługuje podświetlenie LED RGB, które prezentuje się po prostu bardzo dobrze. Komu zatem polecamy ten zestaw? Niestety, ale tylko entuzjastom sprzętu komputerowego, którzy chcą uzyskać wydajność absolutną i nie liczą się z pieniędzmi. Testowany dziś zestaw wyceniony został bowiem przez producenta na ok. 1660 zł (wersja bez RGB to koszt wynoszący 1560 zł), co za 32 GB pamięci jest kwotą naprawdę wysoką. Jeśli zatem chcemy uzyskać maksymalną wydajność nowoczesnego zestawu komputerowego – warto. Jeśli jednak mamy określony, nawet całkiem spory budżet, lepiej rozglądać się za starymi, poczciwymi DDR4.
Masz wątpliwości, czy nie lepiej zainwestować w pamięci RAM DDR4? Koniecznie przeczytaj nasz artykuł Pamięć DDR5 – najważniejsze informacje. Czy warto dać szansę DDR5 w 2022 roku.
