Lenovo Legion 5 15ACH6H – recenzja laptopa

Lenovo Legion 5 15ACH6H to laptop gamingowy który kusi mocą i wyglądem. Jakie są inne jego cechy? Czy warto kupić Lenovo Legion 5 15ACH6H? Dowiesz się z recenzji!

Jeżeli na twojej liście zakupów znajduje się laptop do gier, w trakcie poszukiwań z całą pewnością natrafisz na któryś z modeli Lenovo. Czy warto rozważyć inwestycję w jeden z nich? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie w recenzji Lenovo Legion 5 15ACH6H. 

Laptop gamingowy to dla wielu graczy zakup w zasadzie konieczny. Sam podróżuję dość często między domem rodzinnym w Poznaniu a „Morelową” centralą w Krakowie i wiem, że bez takiego gadżetu bardzo trudno byłoby mi uprawiać moje hobby. Ostatnie tygodnie miałem okazję spędzić właśnie z Lenovo Legion 5 15ACH6H i mogę odpowiedzieć na pytanie, czy warto go kupić. 

Pierwsze wrażenia

Ważący niecałe 2,5 kg laptop prawdopodobnie nie zaskoczy niczym osoby, która zna nowsze modele z rodziny Lenovo Legion. Ich wygląd jest stosunkowo prosty i elegancki – na całe szczęście ma niewiele wspólnego z krzykliwymi projektami laptopów gamingowych sprzed kilku lat. Na pierwszy rzut oka w zasadzie jedynie pewnego rodzaju „masywność” sugeruje, że w środku urządzenia znajdują się potężne bebechy (i tak moim zdaniem powinno właśnie być). 

Sprawdź też: Lenovo IdeaPad Gaming 3 – najtańszy laptop, na którym zagrasz w Cyberpunk 2077?

O gamingowym charakterze laptopa sugeruje w zasadzie jedynie dość rozbudowane „ożebrowanie” systemu chłodzenia i logo Legion na obudowie. Ta została wykonana w całości z wysokiej jakości plastiku, który bynajmniej nie kojarzy się z jakąś tanią zabaweczką. Z jednej strony Lenovo Legion 5 15ACH6H wygląda więc bardzo solidnie, z drugiej jednak jest także dość niepozorny – jak już wspominałem: na pierwszy rzut oka można nie pomyśleć, że masz przed sobą poważny sprzęt do grania. 

Specyfikacja

Wydajność komputera jest często pierwszą rzeczą, na którą użytkownicy zwracają uwagę podczas zakupu tego typu sprzętu. Świetny ekran, ciekawe dodatki czy lepsza niż u konkurencji jakość wykonania zwykle schodzą na drugi plan, gdy jeden laptop oferuje mocniejsze podzespoły w tej samej cenie. Większa moc obliczeniowa sprawia, że bardziej wierzymy w sens inwestycji – w końcu komputer z mocniejszym procesorem ma nam starczyć na dłużej? 

Wspominam o tym wszystkim, gdyż Lenovo wydaje się firmą wyspecjalizowaną w oferowaniu nam świetnych podzespołów w konkurencyjnej cenie. Nawet najtańsze modele tego producenta mogą pochwalić się przyzwoitymi „bebechami”. Oczywiście czasem trzeba oszczędzić na dodatkach, ale (jak przekonasz się z dalszej części tekstu) w tym przypadku Legion 5 15ACH6H oferuje znacznie więcej niż tylko surową moc.

Lenovo Legion 5 15ACH6H trafił do mnie na testy w konfiguracji, której najlepszym określeniem będzie chyba słowo „optymalna”. Procesor AMD Ryzen 7 5800H wspierany jest przez 16 GB pamięci RAM DDR4 i dysk SSD M.2 PCIe o pojemności 1 TB. Podczas grania pod maską uruchamia się laptopowy GeForce RTX 3060.

Jak na standardy 2022 roku taka specyfikacja w zasadzie nie ma słabych punktów, jeśli chodzi o komputer do gier (zarówno jeśli chodzi o gamingowy laptop, jak i stacjonarny PC). Trudno mi sobie wyobrazić, że w ciągu najbliższych kilku lat taki Lenovo Legion 5 15ACH6H miałby mieć problem z płynnym odpaleniem jakiejś gry w Full HD. Więcej danych na temat laptopa znajdziesz poniżej: 

Lenovo Legion 5 15ACH6H – specyfikacja:

• Procesor: AMD Ryzen 7 5800H (taktowanie 3.2 GHz / 4.4 GHz),
• Pamięć RAM: 16 GB DDR 4 3200 MHz,
• Dysk: SSD M.2 PCIe 1 TB,
• Zintegrowany układ graficzny: AMD Radeon RX Vega 8,
• Dedykowany układ graficzny: NVIDIA GeForce RTX 3060 Laptop GPU,
• Przekątna ekranu: 15.6″,
• Rozdzielczość: 1920 x 1080 (Full HD),
• Częstotliwość odświeżania: 165 Hz,
• Pojemność akumulatora: 60 Wh,
• Waga: 2,4 kg.

Procesor AMD Ryzen 7 5800H wyposażono w 8 fizycznych rdzeni i 16 wątków z bazowym taktowaniem 3.2 GHz (4.4 GHz w trybie turbo). Jeśli nie ma potrzeby korzystać z dużej ilości zasobów graficznych, za generowanie obrazu odpowiada tutaj zintegrowany i sprawdzony układ AMD Radeon RX Vega 8. 16 GB pamięci RAM DD4 pracuje w trybie dual channel – wprawdzie na płycie głównej nie ma wolnych slotów na więcej, ale teoretycznie w przyszłości możemy pokusić się o wymianę ich na kości o łącznej pojemności 32 GB. 

Sprawdź też: Lenovo Legion 7 (Gen 6) – recenzja laptopa. Jeśli laptop gamingowy, to właśnie taki!

Ucieszyło mnie również zastosowanie dysku SSD M.2 PCIe z miejscem na 1 TB danych. Obecnie taka wartość jest do gamingu zwyczajnie potrzebna, no chyba że grywasz regularnie tylko w jeden tytuł na raz. Skoro takie Call of Duty jedno z drugim potrafi zająć ponad 200 GB, laptop gamingowy z dyskiem o pojemności 500 GB szybko może okazać się zakupem nietrafionym – tutaj zatem duży plusik dla Lenovo Legion 5 15ACH6H. 

W kwestii dedykowanego układu graficznego wyposażony w 6 GB pamięci GDDR6 GeForce RTX 3060 jest (i pewnie jeszcze długo będzie) rozwiązaniem idealnym do grania w rozdzielczości Full HD – także w wariancie laptopowym. Jeśli chodzi o wydajność, ta karta graficzna jest godnym następcą długowiecznego i arcypopularnego GeForce GTX 1060. RTX 3060 oferuje wystarczającą moc obliczeniową, aby zobaczyć na własne oczy dobrodziejstwa ray tracingu czy grania na maksymalnych detalach w rozdziałce 1920 x 1080 (do tego mamy także DLSS, o czym za chwilę). 

Ekran

A skoro już przy rozdzielczości Full HD jesteśmy: w laptopie Lenovo Legion 5 zastosowano matową matrycę IPS o odświeżaniu 165 Hz. Dzięki wysokiej wartości tego ostatniego parametru praca i granie nabierają zupełnie nowego charakteru (szczególnie dla osób, które wcześniej nie miały do czynienia z monitorami 120+ Hz). Wydajność procesora i karty graficznej (szczególnie przy wsparciu GeForce RTX 3060 przez DLSS) pozwalają nam korzystać w pełni z możliwości „szybkiego” ekranu nie tylko w tych najmniej wymagających produkcjach typu LOL czy CS:GO. 

Sprawdź też: Lenovo ThinkPad X1 Carbon Gen 9 – recenzja. Stylowy jak nigdy, niezawodny jak zawsze

Generalnie rzecz biorąc, ekran jest jednym z mocniejszych punktów tego Lenovo Legion 5. 15,6-calowa matryca może pochwalić się nie tylko częstotliwością odświeżania na poziomie 165 Hz, ale także Adaptive Sync-iem i niemal stuprocentowym pokryciem gamutu sRGB. Takie parametry sprawiają, że recenzowany laptop nada się nie tylko do grania – jego zakup spokojnie mogą rozważać również kreatywni twórcy różnego rodzaju treści. 

Przy tym wszystkim wyświetlacz oferuje także świetne kąty widzenia, które łatwo sprawdzić, bo ekran laptopa możemy otworzyć aż do całkowitego poziomu (180 stopni). W testach sprzęt wykazuje się przyzwoitym czasem reakcji i dobrą jasnością maksymalną. Nie uświadczymy tu również nieprzyjemnego IPS Glow, co bardzo się Lenovo chwali. 

Wydajność w grach

Oczywiście laptop gamingowy kupujemy przede wszystkim z myślą o graniu, zatem wypada wspomnieć, jak radzi sobie z tym zadaniem Lenovo Legion 5 15ACH6H. A radzi sobie tak, jak można spodziewać się po komputerze, w którym zastosowano jeden z najwydajniejszych mobilnych procesorów na rynku i notebookową kartę graficzną praktycznie w niczym nie ustępującą swojemu stacjonarnemu odpowiednikowi. Mocne podzespoły wsparte świetnym systemem chłodzenia sprawiają, że wyniki osiągane przez tego Legiona są wprost imponujące. 

Duża wydajność laptopa szczególnie dobrze wypada w grach e-sportowych, gdzie wykorzystamy szybki ekran 165 MHz z Adaptive Sync. Oprócz League of Legends i CS:GO na maksymalnych detalach wyciągniemy po 165 fps chociażby w Valorant. W popularnych Apex: Legends i Fortnite testowany laptop Lenovo osiągał wynik około 130 klatek na sekundę, co również jest świetnym rezultatem. 

Sprawdź też: Lenovo IdeaPad 3 17ALC6 (82KV006JPB) – recenzja. Duży może więcej?

Wyciąganie trzycyfrowej liczby fps w grach o małych wymaganiach sprzętowych może i robi wrażenie, ale równie ważna jest wydajność w produkcjach nieco bardziej zasobożernych. Tutaj Legion 5 15ACH6H po raz kolejny wraca ze starcia z tarczą na ramieniu, bo aktualnie nie ma w zasadzie popularnego tytułu, w którym laptop Lenovo nie poradzi sobie z wygenerowaniem 60 klatek na sekundę w Full HD i przy max detalach. Red Dead Redemption 2 czy Battlefield V z ray tracingiem zdają się nie stanowić dla tego kompa dużego wyzwania (problematyczny jest standardowo Cyberpunk 2077, ale to wynika z kiepskiej optymalizacji gry CD Projekt RED). 

Jak zatem przystało na komputer gamingowy, Lenovo Legion 5 15ACH6H w grach sprawdza się wyśmienicie. Z oferowaną przez niego wydajnością stanowić może prawdziwą inwestycję na lata. Doskonale sprawdzi się u mobilnych graczy, ale też śmiało może zastąpić komputer stacjonarny.

Kultura pracy: chłodzenie i bateria

Jest kilka cech, które łączą praktycznie wszystkie laptopy do gier. Zamknięte w niewielkiej obudowie mocne podzespoły gamingowe potrzebują wydajnego systemu chłodzenia oraz sporej ilości energii. Związane z tym hałas i konieczność przebywania w okolicach gniazdka są dla niektórych argumentem za tym, aby notebooka nie kupować. 

Fizyki niestety nie da się oszukać i typowe dla tej klasy sprzętu cechy również można zaobserwować w przypadku Legion 5. Trzeba jednak przyznać, że Lenovo dopracowało system chłodzenia w recenzowanym laptopie do perfekcji – zarówno hałas, jak i temperatury są tutaj trzymane w ryzach nawet podczas wielogodzinnych posiedzeń. To zasługa przede wszystkim charakterystycznej konstrukcji i rozbudowanej sieci różnego rodzaju perforacji obudowy, pozwalającej skutecznie odprowadzać nadmiar ciepła. 

Również czas pracy na baterii nie pozostawia nic do życzenia w porównaniu z konkurencją. Wbudowany akumulator 60 Wh sprawia, że testowany laptop Lenovo w codziennych zadaniach typu praca biurowa czy oglądanie wideo wytrzymuje bez ładowania ok. 6 godzin. Oczywiście kiedy zaczynamy grać i do głosu dochodzi GeForce RTX 3060 z imponującym TDP na poziomie 130 W, bateria bardzo szybko zaczyna domagać się „dokarmienia” – starcza wtedy na nieco mniej niż godzinę. 

Porty, głośniki i dodatki

Zestaw portów zastosowanych w Lenovo Legion 5 15ACH6H powinien usatysfakcjonować niemalże każdego. Mamy tutaj pełnowymiarowe HDMI, 4 porty USB 3.2, 2 porty USB-C (w tym jeden ze wsparciem DisplayPort), miejsce na kabel sieciowy (złącze Ethernet) oraz wejście minijack na słuchawki. Co równie ważne, większość z nich znajduje się z tyłu obudowy laptopa, dzięki czemu bardzo łatwo zapanować nad nadmiarem kabli na biurku – uwielbiam to rozwiązanie i bardzo żałuję, że nie jest standardem we wszystkich notebookach!

Sprawdź też: Recenzja laptopa Lenovo V15-IIL (82C500R7PB) – czy tanie może być dobre?

Nie znam w zasadzie żadnego komputera mobilnego, w którym wbudowane głośniki mógłbym określić mianem „dobrych”. Te zastosowane w Legion 5 potrafią zagrać całkiem ładnie, a wydobywające się z nich dźwięki są wyraźne. Standardowo brakuje jednak nieco basu oraz mocy, bo z zestawu 2×2 W raczej nie da się wyciągnąć zbyt wiele. 

Omawiając różnego rodzaju dodatki, warto wspomnieć, że recenzowany laptop Lenovo posiada również wszystkie niezbędne standardy łączności (przewodowej i bezprzewodowej). Oprócz wymienionych wcześniej portów, jest tutaj też obsługa standardu Wi-Fi 6 (802.11 ax) i Bluetooth 5.1, a także LAN 1Gb/s. Nad ekranem znalazło się także miejsce na kamerkę 720p, która nadaje się do wirtualnych spotkań i strumieniowania. 

Klawiatura i touchpad

W mojej karierze recenzenta jeszcze nigdy nie trafiłem na laptopa, którego klawiatura jest na tyle zła, że uniemożliwia mi korzystanie ze sprzętu. Sęk w tym, że nie trafiłem też na notebooka mającego lepszą niż ta stosowana w notebookach Lenovo. Duże, lekko zaokrąglone klawisze są dość daleko od siebie, dzięki czemu pisanie oraz granie na nich to absolutna przyjemność. 

Zastosowana w Lenovo Legion 5 15ACH6H klawiatura TrueStrike cechuje się także bardzo udanym skokiem (1,5 mm) oraz większymi niż u konkurencji klawiszami strzałek. Znalazło się tu także miejsce na specjalne przyciski multimedialne i pełnowymiarowy blok numeryczny. Jest także obowiązkowe podświetlenie. 

Jeśli chcesz poczuć się naprawdę bezużyteczny, pomyśl, że jesteś touchpadem w laptopie gamingowym. Wydaje mi się, że producenci stosują jeszcze ten element z czystego przyzwyczajenia, gdyż nie potrafię sobie wyobrazić, kto w zalewie rewelacyjnych i tanich myszek (do gier, do biura, bezprzewodowych, na kablu, pionowych, płaskich, małych i dużych) faktycznie pracuje albo gra, korzystając z gładzika. W każdym razie: Lenovo Legion 5 15ACH6H posiada touchpad o nieco ślizgiej (niestawiającej oporu) powierzchni i bez wydzielonych przycisków (za to z wyczuwalnym skokiem). W praktyce działa to wszystko ok – zakładając oczywiście, że jakikolwiek touchpad faktycznie jest dobry. 

Podsumowanie

Odesłanie Lenovo Legion 5 15ACH6H po zakończonych testach do producenta było dla mnie smutnym przeżyciem. Bardzo szybko przyzwyczaiłem się do tego laptopa. Zachwyciła mnie w nim wydajność, świetny ekran i genialna klawiatura. 

Gdybym miał wskazać jeden najmocniejszy punkt tego urządzenia, to byłby nim chyba… brak słabych punktów. W ciągu kilku tygodni korzystania nie trafiłem na nic, co by mi w tym laptopie Lenovo przeszkadzało. Jeśli Legion 5 15ACH6H ma jakieś wady, to wynikają one wyłącznie ze specyfiki sprzętu, jakim jest. Trudno bowiem wymagać od notebooka, żeby miał mocne głośniki z subwooferem, bezgłośny system chłodzenia i jeszcze może frytki do tego. 

Naturalnie pozostaje wciąż kwestia ceny. Taki laptop z Windows kosztuje prawie 7000 zł – chciałbym napisać, że nie jest to tanio, ale gdy się nad tym nieco zastanowić: złożenie PC o takich parametrach i z monitorem 165 MHz będzie kosztowało takie same pieniądze. Dlatego po raz kolejny Lenovo wygrywa w kategorii „cena/jakość” i zakup Legion 5 15ACH6H można polecić w ciemno każdemu, kto szuka dobrego komputera do gier. 

Sprawdź też: Przywracanie systemu Windows 10 w laptopach Lenovo. Jak przywrócić ustawienia fabryczne w laptopie Lenovo?