PREYON Falcon Gaming

Recenzje

27.10.2022 11:15

PREYON Falcon Gaming – recenzja myszki gamingowej. Leć z sokołem w grze!

Komputery Peryferia Zakupy
20
1
1
2 lata temu
PREYON Falcon Gaming – recenzja myszki gamingowej. Leć z sokołem w grze!
20
1
1
20
1

PREYON Falcon Gaming, czyli model myszki stricte dla graczy – coś, czego nie mogło zabraknąć w ofercie nowego polskiego producenta. Co ciekawe, to urządzenie ma spore szanse, aby przypaść do gustu graczom – dlaczego tak uważam? O tym więcej w niniejszej recenzji.

Sokół nie wynalazł koła na nowo, to trzeba zaznaczyć od razu. Nie oznacza to jednak, że powinniście przejść obok tego urządzenia obojętnie. Model gamingowy wśród składu urządzeń tego rodzaju od PREYONA, to naprawdę solidny sprzęt, którego jednym z najmocniejszych argumentów jest cena oraz jakość wykonania. Przy okazji, w swoim segmencie cenowym, oferuje naprawdę wiele, co sprawia, że wyróżnia się na tle innych gryzoni.

Przygotowałem dla Was recenzję niniejszego sprzętu, w której omówię jego zalety oraz wyjaśnię, dlaczego uważam, że to mocny punkt na liście myszek gamingowych w średnim pułapie cenowym.

Klasyczny wygląd, który jest wygodny 

Wpierw jednak trochę o moich odczuciach przy pierwszym kontakcie z gryzoniem. Mamy tu do czynienia z nowoczesnym wyglądem, wpisującym się w stylistykę niemal futurystyczną. Nie musicie się obawiać, że Falcon może odstawać wyglądem od gamingowej klawiatury czy podświetlonej RGB obudowy. Urządzenie przystosowane jest tylko pod osoby praworęczne, natomiast swoim rozmiarem (129,3×72,5×42 mm) wpasowuje się w średni segment tych urządzeń. Myszka waży 115 gramów (+10 gramów kabla), stąd też przemówi do graczy, którzy lubią cięższe modele.

PREYON Falcon Gaming
Zbliżenie na front myszki – masa przycisków pod ręką i naprawdę fajna rolka

Mamy tu najpewniejszy rodzaj komunikacji, który nigdy Cię nie zawiedzie – połączenie przewodowe z całkiem długim kablem w oplocie, który sztywno przylega do żyły, nie marszcząc się na niej. Spotykałem już dużo droższe modele niż PREYON Falcon Gaming, które totalnie bagatelizowały tę kwestię, stąd jest jak najbardziej na plus.

Łącznie, na podorędziu mamy tu dziewięć przycisków (razem ze scrollem), które możemy dowolnie programować (do tego jeszcze wrócę). I w zasadzie każdy z nich leży w zasięgu naszych palców – nie ma konieczności wykonywania nienaturalnych ruchów, aby wcisnąć dany przycisk, gdyż pod tym względem, Falcon został zaprojektowany bardzo optymalnie.

To, co mnie bardzo ucieszyło w tym modelu, to sposób, w jaki leży on w dłoni. Mam tę cechę, że posiadam spore dłonie, stąd nie każdy model przypada mi do gustu. PREYON Falcon Gaming ma jednak specjalnie wyprofilowany lewy bok pod nasz kciuk, który na dodatek został wyposażony w gumowe gripy z fakturą. Ten sam zabieg, choć już na płaskiej powierzchni zastosowano po prawej stronie, na mały palec. Oba rozwiązania poprawiają chwyt naszej dłoni na gryzoniu, zwłaszcza ze względu na gripy, ale także pozwalają naszemu kciukowi spoczywać na myszce, bez konieczności tarcia nim po podkładce. Wyprofilowanie urządzenia oceniam na duży plus, również z uwagi na fakt, że przypadnie ono do gustu większym dłoniom.

Pod spodem mamy łącznie cztery teflonowe ślizgacze: dwa po bokach oraz dwa większe na górze i dole. Z racji niesymetrycznego kształtu urządzenia, Falcon został wyposażony w ich większą ilość, choć wciąż brakuje ślizgacza dookoła sensora. Niemniej jednak, w takim wypadku można to wybaczyć urządzeniu – nie ma najmniejszych problemów z przemieszczaniem go po powierzchni podkładki.

PREYON Falcon Gaming sprawił na mnie bardzo dobre wrażenie na początek. Jego jakość wykonania oceniam na podobnym poziomie jak we flagowcu PREYON Owl – wszystkie elementy są należycie spasowane i wykonane z wysokiej jakości plastiku oraz gumy. Nowoczesna stylistyka może się podobać i przyciągać spojrzenia – wszak to gaming przez duże G. Nie zabrakło również podświetlenia, które rozchodzi się od kółka scrolla (jego boków) i logo producenta na grzbiecie gryzonia. Subtelnie i ładnie wpisuje się w stylistykę myszek gamingowych – Sokół jak na pierwszy kontakt z nim wzniósł się naprawdę wysoko.

Serce i mózg każdej myszki, czyli sensor i przełączniki 

Myszka podłączona, zatem pora poddać ją prawdziwie bojowym testom w tym, do czego została stworzona. Pogodziłem się ostatnio z Battlefieldem 2042, który wraz z kolejnymi sezonami, stał się grą zauważalnie lepszą i muszę przyznać, że Falcon był bardzo przydatny podczas walk na polach bitew. Nie bez przyczyny, gdyż urządzenie wyposażono w niezłej klasy przełączniki oraz sensor.

Zacznijmy od tych pierwszych – model gamingowy to przełączniki Omron, których żywotność deklarowana to 20 milionów klików. PREYON poszedł tą samą drogą, co w przypadku swojego modelu flagowego, czyli PREYON Owl. Jedyna różnica, jaka cechuje oba modele to wytrzymałość – flagowiec ma switche Omron, które zniosą nawet 50 milionów kliknięć. Wciąż jednak jest bardzo dobrze i widać, że PREYON nie próbował oszczędzać na tym jakże ważnym komponencie.

PREYON Falcon Gaming kolaż
Z lewej strony, urządzenie zostało tak wyprofilowane, by nasz kciuk spoczywał na myszce, a nie tarł po podkładce. Umieszczenie gumowanych gripów po obu bokach poprawia chwyt oraz komfort

Wspomnianym mózgiem myszki jest natomiast sensor PixArt PAW3327. Nie przypominam sobie modelu z tym czujnikiem, który leżał ostatnio w moich dłoniach, jednak w akcji sprawdził się on bardzo zadowalająco. W zasadzie nie miałem do niego żadnych zastrzeżeń. Sensor oferuje DPI w zakresie od 250 do 12400 oraz polling rate 125 Hz, 250 Hz, 500 Hz i 1000 Hz. Ta ostatnia wartość cieszy, gdyż jest niezwykle pożądana w przypadku modeli przeznaczonych do gamingu. Zabrakło jednak możliwości zmiany wartości raportowania się myszki do PC z poziomu samego urządzenia – możemy jedynie zmienić sześć różnych profili DPI, za pomocą dwóch przycisków pod scrollem.

Podsumowując więc: dwa najważniejsze komponenty każdej myszki stoją tu na niezwykle wysokim poziomie. Przełączniki są wytrzymałe, trafiają w moje gusta pod względem kliku, a sam sensor jest na tyle dobry i odpowiednio zaimplementowany, że różnice między nim a lepszymi modelami w postaci 3335 czy nawet 3360 są praktycznie niezauważalne. W trakcie nawet najostrzejszej i najszybszej rozgrywki ani przełączniki Omron, ani sensor PAW3327 mnie nie zawiodły.

KODY RABATOWE MORELE

Model najeżony przyciskami

Do dyspozycji mamy tu również większą liczbę przycisków niż w recenzowanej przeze mnie Sowie. Łączna liczba dziewięciu, w skład których wchodzą LPM, PPM, scroll, dwa pod scrollem (domyślnie służą do zmiany DPI), dwa w lewym, górnym rogu LPM (domyślnie modyfikują podświetlenie) oraz dwa na lewym boku, które aktywujemy kciukiem (służa do nawigowania np. po stronach internetowych typu cofnij/wróć). Do przycisków nie mogę się absolutnie przyczepić – żaden nie generuje niepotrzebnego hałasu lub nie drży niepewnie w swoim slocie. Cieszy mnie również obecność dwóch przycisków obok LPM – są one łatwo dostępne dla palca wskazującego i mogą stanowić duży dodatek podczas rozgrywki.

PREYON Falcon Gaming korpus
Model ten cechuje wysoka jakość wykonania – nic tu przeraźliwie nie trzeszczy, nawet pod naciskiem

PREYON zastosował tu odrobinę inny scroll, który ma dwa podświetlane paski, jednak oprócz tego, swoją fakturą przypomina model znany mi w PREYON Owl. Kręcenie rolką jest swobodne, natomiast skok jest wyczuwalny – coś, czego oczekuję od każdego scrolla. W dodatku kółko nie skrzypi ani nie wydaje słyszalnych dźwięków… dopóki go nie wciśniemy. Niestety, scroll cierpi tu na tą samą przypadłość co model Owl – jest głośniejszy niż oba główne przełączniki gryzonia. Żadna wada wielkiego kalibru, wspominam o tym z kronikarskiego obowiązku.

Soft dedykowany myszce PREYON Falcon Gaming

Choć wielu graczy ceni sobie udogodnienie w postaci plug&play, część lubi spędzić czas podczas pełnej kalibracji myszki w oprogramowaniu. PREYON Falcon Gaming nie zawiedzie Was pod żadnym z tych względów. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby podłączyć kabel USB do PC/laptopa i cieszyć się myszką od razu (korzystając z wgranych ustawień klawiszy, rodzajów DPI etc.). W przypadku, gdy jednak chcesz więcej, producent udostępnia aplikację. Co ona oferuje?

Z jej pomocą, nie jesteś skazany na domyślne ustawienia przycisków – możesz je dowolnie modyfikować, zapisując przy tym różne profile oraz makra. Apka umożliwia również ingerencję w DPI, dając możliwość modyfikowania sześciu predefiniowanych profili i wybranie poziomu, którego nie oferują. Tutaj też zmienisz polling rate – w moim przypadku, domyślny był ustawiony na 500 Hz początkowo, stąd, jeśli jesteś graczem, polecam zmienić tę wartość przy pomocy apki. Fani RGB również nie będą zwiedzenie – tutaj dokładnie dostosujesz wyświetlany kolor, rodzaj podświetlenia, intensywność czy szybkość przejść barw. Jest zatem czym się bawić, a sama apka jest bardzo lekka i intuicyjna.

To właśnie cenię sobie w przypadku dedykowanego oprogramowania – dostęp do każdego parametru, który jest w zasięgu ręki. Minimalizm tego softu to jego zaleta – każdy, nawet totalny laik się tu bardzo szybko odnajdzie i wdroży zmiany, których oczekuje. Cieszy mnie fakt, że PREYON nie poszedł drogą niektórych producentów, którzy tworzą bardzo skomplikowane narzędzia, które odstraszają użytkownika. Tutaj tego nie ma – mamy za to konkrety, które są podane w przystępnej formie.

Gumowane gripy
Gripy z prawej strony gryzonia

Hej, sokoły! PREYON Falcon Gaming to świetny model do gier

Urządzenie o zacięciu gamingowym w wachlarzu myszek od PREYONA stanowi naprawdę mocny punkt oferty polskiego producenta. Za kwotę około 170 złotych, dostajemy mysz godną polecenia, którą cechuje wysoka jakość komponentów, jak i wykonania. Trudno znaleźć mi tu jakieś większe przewinienia, a wierzcie, lub nie: starałem się. Sokół robi to, do czego został stworzony – wznosi się wysoko i nie zawodzi nas, niezależnie od tego, czy preferujemy szybką, czy też wolną rozgrywkę.

Dużym jej atutem jest ergonomiczny kształt, który wpływa na doznania z użytkowania. Nasza dłoń nie męczy się nawet po kilku godzinach w grze. To bardzo ważny element sprzętu gamingowego, gdyż przy tej formie rozrywki czas leci szybko – a my przecież nie chcemy, aby coś nas rozpraszało, nieprawdaż?

Dodajmy do tego odpowiednie pod gaming przełączniki, z 20 milionami kliknięć oraz dokładny i szybki sensor – czy gracz, który nie chce wydać wiele na myszkę, może chcieć czegoś więcej? Uważam, że nie – PREYON Falcon Gaming to sprzęt, który Was nie zawiedzie i nie złupi po kieszeni.

Marka PREYON to nie tylko myszki! Polecamy zapoznanie się z innymi produktami tego producenta, których recenzje pojawiły się na blogu Scroll:

20
1

Podziel się:

Komentarze (1)

Jak wygląda kwestia reagowania, w ms?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *