Monitor iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle

Recenzje

29.10.2024 13:55

Recenzja iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle. Co potrafi ultrawide za 1600 zł?

Monitory
2
0
0
3 miesiące temu
Recenzja iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle. Co potrafi ultrawide za 1600 zł?
2
0
0
2
0

Monitor ultrapanoramiczny sprawdza się nie tylko w pracy, ale też w grach. Nie chodzi tylko o rozmiar przestrzeni roboczej, ale o dodatkową immersję płynącą z grania w gry. Czy w takich zastosowaniach spisze się G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle?

Specyfikacja

Monitor iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle posiada 34-calowy zakrzywiony ekran VA o proporcjach 21:9 i rozdzielczości 3440 x 1440 pikseli, odświeżający obraz z częstotliwością 180 Hz. Już na pierwszy rzut oka dostrzegamy, że taki ekran zastąpiłby dwa mniejsze monitory bez widocznych ramek między nimi, co jest znacznie bardziej komfortowe podczas użytkowania.

Według producenta, czas reakcji matrycy wynosi 1 ms (MPRT), choć rzeczywista wydajność jest oczywiście niższa, co zobaczycie w dalszej części artykułu. Monitor oferuje jasność na poziomie 500 nitów i kontrast 4000:1. Do tego dochodzą liczne funkcje dodatkowe, takie jak FreeSync Premium z LFC, technologia eliminująca rozmycie w ruchu oraz liczne porty i złącza, w tym 2x DisplayPort 1.4, 2x HDMI 2.0, 2x USB 3.0, gniazdo słuchawkowe oraz głośniki.

Monitor iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle
Monitor na biurku prezentuje się bardzo dobrze

Konstrukcja i jakość wykonania

W zestawie, oprócz monitora, znajdziemy stabilną podstawę, ramię oraz kable HDMI, DisplayPort i USB, czyli w zasadzie wszystko, czego potrzebujemy. Sam montaż jest prosty i szybki, możliwy bez narzędzi.

Design utrzymany jest w minimalistycznym stylu, z nowoczesnym wykończeniem i brakiem krzykliwego podświetlenia, co wpisuje się w charakter marki iiyama. Plastikowa obudowa jest matowa, lekko chropowata i odporna na zarysowania oraz zabrudzenia

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

Na plus zaliczamy również ergonomię. Podstawa zapewnia stabilność i regulację wysokości o 150 mm, kąt nachylenia (do 20° w górę i 3° w dół) oraz obrót na boki. Ba, dorzucono tu nawet obrót w tryb portretowy. Producent nie zapomniał też o dodatkowych otworach montażowych VESA 100 x 100.

Porty w iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle
Do szczęścia brakuje już chyba tylko USB-C

Kolory, kontrast i HDR

iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle jest wyposażony w panel VA wysokiej jakości, co potwierdzają wyniki testów kolorymetrycznych. Monitor oferuje pokrycie przestrzeni barwowej sRGB w 99,9%, a jego pełna objętość wynosi 134%. Dla Adobe RGB i DCI-P3 wartości te wynoszą odpowiednio 82,3% i 91,2%, więc sprawdzi się nawet u amatorów grafiki.

Domyślna jasność ustawiona jest na poziomie 25%, co daje ok. 189 nitów dla bieli i 0,03 nita dla czerni, zapewniając kontrast rzędu… 5400:1. Po raz kolejny iiyama niedoszacowała parametru związanego z kontrastem i choć nie jest to poziom OLED, zdecydowanie wypada lepiej niż w matrycach IPS. Temperaturę barwową oceniono na 6639K. Obraz delikatnie przechodzi w zimne tony, ale jest łatwy do skorygowania. Średni błąd odwzorowania kolorów DeltaE na poziomie 3,27 mógłby być natomiast niższy, choć maksymalne na szczęście nie odbiegają za bardzo od tego poziomu.

Pokrycie gamutu sRGB w monitorze iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle
Pokrycie gamutu sRGB

Monitor obsługuje standard HDR400, ale bez efektu strefowego wygaszania, co oznacza, że efekty HDR są kiepskie, a na pewno nie tak imponujące, jak w modelach z wyświetlaczami OLED lub miniLED.

Sprawdź najpopulrniejsze monitory iiyama:

Kąty widzenia i podświetlenie

Panele VA, takie jak ten w modelu GCB3481WQSU-B1, ustępują pod względem kątów widzenia matrycom IPS czy OLED. W przypadku tego monitora, przy odchyleniu powyżej 30-40 stopni, następuje zauważalny spadek kontrastu. Zakrzywienie ekranu częściowo eliminuje ten problem podczas oglądania na wprost, co poprawia komfort użytkowania.

Maksymalna jasność monitora osiąga 479 nitów, choć producent deklaruje 500 nitów, a to po prostu sporo. Minimalna jasność wynosząca 55 nitów jest również wygodna dla osób korzystających z monitora przy słabym oświetleniu. Jedyny mankament to nierównomierne podświetlenie przy krawędziach, szczególnie widoczne na białym tle, które może być zauważalne przy bardziej wymagającej pracy.

Monitor iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle z bliska
Typowa konstrukcja dzisiejszych monitorów. Ramki wokół ekranu nie są jednak przesadnie grube

Doświadczenia gamingowe

Monitor iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle jest skierowany przede wszystkim do graczy. Rozdzielczość 3440 x 1440 i częstotliwość odświeżania 180 Hz to jednak tylko jedna zmienna, bo najważniejszy i tak jest czas reakcji. Ten podobno wynosi nawet 0,3 ms, ale iiyama przy wyliczeniach zapewne skorzystała z najbardziej agresywnego profilu „Overdrive” i dodatkowo z podświetlenia stroboskopowego. Jak jest w rzeczywistości?

Wyniki wydajności iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle
Rzeczywista wydajność monitora

Pomiar czasu reakcji monitora wskazuje na wynik 15 ms, ale monitor wyposażony jest w funkcję Overdrive, która przy ustawieniu na +3 redukuje czas reakcji do 8 ms, eliminując efekt smużenia. Dla jeszcze lepszej płynności przewidziano tryb MBR (stroboskopowe podświetlenie), jednak w tym trybie rezygnuje się z funkcji FreeSync/G-SYNC Compatible, aby obraz był jeszcze ostrzejszy. Obsługa FreeSync działa w zakresie od 48 do 180 Hz i oferuje opcję kompensacji spadków płynności LFC.

Podsumowanie

iiyama G-Master GCB3481WQSU-B1 Red Eagle to dobra opcja dla graczy szukających dużego, immersyjnego wyświetlacza, którzy nie mają do wydania miliona monet na OLEDa. Wysoka częstotliwość odświeżania, ogromny wręcz kontrast, znakomita jasność maksymalna i minimalna, dobra wydajność jak na VA i wyposażenie w postaci portów USB 3.0 oraz ergonomicznej podstawy, czyli same zalety. Przyczepić możemy się co najwyżej do fabrycznej kalibracji oraz równomierności podświetlenia. HDR też mógłby być lepszy, ale tu należy to traktować po prostu jako ciekawostkę, aniżeli konkret. Konkretny HDR znajdziecie przede wszystkim w OLED-ach, a nie LCD i to bez lokalnego wygaszania. Od nas leci rekomendacja.

Recenzję, które również mogą Cię zainteresować:

2
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *