UFO i kino – najlepsze filmy o kosmitach

Przygotowaliśmy dla Was zestawienie najlepszych filmów o kosmitach. Co oferuje nam kino w klimatach obcych? Podpowiadamy jakie najlepsze pozycje są warte obejrzenia!

Jaki był pierwszy film o kosmitach?

Porywają ludzi, atakują naszą planetę lub pomagają rozwinąć się naszej cywilizacji – kosmici. Temat ten niezmiennie dostarcza wielkich emocji i budzi olbrzymie zainteresowanie. Nie inaczej jest jeśli chodzi o kino. Kolejne pokolenia kinomaniaków podążają na premiery nowych produkcji, które opowiadają o konfrontacji pomiędzy ludźmi a przybyszami z kosmosu. Jeśli jesteś fanem tego typu obrazów, z całą pewnością nieobce są Ci również stare filmy o kosmitach. Mało kto jednak wie, że najstarszy z nich powstał już na początku XX wieku.

W 1902 roku swoją światową premierę miał francuski niemy film krótkometrażowy pod tytułem Podróż na Księżyc w reżyserii Georgesa Mélièsa. Inspiracją do stworzenia pierwszego w historii filmu o kosmitach były powieści Jules’a Verne’a Z Ziemi na Księżyc i Herberta George’a Wellsa Pierwsi ludzie na księżycu. Powstały ponad sto lat temu obraz pokazuje, że mimo niezwykle skromnych możliwości ówczesnej technologii, stare filmy o kosmitach również mają swój urok i stanowią wartościową pozycję dla fanów gatunku.

Najlepsze filmy o kosmitach – polecane pozycje

Filmy science fiction o kosmitach to tematyka, która budzi olbrzymie zainteresowanie fanów na całym świecie. Z tym pasjonującym zagadnieniem mierzyli się najwybitniejsi aktorzy i najwięksi reżyserzy światowego kina. Już od kilkudziesięciu lat rozwój technologii pozwala na wdrażanie coraz bardziej śmiałych rozwiązań w zakresie prezentowania postaci przybyszów z kosmosu i wpisywanie ich w ramy innych gatunków takich jak horror, komedia, a nawet western.

Obcy, Dzień Niepodległości, Marsjanie atakują!, Men in Black czy Predator – te tytuły doczekały się milionów fanów na całym świecie. Każdy też opowiada historię inaczej i dotyka tematu przybyszów z kosmosu z odmiennych punktów widzenia. Poniżej przedstawiamy zestawienie obejmujące najlepsze filmy o kosmitach. Jeśli jesteś fanem gatunku science fiction lub szukasz dobrej rozrywki na piątkowy wieczór, koniecznie zapoznaj się z naszymi propozycjami.

Seria Obcy – jeśli lubisz się bać

Za najbardziej kultowe filmy science fiction o kosmitach powszechnie uznaje się serię Obcy. Jeśli nigdy nie widziałeś starcia Ellen Ripley (granej przez Sigourney Weaver) z kreacją szwajcarskiego malarza Hansa Rudolfa Gigera, czyli postacią knomorofa – tytułowego Obcego, to jak najbardziej mocna rekomendacja dla fana filmów z kosmitami. Osią całości serii jest trylogia Obcy. Ósmy pasażer Nostromo, Obcy. Decydujące starcie i Obcy 3. O wysokiej jakości powstałych w latach 1979-1992 filmów niezaprzeczalnie świadczą nazwiska reżyserów, którymi byli kolejno Ridley Scott, James Cameron i David Fincher.

Ogromny sukces komercyjny każdej części sprawił, że seria doczekała się kontynuacji. W 1997 roku powstał Obcy: Przebudzenie w reżyserii Jeana-Pierre’a Jeuneta, który jednocześnie był ostatnią częścią z Weaver w roli głównej. Przyczyną jej rezygnacji z udziału w kolejnych produkcjach był pomysł stworzenia filmu typu crossover (łączących wątki występujące w dwóch odrębnych produkcjach), którego głównymi bohaterami zostali Obcy i Predator.

Weaver uznała pomysł za wyjątkowo niefortunny, co w pewnym stopniu okazało się prawdą. Powstałe produkcje nie dorównują bowiem wcześniejszym, lecz jeśli lubisz filmy sci-fi o kosmitach, na pewno warto, abyś zapoznał się z tymi pozycjami. Zwłaszcza jeśli jesteś fanem przynajmniej jednej z dwóch fikcyjnych postaci, których walka stanowi oś obu powstałych części. O dużej popularności obrazu Obcy kontra Predator świadczy fakt wydania komiksu i świetnie przyjętych przez fanów na całym świecie gier komputerowych.

W latach 2012 i 2017 za wyreżyserowanie prequeli (opowiadających wydarzenia chronologicznie wcześniejsze niż te, które miały miejsce w istniejących już produkcjach) zabrał się Ridley Scott. Zarówno Prometeusz, jak i Obcy: Przymierze weszły w skład sagi o Obcym i w interesujący sposób dopełniły obraz całości. Seria, licząca w sumie osiem obrazów, na stałe wpisała się w ramy kategorii – najlepsze filmy o kosmitach w historii światowego kina. Jeśli jeszcze ich nie widziałeś, koniecznie musisz to zmienić!

Dzień Niepodległości – Ziemia jest w niebezpieczeństwie!

Wyreżyserowany w 1996 roku przez Rolanda Emmericha Dzień Niepodległości ze znakomitym Willem Smithem w roli głównej to pozycja dla fanów najazdu kosmitów na naszą planetę. Plejadę gwiazd występujących u boku Smitha uzupełniają Jeff Goldblum, Bill Pullman i Mary McDonnell. Produkcja odbiła się szerokim echem w świecie kinematografii i sprawiła duży problem swoim odbiorcom. Z jednej strony bowiem obraz okazał się wielkim kasowym sukcesem i stanowi znakomitą rozrywkę dla miłośników gatunku.

Z drugiej strony jednak liczba nielogicznych scen i błędów w scenariuszu jest tak ogromna, że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Wielkim atutem jest to, że pomimo widocznych gołym okiem wad, film ten ogląda się po prostu świetnie. Zwłaszcza jeśli jako widz będziesz miał świadomość, że dostarczy Ci on dużej dawki rozrywki, niekoniecznie na najwyższym pod względem intelektualnym poziomie. W 2016 roku światową premierę miał Dzień Niepodległości: Odrodzenie, który jednak nie był tak udany, jak jego starszy o 20 lat pierwowzór.

Sprawdź też: Kosmici, UFO, obcy, szaraki – przypadki kontaktu ludzi z obcymi cywilizacjami

Marsjanie atakują – inwazja kosmitów z przymrużeniem oka

Drugą propozycją w kategorii filmów o kosmitach atakujących Ziemię jest, pozostająca w zupełnie innej konwencji, produkcja Marsjanie atakują!, w reżyserii Tima Burtona, również z 1996 roku. Reżyser połączył elementy, w których od zawsze czuł się najlepiej – czarny humor, pastisz i surrealizm, z gatunkiem science fiction i satyrą polityczną. Efekt jest bardzo interesujący i wzbudził duże zainteresowanie publiczności.

Nie ma w tym jednak nic dziwnego. Burton do współpracy zaprosił samą śmietankę hollywoodzkich aktorów, na czele z Jackiem Nicholsonem, Glenn Close, Natalie Portman, Piercem Brosnanem, Michaelem J. Foxem, Tomem Jonesem czy Dannym De Vito. Doborowa obsada, zakręcona fabuła, prześmiewcze przedstawienie najwyższych władz USA – to doskonałe kino dla osób chcących podejść do tematu inwazji obcej cywilizacji z mniejszą dozą patosu.

Faceci w czerni – agenci stojący na straży bezpieczeństwa ludzi na Ziemi, którą zamieszkują również kosmici

Znakomitą rozrywkę gwarantuje również, powstała w latach 1997, 2002 i 2012, trylogia Men in Black (Faceci w Czerni) w reżyserii Barry’ego Sonnenfelda, z Tommy Lee Jonesem i Willem Smithem w rolach głównych. Komediowe filmy science fiction o kosmitach to niezwykle ciekawe połączenie, które w przypadku Facetów w Czerni sprawdza się doskonale. Mało tego, cała trylogia trzyma równy, wysoki poziom i gwarantuje dobrą zabawę miłośnikom obu gatunków, bawiąc do łez kolejne pokolenia widzów.

Trylogia opowiada historię agentów specjalnych, pracujących dla ściśle tajnej instytucji. Jej zadaniem jest utrzymanie w tajemnicy, że na Ziemi mieszkają kosmici zakamuflowani jako zwykli ludzie. Historia pierwszej części nabiera tempa, gdy do pracy w tajnych służbach przyjęty zostaje nowojorski policjant (w tej roli Will Smith) i zostaje partnerem doświadczonego agenta K (Tommy Lee Jones). Połączenie dwóch tak różnych charakterów stanowi fundament, na którym twórcy zbudowali całą, niezwykle udaną, fabułę.

Dystrykt 9 – fani wciąż czekają na kontynuację

W 2009 roku powstał Dystrykt 9, kolejny klasyczny film sci-fi o kosmitach. Twórcą obrazu jest południowoafrykański reżyser Neil Blomkamp, a producentem Peter Jackson. Konwencja filmu utrzymana jest w formie dokumentu, zawiera liczne komentarze specjalistów i urywki programów informacyjnych. Akcja rozpoczyna się w latach osiemdziesiątych XX wieku, gdy na Ziemię przybywa statek z przedstawicielami obcej cywilizacji, którzy następnie, przez niespełna trzydzieści lat, są przetrzymywani w specjalnych obozach.

Po latach kontrolę nad tytułowym dystryktem przejmuje prywatna spółka, która chce wykorzystać obcych do eksperymentów mających na celu stworzenie broni masowego rażenia. Film spotkał się z bardzo dobrym odbiorem zarówno krytyków, jak i publiczności, i zyskał oddanych fanów na całym świecie. Jeśli jesteś jednym z nich, zapewne ucieszy Cię fakt, że w lutym 2021 roku Neil Blomkamp ogłosił oficjalnie, że prace nad kontynuacją trwają. Data premiery pozostaje nieznana.

Kowboje i obcy – odtwórca Bonda versus wojowniczy kosmici

Na bardzo ciekawy pomysł wpadli twórcy filmu SF pod tytułem Kowboje i obcy. Kolorytu produkcji dodaje fakt, że konwencja utrzymana jest w formie westernu, a fabuła rozgrywa się w drugiej połowie XIX wieku na pustynnych terytoriach Nowego Meksyku. Do utrzymywanego pod rządami silnej ręki małego miasteczka przybywa nieznajomy, który jest niechętnie przyjęty przez tubylców i charakteryzuje się osobliwą przypadłością – nie pamięta swojej przeszłości, a jakby tego było mało: nosi dziwny przyrząd na przedramieniu, którego nie sposób zdjąć.

Szybko okazuje się jednak, że tajemniczy przybysz (w tej roli znakomity Daniel Craig) nie jest największym problemem mieszkańców. Do miasteczka trafia bowiem również statek kosmiczny, który ma jednoznacznie wrogie zamiary wobec ziemian. Główny bohater stopniowo odzyskuje pamięć, dzięki czemu staje do walki z przybyszami z kosmosu wraz z okolicznymi mieszkańcami. Odtwórcami głównych ról w wyreżyserowanej przez Jona Favreau produkcji są wspomniany już Daniel Craig, a także Harrison Ford i Olivia Wilde.

Żandarm i kosmici – kolejna komediowa propozycja na naszej liście

Udział w filmie SF o kosmitach ma w swoim dorobku również aktor, który jednoznacznie kojarzy się tylko z jednym gatunkiem filmowym. Mowa oczywiście o Louisie de Funèsie, najwybitniejszym komiku francuskim XX wieku, znanym między innymi z roli sierżanta Ludovica Cruchota, w serii sześciu filmów o żandarmie. Piąta część – Żandarm i kosmici – porusza tematykę związaną z przybyszami z kosmosu. Główny bohater szybko zauważa, że potrafią oni upodobnić się do dowolnej napotkanej osoby, co prowadzi do wielu nieporozumień i zabawnych sytuacji.

The Thing – klasyka horroru

W kategorię „filmy, których klimat jest tak gęsty, że można kroić go nożem” idealnie wpisuje się wyreżyserowany przez Johna Carpentera amerykański horror The Thing z 1982 roku, a także jego prequel z 2011 roku o tym samym tytule. Starszy z filmów opowiada historię amerykańskiej grupy badawczej stacjonującej na Antarktydzie, do której pewnego dnia trafia tajemniczy pies – powód zguby całej stacji. Obraz jest adaptacją noweli Johna W. Campbella pod tytułem Kim jesteś?.

Po niemal trzydziestu latach próbę opowiedzenia wydarzeń wcześniejszych niż zawarte w pierwowzorze podjął Matthijs van Heijningen Jr. Ze względu na chęć stworzenia klasycznego prequela, twórcy musieli poruszać się w ramach ustalonych wcześniej przez nowelę Campbella i niezwykle interesujący film Carpentera. W zgodnej opinii krytyków The Thing z 2011 roku nie dorównuje oryginałowi, stanowi jednak wartościowe uzupełnienie całej historii i choćby z tego względu warto jest dać mu szansę.

Predator – męskie kino, czyli Schwarzenegger kontra łowca z kosmos

Predator to kolejny kosmita, który wpisał się na stałe jako element popkultury. Niezwykle mocne kino akcji z solidną dawką fantastyki było pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku gwarantem odniesienia sukcesu. Jednak sam Predator to coś więcej – to fantastyczne kino akcji, które wręcz ocieka testosteronem. Postać majora Alana „Dutcha” Schaefera (wykreowana przez Arnolda Schwarzenegger) oraz jego zespołu w starciu z niebezpiecznym łowcą z kosmos? Zapnijcie pasy, jeśli tego nie widzieliście!

W drugiej części próżno było szukać Schwarzeneggera, – zastępują go Danny Glover i Gary Busey. I choć był to film zupełnie inny (znalazły się w nim nawet elementy humorystyczne), to wcale nie odstaje znacząco od pierwszej części. Niestety im dalej w las, tym gorzej. Powstałe już w XXI wieku kolejne części – Predators, Predator (z 2018 roku), a także dwie części filmu Obcy kontra Predator, zdecydowanie nie dorównują jakościowo dwóm pierwszym odsłonom.

Bliskie spotkania trzeciego stopnia – kosmici od Spielberga

Omawiając filmy o kosmitach, nie możemy pominąć dzieła Stevena Spielberga z 1997 roku. Bliskie spotkania trzeciego stopnia to amerykańsko-brytyjski film science fiction z Richardem Dreyfussem, Teri Garr, Melindą Dillon i François Truffaut w rolach głównych. Obraz opowiada historię Roya Nearego, pracownika elektrowni, który jest zafascynowany pozaziemską cywilizacją. Gdy dostrzega statek kosmiczny, decyduje się wyruszyć na spotkanie z obcymi. Jak skończyło się to spotkanie? Przekonacie się oglądając dzieło Spielberga.

Najlepsze filmy o kosmitach od wielu dziesięcioleci gwarantują rozrywkę na najwyższym poziomie. Olbrzymie nakłady finansowe na poszczególne tytuły od lat przyciągają gwiazdorską obsadę i najlepszych reżyserów czy scenarzystów. Mnogość propozycji sprawia, że powyższe zestawienie przybliża zaledwie niewielki procent powstałych obrazów. Jeśli jesteś fanem gatunku science fiction, koniecznie zapoznaj się z tymi tytułami, z całą pewnością bowiem trafią one w Twój gust i zapewnią doskonałą zabawę na długie godziny.