Dragon Age jest uznawane za jedną z najlepszych serii RPG w historii. BioWare razem z Electronic Arts stworzyli cykl, który pokochały miliony graczy na świecie. Zastanawiasz się, czy warto zagrać w Dragon Age? Ten tekst rozwieje twoje wątpliwości!
Dragon Age historia serii
Pierwsze wzmianki o nowym cyklu twórców Neverwinter Nights i Jade Empire wyszły na światło dzienne na przełomie 2003 roku. Publika nie wiedziała, nad czym pracuje BioWare, wiadomo było tylko tyle, że studio tworzy coś nowego. Przez dwa lata nie upubliczniano żadnych informacji o grze aż do momentu jej oficjalnej zapowiedzi na E3 2004. Na tym konwencie producenci opisali swoją nową produkcję jako duchowego następcę Baldur`s Gate.
Świat przedstawiony w serii został stworzony na długo przed rozpoczęciem prac nad fabułą pierwszej gry. Produkcja została osadzona w realiach fantasy, w których (według Dana Tudge`a, głównego projektanta gry) studio BioWare czuło się najlepiej. W ten sposób powstało dwanaście koncepcji początkowych przygód postaci stworzonej przez gracza, jednak aż połowa z nich została odrzucona. Pierwszy scenariusz gry skrajnie różni się od swojej finalnej wersji: kluczowe dla serii wątki, wrogowie i postacie nie istniały, a fabuła skupiała się głównie na problemach związanych z kontrolowaniem gildii magów.
Ostatecznie Dragon Age: Początek opowiada historię Plagi mrocznych pomiotów niszczących ziemię Ferelden oraz Szarych Strażników — wojowników, których przeznaczeniem jest walka ze złem. Twórcy podczas produkcji skupili się w dużej mierze na wykreowaniu złożonej fabuły pełnej trudnych wyborów moralnych oraz immersji. Seria jest w pełni udźwiękowiona. Sam Dragon Age: Origins ma ponad 60 000 linii dialogowych!
Fenomen gier BioWare — czy to mistrzowie RPG?
Kanadyjskie studio stworzyło m.in. Baldur`s Gate, Star Wars: Knights of the Old Republic oraz serię Mass Effect. Założyciele studia — Ray Muzyka, Greg Zeschuck oraz Augustin Yip poznali się w trakcie studiów na Uniwersytecie Alberty. Trio zajmowało się pierwotnie tworzeniem oprogramowania do edukacji medycznej. Dzielili także wspólną pasję do gamingu, przez co zdecydowali się porzucić branżę medyczną i poświęcić się projektowaniem gier wideo.
Studiem szybko zainteresował się Interplay. Wydawca zachwycony pomysłami BioWare zaproponował studiu współpracę. Programiści od zawsze interesowali się RPG, tym rozgrywanym za pomocą kartki i długopisu, jak i jego komputerowymi adaptacjami. Los sprawił, że Interplay na niedługo przed podpisaniem młodych twórców, wykupił licencję Dungeons & Dragons. Znajomość zasad i pasja do D&D pozwoliła BioWare w pełni oddać ideę fizycznej, papierowej rozgrywki w swojej pierwszej produkcji, czyli Baldur`s Gate.
Wszystkie aspekty gameplayu Baldur`s Gate pozwalają graczowi odkrywać historię w swoim tempie. Ta idea ujawnia się w prawie każdej następnej grze studia. BioWare od zawsze stawiał na głęboką fabułę, wciągający świat i postacie, które zostaną zapamiętane przez graczy na długo po zakończeniu rozgrywki. Wspomniane wyżej KOTOR, Neverwinter Nights, Jade Empire czy Mass Effect zapisały się złotymi zgłoskami w historii tego gatunku.
Główne odsłony serii Dragon Age:
Dragon Age: Origins
W produkcji z 2009 wcielamy się w rolę Szarego Strażnika, który za wszelką cenę musi powstrzymać Plagę zagrażającą całemu światu. Nie chodzi jednak o rozprzestrzeniającą się zarazę, a o atak splugawionych złą mocą istot nazywanych mrocznymi pomiotami. Gracz może stworzyć swoją postać od podstaw: przez rasę i płeć, aż po takie szczegóły jak blizny czy kolor oczu. Do wyboru mamy aż sześć możliwych scenariuszy początkowych, jednak wszystkie kończą się w ten sam sposób. Bohater, którego kontrolujemy, wyrusza w podróż wraz z przedstawicielem Szarej Straży (Duncanem), aby wstąpić w jej szeregi.
Gra przedstawiona jest z perspektywy trzeciej osoby, jednak istnieje także opcja dowolnego poruszania kamerą. W trakcie rozgrywki gracz zmierzy się z szeroką gamą przeciwników. Olbrzymie pająki, duchy, czy też oczywiście mroczne pomioty, to tylko kilka z nieprzyjaciół obecnych w grze. Produkcję obdarzono systemem aktywnej pauzy. Polega on na możliwości wstrzymania walki w każdej chwili. Podczas przerwy w boju gracz może przemyśleć swój następny ruch lub pokierować atakami swoich towarzyszy.
W grze pomogą nam liczni kompani, których poznamy w trakcie rozwoju fabuły. To od gracza zależy, kto będzie walczył ramię w ramię ze stworzonym przez niego bohaterem. Dzięki zaawansowanemu drzewku dialogów istnieje także możliwość wdania się w romans ze swoimi sojusznikami, czy też sprawienie, że urażeni opuszczą nasz oddział. Gra zapamiętuje decyzję podjęte przez naszą postać, czego wynikiem jest podsumowanie w ich w jej finalnych momentach. To od nas zależy, czy Ferelden wyjdzie na prostą lub pogrąży się w chaosie.
Dragon Age II
Druga część serii Dragon Age wyszła na światło dzienne w 2011. Prace nad grą rozpoczęły się jeszcze podczas produkcji dodatku do „jedynki”. Wydawca (Electronic Arts) wymagał zakończenia projektu w nie więcej niż 16 miesięcy. Przez tak krótki termin studio doświadczyło potężnego crunchu, co widać w niektórych aspektach gry. W grze spotkamy się także z częstym powielaniem tekstur, czy powtarzaniem się pewnych motywów. Nie można jednak ukrywać, że produkcja prezentuje się o wiele lepiej od swojej poprzedniczki. Nowy silnik gry pozwolił twórcom przenieść grafikę na inny poziom i kompletnie zmienić jej styl.
W Dragon Age II wcielimy się w postać Hawke`a — człowieka szukającego schronienia w mieście-państwie Kirkwall. Produkcja zrezygnowała z możliwości stworzenia naszego bohatera od podstaw. Do wyboru mamy tylko płeć, wygląd i jedną z trzech klas (mag, łotrzyk i wojownik). Gra zubożała także w swoim najlepszym aspekcie, czyli fabule. Historia „dwójki” nie jest banalna, czy prostolinijna, ale nie dorównuje standardom prezentowanym przez BioWare. Dragon Age II wprowadził także możliwość przetransportowania zapisów rozgrywki z decyzjami podjętymi w pierwszej części.
Zobacz: Seria gier Mass Effect — wszystko, co musisz wiedzieć o kosmicznym RPG od BioWare
Kolejną zmianą w stosunku do Origins jest zastąpienie systemu relacji między bohaterem, a jego kompanami, wskaźnikami przyjaźni lub rywalizacji. W zależności od decyzji podejmowanych przez gracza jego towarzysze będą postrzegać go w jednej z tych dwóch kategorii. Wypełnienie pierwszego wskaźnika przysłuży się drużynie różnego rodzaju bonusami np. odblokowanie specjalnych umiejętności. Jeśli jednak zdecydujemy się rywalizować z jednym z członków naszej drużyny, ten będzie starał się być od nas lepszy w każdej dziedzinie, w tym w walce. Przekłada się to na zadawanie większej ilości obrażeń, czy ulepszeniu umiejętności.
System walki uległ znacznej poprawie. Zrezygnowano z paru założeń taktycznych na rzecz przyspieszenia starć, co wyszło grze na dobre. Ulepszono także AI naszych kompanów oraz dodano możliwość kontrolowania ich podejścia do potyczek. Gracz może określić, czy dana postać ma być mniej lub bardziej agresywna w walce oraz modyfikować jej zachowania np. w którym momencie będzie używać mikstur leczących. Dodatkowo wiele umiejętności tworzy ze sobą synergię, łącząc się w kombinacje. Wielu krytyków uważa, że taki schemat lepiej pasuje do ogólnych założeń Dragon Age.
Dragon Age: Inkwizycja
Najnowsza część głównej linii fabularnej cyklu miała premierę w 2014. Gra kontynuuję historię zawartą w Dragon Age II, a jej akcja rozgrywa się rok po finale „dwójki”. Ponownie można było stworzyć postać z dowolną rasą, wyglądem i klasą. Ciekawym dodatkiem było Dragon Keep, czyli aplikacja pozwalająca graczom wgrać do fabuły Inquisition wszystkie ważne wybory z poprzednich odsłon cyklu. W Inkwizycji gracze wejdą w buty wybrańca, którego celem jest zamknięcie Wyłomu wypluwającego na świat różne demony.
BioWare ponownie zmieniło silnik gry, tym razem korzystając z Frostbite 3 od EA DICE. Pomimo ponownego crunchu związanego z poznawaniem nowego oprogramowania studio naprawdę może sobie pogratulować. Grafika w Dragon Age: Inkwizycja jest o niebo lepsza od szat graficznych jej poprzedniczek. Nowy silnik pozwolił nie tylko na piękne widoki, ale także na przeskalowanie rozmiarów map i uczynienie ich bardziej otwartymi. Jeden poziom z trzeciej części gry jest większy niż wszystkie lokalizacje Dragon Age II razem wzięte.
W związku z tak wielkim skokiem w wielkości map w Inkwizycji zawitały wierzchowce i system szybkiej podróży. Mapa gry podzielona jest na parę mniejszych lokalizacji, które nie skalują się z poziomem gracza. Oznacza to, że znajdujący się w nich przeciwnicy mają jeden, wcześniej określony level. Nasza postać, w zależności od zebranych punktów doświadczenia, może być za słaba lub za mocna do walki z nimi.
W Dragon Age: Inquisition wprowadzono tryb kooperacji online. Wraz z premierą gry dostępne były trzy kampanie co-op, z dziewięcioma postaciami możliwymi do wyboru. Maksymalnie cztery osoby na raz mogą jednocześnie przechodzić misje zawarte w multi.
Spin-offy Dragon Age:
Dragon Age: Journeys
Journeys to przeglądarkowe RPG w stylu 2-D. Gra ukazała się w tym samym czasie, co Początek i była pewnego rodzaju materiałem promocyjnym. Za przechodzenie poszczególnych rozdziałów gracz mógł otrzymać różne przedmioty w pierwszej części trylogii. W Journeys można nadal zagrać m.in. na stronie Kongregate.
Dragon Age: Legends
Legendy są bardzo podobne do Dragon Age: Journeys. Gra wyszła równomiernie z „dwójką” jako niezobowiązujący dodatek. Dragon Age: Legends pełniło jeszcze jedną funkcję. Miało wprowadzić gracza do historii opowiedzianej w drugiej części cyklu. Produkcja ukazała się jako flashowa gra przeglądarkowa możliwa do ogrania na Facebooku oraz Google+.
Heroes of Dragon Age
Produkcja z 2013 to mobilna gra RPG z taktycznym podejściem do starć. Appkę cechuje lekkie podejście do fabuły uniwersum Dragon Age i skupia się bardziej na ukazaniu alternatywnych scenariuszy. Oprócz kampanii dla jednego gracza (16 misji) dostępny jest także tryb PVP. Produkcja nadal jest możliwa do pobrania w Google Play Store.
Dragon Age: The Last Court
Ostatnia pozycja na liście to darmowa gra tekstowa dostępna na stronie Dragon Age Keep. Akcja tej produkcji rozgrywa się między wydarzeniami opisanymi w Dragon Age II, a Dragon Age: Inquisition. Celem gry jest zebranie trofeów i różnego rodzaju sekretów. Wszystkie decyzje podejmowane są zgodnie z atrybutami naszej postaci oraz z zarządzaniem zasobami.
Co wiemy o Dragon Age 4? Przyszłość serii
Od premiery Inkwizycji minęło już 7 lat, jednak twórcy nie spieszą się z określeniem daty premiery czwartej części cyklu. Eksperci spekulują, że Dragon Age 4 ukaże się na półkach sklepowych dopiero w 2022. Z jednej strony ta sytuacja nie napawa oczekujących fanów optymizmem. Z drugiej, nie ma się czego dziwić. Producenci za wszelką cenę chcą uniknąć crunchu, który definiował pracę nad poprzednimi odsłonami serii. Takie podejście do procesu twórczego może wyjść grze na dobre. Dlatego tym bardziej nie możemy doczekać się premiery czwartej części cyklu!
Jednego jesteśmy pewni. Mistrzowie RPG na pewno nie wypuszczą na rynek słabej gry. Oprócz drobnych potknięć (Mass Effect Andromeda, mowa o tobie) BioWare od zawsze trzymał wysoki poziom. Doświadczenie i znajomość role-playing games od środka owocuje z roku na rok w genialne produkcje. Miejmy nadzieję, że i Dragon Age 4 będzie dla fanów nie lada gratką.
Źródło obrazka głównego: gamesradar.com