Gry indie to idealna propozycja na letni sezon ogórkowy, często pozbawiony głośnych premier z sektora AAA. Niezależne gry, dzięki kreatywności swoich twórców w pokonywaniu ograniczeń, oferują niespotykane pomysły na rozgrywkę czy oprawę graficzną.
Co to są gry indie?
Indie, od angielskiego independent, tak samo jak w wypadku muzyki czy kinematografii, oznacza niezależność twórcy – finansową, koncepcyjną czy też czasową. Choć gry indie nie mają jednorodnej definicji, tak przez pryzmat ograniczonego budżetu czy zasobów ludzkich da się wyróżnić kilka ich podstawowych cech wspólnych.
Jedną z nich jest charakterystyczna grafika, która często nawiązuje do gier sprzed ery 3D. Proceduralne modelowanie czy wykorzystanie pikseli pozwala na osiągnięcie interesujących efektów wizualnych bez konieczności inwestowania w kosztowne rozwiązania technologiczne. Twórcy nie posiadający umiejętności związanych z grafiką komputerową lub drogiego sprzętu, mogą postawić na inną własność gier niezależnych. Jest nią eksperymentalne podejście do zasad rozgrywki – zabawa z perspektywą, fizyką czy pojęciem czasu świata gry często oferują doświadczenia niespotykane w dopieszczonych, głośnych tytułach z dużo większym budżetem.
Skąd się wziął szał na gry indie?
Wraz z rozwojem technologii, produkcja gier typu AAA staje się coraz droższa, mnożąc obawy twórców przed ryzykownymi eksperymentami z formą. Do tego nowocześniejsze silniki graficzne i większe wymogi sprzętowe oprogramowania wpłynęły na podporządkowanie się dużych studiów ściśle określonym planom wydawniczym przez co na kreatywność miejsca nie ma.
Z drugiej strony, rozwój technologii open-source oraz sieciowych platform dystrybucji, takich jak np. Steam, znacząco ograniczył konieczność poszukiwania wydawców przez mniejszych deweloperów. Skupione na pomniejszych twórcach ekosystemy, takie jak finansowanie projektów przez fanów (ang. „crowdfunding” np. przez portal Kickstarter) czy możliwość wczesnego dostępu znacząco poprawiły przejrzystość procesu tworzenia gier i komunikację deweloperów z publicznością, która niejednokrotnie woli postawić na tani, lecz paradoksalnie innowacyjny produkt.
Sprawdź też: Wojna, mrok i cierpienie — czyli WH40k. Gry z uniwersum Warhammera 40,000
Nadchodzące premiery gier indie w 2021 roku:
Sons of the Forest
Kontynuacja survival-horroru The Forest z 2014 roku autorstwa studia Endnight Games. Gracz postawiony w roli rozbitka na tajemniczej wyspie, będzie musiał stawić czoła zmutowanym monstrom i znaleźć sposób na wydostanie się z potrzasku. Wykorzystując wszelkie zasoby, jakie napotka na swojej drodze, stanie przed koniecznością zdobycia pożywienia, wybudowania schronienia i stworzenia narzędzi oraz broni – a wszystko to, zgodnie z zapowiedziami twórców, jeszcze przed końcówką 2021 roku.
Kena: Bridge of Spirits
Utrzymana w baśniowej stylistyce przygodowa gra akcji, inspirowana tytułami takimi jak The Legend of Zelda: Breath of the Wild czy Horizon: Zero Dawn. Wcielając się w przewodniczkę duchową Kenę, gracz wyruszy w poszukiwaniu leśnego sanktuarium, gdzie odkryje istnienie Rot – małych, czarnych duszków, które odpowiadają za procesy gnilne i rozkład martwej materii. Ich praca została uniemożliwiona przez błąkające się po lesie upiory, stąd gracz ma za zadanie nie tylko odkrycie sekretów pradawnego lasu i zebranie drużyny duszków, ale też wygnanie złych duchów. Gra zadebiutuje 21 września, na konsolach PlayStation 4, PlayStation 5 oraz komputerach osobistych.
Stray
Opracowywana przez Blue Twelve Studio opowieść o kocie usiłującym wydostać się z zamieszkanej przez roboty, futurystycznej metropolii. Zwiedzając miasto z perspektywy uroczego czworonoga, gracz będzie się wspinał i skakał, rozwiązywał różnego rodzaju zagadki środowiskowe oraz płatał figle mechanicznym mieszkańcom.
Towarzyszem i pomocnikiem kota będzie wielozadaniowy dron B-12, który pomoże mu walczyć z małymi potworami zamieszkującymi podlejsze dzielnice miasta. Premiera gry, choć pierwotnie planowana na październik 2021, została przesunięta na sam początek 2022.
Garden Story
Sandboksowe RPG z elementami gry rolniczej w stylu Stardew Valley. Jako winogronowy, świeżo upieczony obrońca wioski o imieniu Concord, gracz ma za zadanie znaleźć źródło tajemniczej pleśni, która atakuje pobliskie tereny. W trakcie tej misji, oprócz walki i eksploracji lochów, Concord będzie mógł również uprawiać ogródek w celu pozyskania zasobów i funduszy, a także pomagać sąsiadom w questach pobocznych. Wszystko to w okraszonej uroczymi animacjami oprawie graficznej, przywodzącej na myśl klasyczne tytuły Nintendo. Gra miała już swoją premierę 11 sierpnia i jest dostępna na komputerach osobistych i Switchu.
Gry na PlayStation w najlepszych cenach
Atomic Heart
Retrofuturystyczny immersive sim z otwartym światem, przedstawiający alternatywną wizję wydarzeń, które dotknęły Związek Radziecki. Gracz jako agent specjalny KGB o kryptonimie P-3 musi udać się do tajnej placówki badawczej, z którą stracono łączność – na miejscu okazuje się, że kontrolę nad miejscem przejęły mordercze maszyny. Głównym celem gry będzie więc dynamiczna walka z przytłaczającymi siłami wroga oraz eksploracja opuszczonego przez ludzi kompleksu.
Wyrazistą cechą przeciwników w Atomic Heart są nie tylko ich zróżnicowane interakcje między sobą, ale i kolektywna sztuczna inteligencja zbuntowanych robotów – dzięki systemowi wzywania posiłków, gracz będzie musiał mieć się na baczność w każdej chwili. Dokładnej daty premiery wciąż brak, choć twórcy zapewniają, że gra jest na etapie ostatnich szlifów.
Encased
Postapokaliptyczne, taktyczne RPG z elementami science-fiction. W alternatywnej rzeczywistości lat 70. odnaleziono Kopułę – olbrzymią i niezniszczalną budowlę, pełną anomalii, obcych technologii i artefaktów. W obliczu konfliktu nuklearnego to właśnie ona stała się domem dla ostatnich potomków ludzkości.
W Encased, do dyspozycji gracza zostało oddane 170 sektorów Kopuły, kreator postaci określający wygląd oraz statystyki, a także multum losowych spotkań, misji fabularnych i side questów. Gra jest aktualnie dostępna we wczesnym dostępie na Steamie, a jej oficjalna premiera planowana jest na 7 września.
Najlepsze indyki – TOP 10 gier indie:
Cuphead
Słynąca z obłędnego poziomu trudności side-scrollowa platformówka utrzymana w stylistyce animacji z lat 30. XX wieku. Gracze docenili przede wszystkim oryginalną oprawę graficzną, wykorzystującą celuloid i ręcznie malowane, akwarelowe tła, a także wysoki współczynnik replayability – zarówno przez wymagające, skomplikowane starcia z bossami, jak i świetnie zrealizowany co-op na współdzielonym ekranie.
Stardew Valley
Urokliwy symulator życia na wsi z elementami RPG i gry ekonomicznej. Gracz wciela się w rolę szeregowego pracownika korporacji, który w spadku dostaje dom za miastem wraz z kawałkiem ziemi. Jego zadaniem będzie przywrócenie zaniedbanej posiadłości do porządku oraz uprawa okolicznych pól. Oprócz tego, w świecie gry znalazły się również pełne surowców jaskinie, tajemnicze domostwa nawiedzane przez duchy czy rojące się od potworów kanały – cała dolina jest wypchana po brzegi sekretami.
Sprawdź też: Historia serii gier Tomb Raider – najważniejsze informacje o kultowej grze z Larą Croft
Hollow Knight
Przygodowa gra akcji z nurtu metroidvanii, przedstawiona w perspektywie 2D. Głównym bohaterem gry jest bezimienny Rycerz, przemierzający zrujnowane królestwo Hollownest, zamieszkane przez dziwaczne insekty i niebezpieczne monstra. Przestronne, ręcznie rysowane plansze i satysfakcjonujący system walki zjednały sobie do tej pory prawie trzy miliony graczy, a odbiór gry na Steamie wynosi na obecną chwilę aż 97% pozytywnych recenzji.
Untitled Goose Game
Symulator psotnej gęsi o nieskończonym potencjale memicznym. Zaskakująco zaawansowany jak na tego typu grę system fizyki i sztucznej inteligencji, zarówno serdecznie zachęca, jak i skutecznie utrudnia sianie chaosu w fikcyjnym, angielskim mieście, w którym dzieje się akcja. Slapstickowy, doceniony przez krytyków humor i rozgrywka przypominająca w założeniach gry z gatunku skradanek, czynią z Untitled Goose Game świetnego kandydata dla graczy, którzy poszukują lżejszego niż zwykle tytułu.
Rocket League
Charakterystyczne połączenie gry wyścigowej à la demolition derby z… piłką nożną. Zasiadając za sterami potężnych samochodów z napędem rakietowym, gracz przystępuje do futbolowego meczu na olbrzymiej arenie pełnej skoczni i wyrzutni. Dzięki doskonałemu wyważeniu nieskrępowanej frajdy i sportowej rywalizacji (drużyny składają się z jednego do czterech graczy), Rocket League wyciska maksimum możliwości z pozornie prostego, choć zaskakującego pomysłu.
The Binding of Isaac
Inspirowany biblijnymi opowieściami i okultyzmem roguelike w rzucie izometrycznym. Wcielając się w tytułowego Isaaca, gracz ma za zadanie uciec przed fanatyczną matką głównego bohatera, która postanowiła złożyć syna w ofierze. W tym celu, przemierza on groteskowe lochy pełne makabrycznych istot. Przed tymi ostatnimi broni się z pomocą… łez, które w grze działają niczym swoiste pociski. Binding of Isaac wciąga nie tylko rozgrywką o olbrzymim potencjale replayability, ale i zagadkową, pokrętną fabułą.
Laptopy w dobrych cenach
Minecraft
Absolutny fenomen, nie tylko w dziedzinie gier niezależnych, ale sztuki cyfrowej w ogóle – Minecraft wyróżnia się maksymalnie nieskrępowaną rozgrywką, której cele zależą tylko od wyobraźni gracza. Oparty na trójwymiarowych klockach, otwarty świat gry daje zupełną dowolność, zarówno w budowaniu nowych struktur, jak i modyfikacji tych już istniejących. Ponadto, każdy losowo generowany w Minecrafcie świat roi się od ukrytych świątyń, lochów i jaskiń – atrakcji, których nowe rodzaje są wciąż dodawane przez twórców od czasu premiery w 2011 roku.
Hotline Miami
Inspirowana filmem Drive i neonową estetyką lat 80., brutalna gra akcji w perspektywie top-down. Wcielając się w rolę mordercy na telefon, gracz ma za zadanie eliminować przedstawicieli rosyjskiej mafii w bezpośrednich, nierównych starciach. Podobnie jak w klasycznych tytułach typu arcade, gra docenia zręczność i czas w jakim wykonano zlecenie, nagradzając w zamian punktami, nowymi elementami arsenału czy specjalnymi maskami zwierząt, które dają postaci gracza przydatne bonusy.
Limbo
Dwuwymiarowa, nastrojowa platformówka z elementami gry logicznej, utrzymana w czarno-białej tonacji. Przemierzając tytułowe limbo, będące interesującą interpretacją apokryficznej Otchłani, gracz ma za zadanie odnaleźć ślad zaginionej siostry głównego bohatera. Dość krótkie, choć niezapomniane doświadczenie czaruje świetnie zrealizowaną gra świateł i systemem fizyki, który napędza proste, acz pomysłowe łamigłówki.
Superhot
Polski akcent w zestawieniu – wielokrotnie nominowana, oryginalna strzelanka pierwszoosobowa. Projekt w pierwotnej wersji opracowany został w ramach 2013 7 Day FPS Challenge, jednak ciepły odbiór dema skłonił twórców do prac nad pełnoprawną grą. Nietuzinkowy pomysł na rozgrywkę, w której czas gry płynie wyłącznie, kiedy postać gracza się rusza, został nie tylko doceniony przez publikę, ale i krytyków, którzy chwalili kierunek artystyczny oraz nawiązania do kina akcji i efektu bullet-time.
Sprawdź też: Uncharted — historia serii gier. Najważniejsze informacje o kultowej serii z konsol PlayStation
Od czasu boomu na tytuły tego typu, gry indie niejednokrotnie udowodniły, że mniej znaczy więcej. Doskonałe opanowanie przez twórców indyków kreatywności pomimo ograniczeń poszerzyło horyzonty świata gier. Czy to przez propozycje wysoce artystycznych wizji, czy niespotykane podejście do mechaniki, niezależni deweloperzy niewątpliwie stanowią siłę, z którą we współczesnym dyskursie gier wideo należy się liczyć.