amazfit gtr 4

Recenzje

18.11.2022 10:30

Amazfit GTR 4 – recenzja zegarka. Nowy lider kategorii?

Gadżety Zakupy
21
1
1
2 lata temu
Amazfit GTR 4 – recenzja zegarka. Nowy lider kategorii?
21
1
1
21
1

Amazfit GTR 4 to zegarek sportowy o eleganckim wyglądzie. Jak udała się mieszanka stylu z użytecznością? Sprawdźmy ten smartwatch!

Smartwatch męski, bo właśnie takim jest Amazfit GTR 4, rzadko bywa ikoną stylu. Inteligentne zegarki słyną bowiem raczej ze swoich funkcji, nie z tego, jak wyglądają. Są jednak takie smartwatche, które potrafią czarować funkcjonalnością, a jednocześnie zachwycać estetyką. Należy do nich, między innymi, Huawei Watch GT wraz z następcami. Podobną konstrukcją jest smartwatch Garmin Vivoactive czy Garmin Venu. Jak na tle tak wymagającej konkurencji sprawdzi się Amazfit GTR 4?

Do testów tego zegarka podchodziłem z dużą rezerwą, wszak mój poprzedni kontakt z marką Amazfit zakończył się kompletną klapą. Smartwatch Amazfit GTS rozczarował mnie na całej linii, przez co wcale nie miałem ochoty wracać do produktów tej firmy. Przed recenzowanym egzemplarzem stanęło zatem bardzo trudne zadanie – przekonać niezadowolonego recenzenta (i klienta) do tego, że wszystko, co złe to już przeszłość, a producent potrafi uczyć się na własnych błędach. Amazfit GTR 4 udowodnił bez najmniejszego trudu, że jest o wiele lepszy od swoich poprzedników. Czy to wystarczy, by sprostać uznanym konkurentom?

opakowania zegarków
Amazfit GTR 4 trafia do użytkownika w opakowaniu typowym dla zegarków

Sprawdź też: Amazfit Bip 3 Pro – tani smartwatch z klasą

Amazfit GTR 4 – specyfikacja techniczna

Na samym początku przygody z zegarkiem Amazfit GTR 4 zwróćmy uwagę na to, jak prezentują się jego dane techniczne. Czy jest to smartwatch, czy może inteligentna opaska z dużym ekranem? Rzućmy okiem:

  • Model: Amazfit GTR 4,
  • Wyświetlacz: AMOLED, 1,43 cala, 466 x 466 px,
  • Materiały wykończeniowe: aluminium, szkło hartowane,
  • Kolor: szary,
  • Wymiary: 46,4 x 46,4 x 10,7 mm,
  • Wodoodporność: tak, 5 ATM,
  • Czujniki: akcelerometr, pulsoksymetr, pulsometr, barometr, magnetometr, żyroskop,
  • Funkcje zdrowotne: krokomierz, licznik spalonych kalorii, monitorowanie snu, monitorowanie poziomu stresu, monitorowanie tętna, pomiar dystansu, powiadomienia o braku aktywności,
  • Tryby aktywności: ponad 150, w tym: bieganie, jazda rowerem, pływanie, treningi na świeżym powietrzu, wspinaczka, wędkarstwo, jazda na deskorolce, jazda na rolkach, parkour, sporty halowe, stepper, aerobik, trening siłowy, sztuki walki, hokej, tenis,
  • Multimedia: sterowanie odtwarzaczem, sterowanie aparatem,
  • Telefon: powiadomienia o połączeniach, wiadomościach SMS i e-mail, odbieranie i odrzucanie połączeń, podgląd wiadomości,
  • Łączność bezprzewodowa: Bluetooth, WiFi,
  • Lokalizacja: dual band GPS,
  • System operacyjny: Zepp OS,
  • Bateria: 475 mAh, do 14 dni standardowego użytkowania,
  • Szerokość pasków: 22 mm,
  • Kompatybilność: Android 7.0 i nowsze, iOS 12.0 i nowsze,
  • Asystent głosowy: tak, Amazon Alexa,
  • Ładowanie: dedykowany przewód (w zestawie).
amazfit gtr 4 zegarek i pudełko
To naprawdę bardzo ładny, godny rekomendacji zegarek

Powyższa specyfikacja techniczna nie pozwala jednoznacznie zakwalifikować zegarka do żadnej z kategorii. Nie jest to typowy smartwatch, ponieważ nie można nim płacić, a interakcja z powiadomieniami jest bardzo mocno ograniczona (tylko odpowiedź na SMS przy pomocy szablonu). Nie stanowi również znacznego rozwinięcia funkcji telefonu, jak chociażby Apple Watch czy Samsung Galaxy Watch. Nie można jednak nazwać go opaską sportową, chociażby z uwagi na piękny i duży wyświetlacz, bardzo rozbudowane funkcje śledzenia treningu i zdrowia czy szerokie możliwości komunikacji bezprzewodowej (łącznie z WiFi i GPS).

Co to oznacza w praktyce? Porównanie Amazfit GTR 4 czy Mi Band zupełnie nie ma sensu – to kompletnie różne urządzenia z zupełnie innych kategorii. Niezasadnym byłoby również porównywanie zegarka Amazfit do wspomnianych już smartwatchów Apple i Samsunga. Bez wątpienia specyfikacja techniczna czyni go jednak bardzo ciekawą alternatywą dla zegarków Huawei i Garmin, dlatego właśnie w nich upatruję jego bezpośrednich konkurentów i rywali o pieniądze klientów.

amazfit gtr 4
Po uruchomieniu i konfiguracji zegarek jest gotowy do pracy

Sprawdź też: Amazfit GTS 4 – recenzja. Jak sprawdza się ten smartwatch?

Rozpakowanie, jakość wykonania, pierwsze wrażenia

Zawartość pudełka, w jakim do nabywcy trafia smartwatch Amazfit GTR 4, w żaden sposób nie zaskakuje. To typowo zegarkowe opakowanie, do złudzenia przypominające te znane z klasycznych czasomierzy bez funkcji inteligentnych. Wewnątrz kartonu znalazło się miejsce dla zegarka i wybranego paska (możemy wybierać spośród wersji na pasku silikonowym, skórzanym i nylonowym), a także niezbędnej dokumentacji i przewodu do ładowania.

Wielka szkoda, że Amazfit GTR 4 nie ma funkcji ładowania bezprzewodowego. Oznacza to, że bez dedykowanego przewodu nie będziemy w stanie uzupełnić energii w baterii czy to przy pomocy standardowej ładowarki bezprzewodowej, czy ładowania zwrotnego ze smartfona. Nie jest to duży mankament, ale nie mógłbym przejść obok niego obojętnie.

Do jakości wykonania nowego zegarka Amazfit nie mogę mieć najmniejszych zastrzeżeń. Aluminiowa koperta sprawia, że jest naprawdę lekki, przez co jego całodzienne noszenie nie powinno przynosić dyskomfortu. Najmniejszych uwag nie mogę mieć również do pasków. Dzięki uprzejmości producenta mogłem przetestować zegarek zarówno w wersji na skórzanym, jak i na silikonowym pasku. Obydwa wykonane są wzorowo. Nie ma mowy, by któryś z nich podrażniał skórę czy ścierał się od samego patrzenia.

Pierwsze wrażenia z użytkowania zegarka Amazfit GTR 4 zaliczam do przyjemnych doświadczeń. Smartwatch jakością wykonania przewyższa praktycznie całą rynkową konkurencję, nawet wliczając w to zdecydowanie droższe modele. Spośród wszystkich zegarków, jakie kiedykolwiek testowałem, minimalnie lepsze wrażenie odniosłem tylko przy jednym ze smartwatchy Huawei. Takie pierwsze wrażenia zapowiadają długą i bezproblemową eksploatację.

koronka zegarka
Do poruszania się po interfejsie służy koronka z przyciskiem

Sprawdź też: Amazfit T-Rex 2 – test smartwatcha. Idealny w tej cenie?

Amazfit GTR 4 jako smartwatch męski na co dzień

Zacznijmy od tego, jak Amazfit GTR 4 sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Krótko mówiąc: jest w porządku. Zegarek bardzo dobrze leży na nadgarstku, a korzystanie z niego to przyjemność. Ekran jest wystarczająco jasny, by odczytywać wyświetlone informacje nawet w jasny, słoneczny dzień. Bardzo przydatny okazuje się również tryb always on display, gdzie nie trzeba wybudzać zegarka, żeby sprawdzić, która jest godzina.

Rewelacyjne wręcz wrażenie pozostawia za to czas pracy na baterii. Producent deklaruje, że bateria Amazfit GTR 4 może wytrzymać nawet 14 dni typowego użytkowania, zanim zegarek ponownie poprosi o naładowanie. Cóż, tak po prostu jest! Ten zegarek istotnie jest w stanie wytrzymać na baterii dwa pełne tygodnie, za co producentowi należą się słowa uznania. Musimy bowiem pamiętać o tym, że to coś więcej niż opaska z dużym ekranem. To naprawdę funkcjonalny zegarek inteligentny, który potrafi oszczędnie obchodzić się z baterią.

Niestety, w tej beczce miodu znajdzie się również łyżka dziegciu. Rozczarowujące są bardzo skromne możliwości interakcji z powiadomieniami ze smartfona. Sprowadzają się wyłącznie do odebrania bądź odrzucenia połączenia, a także odpowiedzi na wiadomość SMS przy użyciu jednego z szablonów. To zdecydowanie zbyt mało jak na tego typu zegarek. Boli również brak płatności zbliżeniowych, zwłaszcza że sporo konkurentów to potrafi. Wśród nich rywal bezpośredni – Garmin.

Mankamentem zegarka jest również aplikacja mobilna. Zdarza się, że fragmentami nie jest przetłumaczona wcale, bądź tłumaczenie pozostawia sporo do życzenia. Występują również problemy z synchronizacją między aplikacją a zegarkiem, szczególnie na iOS. Na całe szczęście nie przekładają się jednak na błędy w komunikacji między GTR 4 a samym telefonem, przez co mimo braku synchronizacji z aplikacją powiadomienia docierają bezbłędnie. Problem uwidacznia się właściwie tylko wtedy, gdy chcemy zapoznać się z bieżącymi informacjami o pogodzie. Synchronizacja treningów i aktywności to nie jest coś szczególnie pilnego, a w razie jej braku zawsze możemy wymusić ją ręcznie – wystarczy samo otwarcie aplikacji Zepp na telefonie.

Niemniej to wciąż naprawdę świetny, a przede wszystkim bardzo ładny zegarek z fajnym wyświetlaczem i rzucającą na kolana baterią. Dla kogoś, kto godzi się na rezygnację z części funkcji kosztem znacznie dłuższego czasu pracy na baterii Amazfit GTR 4 to właściwy wybór. Gdyby tylko można było nim płacić…

amazfit gtr 4 na ręce
Amazfit GTR 4 to jeden z najładniejszych zegarków, jakie kiedykolwiek nosiłem

Sprawdź też: OPPO Watch Free – recenzja. Tani smartwatch może być dobry

Amazfit GTR 4 jako zegarek sportowy

Patrząc na smartwatch Amazfit GTR 4, nie można spodziewać się tego, co potrafi jako zegarek sportowy. O ile jako smartwatch do codziennego użytku jest bardzo dobry, tak w roli kompana treningów nie można mu zarzucić absolutnie nic. Doskonale pamiętam, jak mocno rozczarował mnie szczególnie w tym aspekcie Amazfit GTS. Tutaj było wręcz przeciwnie. Dzięki temu, że na wyposażeniu zegarka znalazł się dwuzakresowy moduł GPS, nie ma problemu z ustaleniem lokalizacji nawet w gęstym lesie czy między wysokimi budynkami. Smartwatch bardzo dobrze rysuje pokonywaną czy to na nogach, czy na rowerze trasę, co czyni go właściwym wyborem dla osób aktywnych.

Naturalnie, nie jest to urządzenie dedykowane profesjonalistom, jednak umieszczenie tak zaawansowanych funkcji sportowych w tak estetycznym zegarku zdradza wprost, do jakiej grupy użytkowników adresowany jest ten smartwatch. Nie jest to inteligentny zegarek dla zawodowych sportowców, jednak miłośnicy aktywnego wypoczynku będą z niego zadowoleni bez cienia wątpliwości.

Smartwatch Amazfit GTR 4 posiada również wbudowaną funkcję automatycznego wykrywania treningu. Ta działa bardzo dobrze, choć czasem jest nieco zbyt czuła, zwłaszcza w kwestii rozpoznawania spaceru. Zdarzało mi się, że kilka szybkich kroków w kierunku przystanku autobusowego było w stanie aktywować tryb śledzenia treningu. Na szczęście nie jest to żadna przeszkoda, a funkcję w każdej chwili można dezaktywować w menu.

amazfit gtr 4 paski
Do wyboru wersje na różnych, wymiennych paskach

Sprawdź też: Smartwatch Xiaomi Mi Watch Lite – najlepszy w segmencie budżetowym?

Funkcje zdrowotne zegarka Amazfit GTR 4

Osobiście nie jestem zwolennikiem wykorzystywania inteligentnych zegarków jako przyrządów do monitorowania zdrowia. Uważam, że nic nie jest w stanie zastąpić choćby rutynowej diagnostyki lekarskiej w zalecanych interwałach. Z tego też powodu nigdy nie zdarza mi się spać w smartwatchu, by ten mógł śledzić jakość mojego snu. Doskonale rozumiem jednak, że niektórzy mają inne zdanie na ten temat i zwracają uwagę na zdrowotne funkcje smartwatchy. A tych w Amazfit GTR 4 nie brakuje.

Zegarek oferuje, między innymi, pulsometr z pulsoksymetrem, analizę snu, analizę oddechu podczas snu, mierzenie poziomu stresu czy przypomnienia o konieczności wstania od biurka, by zrobić choć kilka kroków. W mojej opinii, jak na tego typu inteligentny zegarek, jest więcej niż wystarczająco.

Na temat jakości pomiarów ciężko mi się wypowiadać. Zauważyłem jednak, że dane z pulsometru raczej nie odbiegają od tego, co prezentuje Apple Watch, czyli jeden z najlepszych w tym aspekcie zegarków na rynku.

Jako towarzysz w codziennych zmaganiach o zdrowie i kondycję, Amazfit GTS 4 radzi sobie dokładnie tak, jak powinien. Nic dodać, nic ująć.

amazfit gtr 4 czujniki
Zestaw czujników w zegarku Amazfit GTR 4 jest imponujący

Sprawdź też: Xiaomi Mi Band 7 – opłacalny smartband dla każdego?

Czy warto kupić inteligentny zegarek Amazfit GTR 4?

Odpowiedź na tak zadane pytanie jest jednoznaczna: jak najbardziej tak! Amazfit GTR 4 to świetny zegarek sportowy, który dzięki eleganckiemu wzornictwu i jakości wykonania wzorowo sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Sprzyja temu również bardzo wytrzymała bateria czy rozbudowane funkcje sportowe.

Choć z pewnością nie jest to typowy smartwatch, stanowiący przedłużenie możliwości smartfona, oferuje podstawowe funkcje komunikacyjne, na czele z możliwością odbioru powiadomień czy reakcji na połączenie telefoniczne. Dzięki wbudowanemu mikrofonowi i głośnikowi można również przeprowadzić rozmowę – zegarek służy wówczas jako typowy zestaw głośnomówiący.

Najpoważniejszym niedociągnięciem zegarka Amazfit GTR 4 jest brak płatności mobilnych. Nieco mniejszymi ubogie funkcje integrujące smartwatch ze smartfonem, problematyczna aplikacja towarzysząca i brak ładowania bezprzewodowego. Mimo tych wad głównie z uwagi na świetny wygląd i baterię, z czystym sumieniem polecam zakup tego zegarka.

21
1

Podziel się:

Komentarze (1)

Od dwuch lat noszę na ręce bez przerwy T-rexa, obecnie szukam alternatywy o trochę mniejszych gabarytach i po prostu ładniejszego . Aplikacja mobilna jest jak najbardziej spoko, mam porównanie z huawei zdrowie która jest mniej intuicyjna.
Przy czasie 14 dni na baterii ładowanie indukcyjne to zbędna rzecz,która wpływa na rozmiar i wagę. Obecnie testuje gt3 pro, i po kilku dniach stwierdzam że wrócę do amazfit, choć gt3 pro jest przepiękny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *