AOC AGON AG493UCX2 to gamingowy monitor dla najbardziej wymagających. 49 cali o proporcjach 32:9 prawdziwie zmienia perspektywę.
Recenzowany monitor AOC AGON AG493UCX2 to dość nietypowy przedstawiciel ultrapanoramicznej rodziny: cechuje się przekątną 49 cali i proporcjami 32:9, wspartymi prawdziwie gamingową specyfikacją. Oferuje między innymi odświeżanie na poziomie 165 Hz i matrycę VA o rozdzielczości 5120 x 1440. No dobrze, pozostaje nam zatem odpowiedzieć sobie na kluczowe pytanie: czy warto go kupić?
Już na wstępie powiem, że nawet po dość długich testach nie potrafię się jednoznacznie zdecydować. Trudno bowiem nie zakochać się od pierwszego wejrzenia w tym gigancie, gdyż efekty postawienia go sobie na biurku są po prostu niewiarygodne. Z czasem przychodzą też jednak momenty refleksji, bo w wielu zastosowaniach łatwiej by było zamiast AG493UCX2 po prostu wykorzystać dwa „zwykłe” monitory lub ekran ultrawide 21:9.
AOC AG493UCX2 – pierwsze wrażenia
Zacznijmy może od początku – bo właśnie pierwsze chwile z tym monitorem AOC zapadają najbardziej w pamięć. W końcu niecodziennie zdarza się, że kurier, który miał przywieźć monitor, dociera do mnie z paką, w jakiej swobodnie zmieści się stół kuchenny. Spore gabaryty sprawiają, że przykręcenie ekranu do podstawki zaleca się wykonywać w dwie osoby – mnie udało się wprawdzie samemu, ale po drodze co najmniej dwa razy znalazłem się na prawdziwej krawędzi dramatu.
AOC AGON AG493UCX2 ma prawie 120 cm szerokości i waży ponad 14 kilogramów, zatem nie polecam biegania z nim po mieszkaniu. Kiedy postawimy monitor na 140-centymetrowym biureczku z IKEA, to wygląda on niemal kuriozalnie – wydaje się wtedy wielki do przesady. W praktyce stanowi on oczywiście połączenie dwóch „normalnych” ekranów o proporcjach 16:9 i chyba właśnie ten fakt sprawia, że na naszych ustach pojawia się wielkie „wow”.
Nie inaczej jest po podłączeniu go do komputera. Kolosalna powierzchnia robocza, nieprzerwana żadną ramką pośrodku, początkowo aż przytłacza. AOC AG493UCX2 cechuje się lekkim zaokrągleniem matrycy, co jest oczywiście konieczne przy tej wielkości monitora i dodatkowo potęguje wrażenie otoczenia obrazem.
Sprawdź też: Najczęstsze PROBLEMY z MONITORAMI – zaradź im dzięki moreleTV
Specyfikacja AOC AG493UCX2
No dobrze, podzieliłem się trochę uczuciami i emocjami, jakie zapewnia pierwszy kontakt z tym 49-calowym kolosem. Zanim jednak przejdziemy do dalszej części testów, warto pewnie rzucić okiem na suchą specyfikację. Znajdziesz ją poniżej.
AOC AGON AG493UCX2 – specyfikacja:
- Przekątna ekranu: 49″,
- Rozdzielczość: 5120 x 1440,
- Częstotliwość odświeżania: 165 Hz,
- Format: 32:9,
- Typ matrycy: VA,
- Złącza obrazu: DisplayPort x1, HDMI x3, USB-C x1,
- Powłoka matrycy: Matowa,
- Ekran: Zakrzywiony,
- Czas reakcji: 4 ms,
- Jasność: 550 cd/m2,
- Kontrast statyczny: 3000:1,
- Wbudowane głośniki: 10 W,
- Wymiary (szerokość, wysokość, głębokość): 119.4 x 46.8 x 30.8 cm,
- Waga: 14,4 kg.
Granie na AOC AG493UCX2
AOC AGON to seria monitorów gamingowych dla wymagających graczy, a AG493UCX2 należy do najbardziej szalonych konstrukcji tego typu. Oprócz nietypowych proporcji i powalającej rozdzielczości mamy tu kilka funkcji niezbędnych do uprawiania naszego hobby. Wśród nich wymienimy przede wszystkim odświeżanie ekranu na poziomie 165 Hz, obsługę synchronizacji AMD FreeSync Premium Pro oraz czas reakcji na poziomie 1 ms (MPRT, w przypadku GTG wynosi on 4 ms).
Cóż, nie muszę chyba mówić, że aby w pełni wykorzystać te parametry podczas grania w rozdzielczości 5120 x 1440, trzeba mieć naprawdę solidnego kompa? Obstawiam, że dla osoby decydującej się na zakup monitora za 5000 zł koszty nie są problemem, warto jednak o tej kwestii wspomnieć. AOC AG493UCX2 ma w grach naprawdę sporo do zaoferowania, bo gaming na Dual QHD po prostu robi kolosalne wrażenie.
Spędziłem z tym monitorem trochę czasu i starałem się przetestować jak największą liczbę gier z różnych gatunków. Na co dzień korzystam z ekranu o proporcjach 21:9, zatem wyścigi, strategie czy strzelanki na 32:9 może jakoś mnie nie zaszokowały. Muszę jednak przyznać, że rozszerzenie perspektywy i postawienie sobie przed nosem 49-calowego monstrum jest fenomenalnym rozwinięciem formuły ultrawide.
Sprawdź też: AOC 24G2ZU – recenzja. Najlepszy monitor do gry w Full HD?
Mówiąc wprost, korzystanie z AOC AGON AG493UCX2 w ulubionych tytułach odebrałem jako przeniesienie gamingu na wyższy poziom. Największą różnicę widać chyba w grach samochodowych – wyścigi w Forza Horizon 5 i Project Cars 3 wyglądają na 32:9 po prostu obłędnie! Wrażenie immersji i autentycznego znajdowania się na torze jest tu faktycznie jeszcze mocniejsze niż na monitorach ultrawide o proporcjach 21:9.
Strzelanki, strategie czy gry RPG również wyglądają rewelacyjnie, ale właśnie podczas grania w FPS-y po raz pierwszy dostrzegłem pewien problem z tak gigantycznym monitorem znajdującym się pół metra od mojej twarzy. Otóż w większości produkcji HUD (czyli wszelkie informacje o celach misji, minimapa czy dane np. o uzbrojeniu) poupychane są po bokach ekranu. Aby je dojrzeć podczas korzystania z AOC AGON AG493UCX2, należy dosłownie oderwać spojrzenie od akcji, obrócić głowę w lewo lub prawo i wrócić wzrokiem z powrotem w okolice środka monitora.
Zazwyczaj nie przeszkadza to jakoś bardzo mocno i robienie z tego dużego halo można by wręcz podsumować memem o problemach pierwszego świata. Jednak konieczność regularnego odrywania spojrzenia od centrum akcji np. w sieciowych strzelankach to po prostu samobójstwo. Jeżeli mega szerokie pole widzenia na AGON AG493UCX2 daje nam jakąś przewagę na wirtualnym polu bitwy, niestety tracimy ją przez brak możliwości ogarnięcia całego obrazu jednym spojrzeniem.
Ten problem można rozwiązać na kilka sposobów, jednak nie każda gra daje nam stosowne opcje. Wiadomo: jeśli produkcja umożliwia własnoręczne dostosowywaniu HUD, to jesteśmy w domu, ale takich tytułów ze świecą szukać (względna nadzieja w modach). Doskonałą opcję dali nam twórcy Wiedźmina 3, gdyż odpalając grę CD PROJEKT RED w rozdzielczości 5120 x 1440, HUD przesunięty zostaje bliżej środka ekranu. Dzięki temu proporcje 32:9 zapewniają nam pełną immersji rozgrywkę bez konieczności odrywania wzroku od ekranu, aby sprawdzić minimapę.
Praca z AOC AGON AG493UCX2
Choć sprzęt podobnie do całego brandu AGON należy do segmentu gamingowego, nie mogę nie wspomnieć o tym, jak świetna i przyjemna jest na nim praca. Wynika to oczywiście z charakterystyki tego wielkiego panelu. Kolosalny obszar roboczy i bardzo długa krawędź, w połączeniu ze stosunkowo delikatnym zakrzywieniem, zapewniają niesamowity komfort pracy w aplikacjach wymagających od nas wpatrywania się w różnego rodzaju osie czasu (czyli na przykład obróbka obrazu i dźwięku).
Sprawdź też: AOC U28G2XU – recenzja monitora. 4K i 144Hz wchodzą na salony
Również przedstawiciele innych zawodów powinni być z niego zadowoleni. Managerowie będą mogli na AOC AGON AG493UCX2 tworzyć naprawdę wielkie arkusze w Excelu, a copywriterzy docenią z pewnością możliwość swobodnej pracy nawet na czterech otwartych obok siebie oknach. Ale nie sama wielkość robi tutaj dobrą robotę – producent zapewnił wsparcie kilku fajnych sztuczek, które będą wsparciem dla naszego multitaskingu.
Wśród nich na początku wymieniłbym możliwość podłączenia do monitora dwóch niezależnych urządzeń (mowa przede wszystkim o komputerach, ale mogą to być także konsole czy przystawki smart TV). Rozdzielczość natywna AG493UCX2 wynosi 5120 x 1440 pikseli, czyli odpowiada dwóm ekranom 2560 x 1440 ustawionym obok siebie – i tak to dosłownie działa. Co więcej, przewidziano tutaj też opcję podłączenia jednego komputera dwoma przewodami, tworząc w ten sposób jakby dwa wirtualne monitory.
Pracę na kilku urządzeniach z AOC AG493UCX2 bardzo ułatwia zaimplementowana w monitorze funkcja przełącznika KVM. Umożliwia ona obsługę dwóch komputerów za pomocą jednego zestawu myszka plus klawiatura. Jest tutaj wprawdzie odrobina „kablologii”, ale kiedy już wszystko podłączymy przy wykorzystaniu portów USB-C i USB-B – USB-A, poznamy nowy wymiar komfortu.
Obraz i matryca
Producent zdecydował się w testowanym przeze mnie gigantycznym monitorze zastosować matrycę VA. To już chyba rynkowy standard i choć czasem mówi się o pewnych wadach takich ekranów i przewagach „starych dobrych monitorów TN”, AGON AG493UCX2 absolutnie nie ma się czego wstydzić. Wykorzystany przez AOC panel Samsunga jest bardzo uniwersalny, oferuje świetny kontrast, wysoką jasność i wcale nie aż taki zły input lag (ok 7,5 ms).
Wprawdzie w testach syntetycznych znajdziemy monitory VA, które mają lepszą czerń i wyższy kontrast, jednak w praktyce nie czułem, aby AOC AGON AG493UCX2 był od nich zauważalnie gorszy. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa – kiedy wiemy, gdzie patrzeć, znajdziemy jakieś uchybienia. Nie mają one jednak większego znaczenia podczas codziennej pracy czy zabawy.
Sprawdź też: VA vs. IPS – która matryca lepsza? Podpowiadamy, jaką wybrać
Już na ustawieniach fabrycznych możemy spokojnie zapomnieć o wyraźnie widocznym smużeniu czy braku ostrości. Bardziej wymagający użytkownicy, do których pewnie zaliczy się większość nabywców AG493UCX2, dostają do dyspozycji trzystopniowy Overdrive i oferującą 20 poziomów funkcję MBR (Motion Blur Reduction). Poprawa ostrości w tym pierwszym przypadku jest stosunkowo niewielka, a korzystanie z Motion Blur Reduction skutkuje przyciemnieniem obrazu, zatem poza koniecznym do napisania recenzji przetestowaniem tych opcji, nie korzystałem z nich prawie w ogóle.
Na pochwałę zasługuje także bardziej niż przyzwoita jasność matrycy. Pozwala ona na swobodną pracę w bardzo różnych warunkach oświetleniowych. Duża jasność pozwala wydobyć z obrazu więcej detali, warto jednak pamiętać, że jeśli z nią przesadzimy, to będziemy mieć wrażenie siedzenia z nosem 40 cm od jakiegoś szperacza – tutaj po raz kolejny daje o sobie znać monstrualny rozmiar AOC AGON AG493UCX2.
Wygląd i dodatki
Zanim przejdziemy do ostatecznego werdyktu, powinniśmy pochylić się jeszcze nad kilkoma kwestiami związanymi z monitorem AOC AGON AG493UCX2. Warto wspomnieć chociażby o wyglądzie, który jest bardzo stonowany i elegancki, co jest dość nietypowe jak na sprzęt gamingowy. Niemal bezramkowa konstrukcja wyróżnia się czerwonym logo i ogromną podstawą – przybiera ona kształt pomalowanych na srebrno szponów.
Na pochwałę zasługuje z pewnością bogaty zestaw złączy, który dobrze uzupełnia takie funkcje jak przełącznik KVM czy tryb Picture by Picture. AOC AG493UCX2 posiada jeden port DisplayPort 1.4, trzy HDMI 2.0, USB typu C (które również obsługuje interfejs DisplayPort, a ponadto umożliwia ładowanie o mocy 65 W i ma funkcję upstream), a także trzy złącza USB typu A, gniazdo USB typu B z funkcją upstream oraz wyjście jack 3,5 mm. Od przybytku głowa nie boli, tak wielki ekran zasługuje na solidny zestaw portów, zatem cieszy, że producent stanął na wysokości zadania.
Sprawdź też: Test słuchawek AOC GH300, klawiatury GK500 i myszki GM530B
Menu ekranowe, czyli OSD, przygotowane zostało bardzo starannie, ale szczerze mówiąc, nie spotkałem się jeszcze z monitorem, którego obsługa byłaby jakoś wyjątkowo przyjemna. AOC AG493UCX2 nie odstaje tutaj bardzo od konkurencji, ma jednak jednego asa w rękawie. Jest nim bezprzewodowy pilot, pozwalający obsługiwać ekran dokładnie tak jak telewizor w salonie, co jest nieskończenie wygodniejsze od przycisków z prawej strony obudowy, szczególnie kiedy często bawimy się opcjami, korzystamy z kilku urządzeń, odpalamy tryb PbP itd.
Czy warto kupić AOC AGON AG493UCX2?
49-calowy, zakrzywiony panel o proporcjach 32:9 to opcja, która przypadnie do gustu każdemu, kogo odpychają dwa monitory 16:9 z ramką dokładnie na środku ekranu, a jeden ultrawide 21:9 to za mało. Zdaję sobię sprawę, że grono takich osób jest raczej nieliczne. Osobiście chętnie sprawiłbym sobie takiego kolosa, bo codzienna praca i granie na nim nawet po dwóch tygodniach testów wywoływały u mnie pewien rodzaj ekscytacji.
Jestem jednak świadomy pewnych wad takiego rozwiązania. Nie każda gra pozwoli nam na swobodną zabawę w rozdzielczości 5120 x 1440 pikseli. Sprawiające mi niemal fizyczny ból czarne pasy po bokach ekranu często widoczne były także podczas oglądania filmów i seriali. A podczas pracy czasami po prostu nie była mi potrzebna AŻ tak wielka powierzchnia robocza – w takiej sytuacji nie mogę wyłączyć sobie po prostu połowy monitora, prawda?
Nie są to oczywiście problemy wynikające z błędów czy złych decyzji producenta, biorą się one bowiem przede wszystkim z charakteru samego urządzenia o takich rozmiarach. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że AOC po swojej stronie zrobiło wszystko, aby w pełni wykorzystać potencjał AGON AG493UCX2. Gdybym miał w nim coś zmienić, to dorzuciłbym jeszcze jeden DisplayPort, co może nieco ułatwiłoby mi np. testowanie i równoczesne opisywanie kilku komputerów.
Ostatecznie pożegnanie z AOC AGON AG493UCX2 było dość smutne, gdyż nagle moja 34-calowa ultrapanorama wydała się jakimś mikrusem. Chciałbym mieć na co dzień tak duży monitor, niestety jego zakup to obciążenie przekraczające możliwości większości polskich portfeli. Jest to przede wszystkim cena za pozbycie się ramki pośrodku ekranu – w końcu za nieco mniejszą kasę możemy kupić dwa ekrany 2560 x 1440. Tyle że to już nie do końca to samo…
Sprawdź też: Kupno nowego sprzętu – trudny wybór? Czy faktycznie od przybytku głowa nie boli?