Cooler Master CK352 to niedroga klawiatura mechaniczna uznanego producenta. Jej elegancki wygląd sprawia, że jest dobra zarówno do pracy, jak i grania. Czy warto kupić Cooler Master CK352? Dowiesz się z recenzji!
Klawiatura mechaniczna Cooler Master CK352 trafiła do naszej redakcji na testy w wersji z brązowymi przełącznikami. Na rynku dostępny jest też model z czerwonymi switchami, które skierowane są przede wszystkim do graczy. Dzięki nieco lepiej wyczuwalnemu punktowi aktywacji na przełącznikach Brown pisze się nieco przyjemniej niż na „redach”.
Czy coś wyróżnia Cooler Master CK352 na tle konkurencji? Ma jakieś zalety, których próżno szukać w sprzęcie za podobną cenę? A może jakieś jej przywary sprawiły, że nie warto kupować akurat tej klawiatury? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziecie w niniejszej recenzji Cooler Master CK352.
Sprawdź też: Cooler Master SK652 – recenzja klawiatury. Jak pisać szybciej?
Cooler Master CK352 – elegancka i niedroga klawiatura mechaniczna
Cooler Master to znany producent obudów, podzespołów i akcesoriów komputerowych, który już od dłuższego czasu regularnie wypuszcza na rynek peryferia sygnowane swoim logo. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy przez moje ręce przewaliła się cała parada klawiatur, myszek, słuchawek (był też jeden monitor) Cooler Mastera. Większość z nich wyraźnie była robiona według jednej filozofii, mającej na celu połączyć stonowany wygląd, dobrą jakość i rozsądną cenę. Podobnie jest z recenzowaną tu Cooler Master CK352.
Od razu po wyjęciu z pudełka klawiatura sprawia wrażenie minimalistycznej. Panel z piaskowanego aluminium oraz nakładki w dwóch kolorach: czarnym i szarym przywodzą na myśl klawiaturę Logitech MX Mechanical, której zresztą używam na co dzień. Różnic jest wprawdzie sporo (wyższy profil klawiszy, zastosowanie kabla, cena), ale myślę, że oba urządzenia skierowane są do podobnej grupy odbiorców. Cooler Master CK352 spodoba się wszystkim ceniącym sobie szeroką funkcjonalność i minimalistyczny, choć bardzo elegancki design.
Oprócz stonowanego wyglądu testowana przeze mnie klawiatura ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę. Jest nią oczywiście cena, która zamyka się w kwocie sporo poniżej 300 zł. Jak na dość wysokiej klasy sprzęt z logo uznanej marki, jest to bardzo uczciwa oferta. Cooler Master ma w portfolio sprzęty tańsze i droższe, ale CK352 trafia moim zdaniem w sam słodziutki środeczek.
Na tle konkurencji wypada również całkiem nieźle. Trzeba przyznać, że w średnim segmencie cenowym jest bardzo duży ścisk, ale za 250-300 zł raczej nie kupimy klawiatury mechanicznej Corsaira, Razera, HyperX czy Steelseries. A znowu mając do wyboru jakiś chiński no-name i właśnie Cooler Mastera, chyba nie trzeba się długo zastanawiać, prawda?
Sprawdź też: PREYON Long Claw Alpha – recenzja taniej klawiatury dla graczy
Klawiatura mechaniczna z RGB, ale tylko jeden kolor się liczy!
Skoro już zacząłem recenzję od omawiania wyglądu, dokończę ten wątek. Bo choć prosty i stonowany wygląd jest mocną stroną Cooler Master CK352, to klawiatura potrafi też pokazać pazur. Po podłączeniu jej do komputera i wyłączeniu innych źródeł światła, ukaże nam się bardzo efektowne podświetlenie, które mi osobiście naprawdę przypadło do gustu.
O ile sam fakt posiadania diodek RGB nie jest w klawiaturach mechanicznych niczym niezwykłym, to w przypadku Cooler Master CK352 warto wspomnieć o dwóch rzeczach. Ciekawostką są tutaj dodatkowe paski LED, umieszczone po bokach klawiatury. Dzięki nim narożniki oświetlają delikatnie otoczenie urządzenia. Wygląda to naprawdę nieźle, przy czym efekt jest na tyle delikatny, że nie powinien nikomu przeszkadzać.
Druga kwestia to domyślny kolor podświetlenia, na jaki decyduje się Cooler Master w swoich peryferiach. Nie znam się specjalnie na barwach, dla mnie to coś pomiędzy fioletem a różem, ale wygląda to po prostu genialnie. Ktoś mógłby pewnie stwierdzić, że kolor jest trochę „dziewczęcy”, ale nic bardziej mylnego.
Ten „cooler-masterowy” fiolet jest bardzo przyjemny dla oczu, ani za zimny, ani zbyt ciepły. W porównaniu z kojarzoną ze sprzętem dla graczy czerwienią jest znacznie bardziej wysmakowany i subtelny, przy czym nadal na tyle agresywny, żeby nazwać go gamingowym. Dla mnie kolorek podświetlenia klawiatur Cooler Mastera (w tym także CK352) jest ich wizytówką, która sprawia przy tym, że większość z nich wygląda wręcz kapitalnie.
Sprawdź też: PREYON Long Claw Brown – recenzja mechanicznej klawiatury gamingowej
Codzienna praca z Cooler Master CK352
Cooler Master CK352 to klawiatura mechaniczna, która cechuje się standardowym układem klawiszy wraz z blokiem numerycznym. Producent zrezygnował z dodawania jakichś dodatkowych klawiszy funkcyjnych czy pokręteł do sterowania multimediami lub oświetleniem, co nie powinno specjalnie dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę cenę urządzenia. Jak wspomniałem już wcześniej, zastosowano tu nakładki w dwóch kolorach: czarnym i szarym, co nieźle sprawdza się i w biurze i w domu.
Zastosowane w naszym testowym egzemplarzu brązowe przełączniki cechują się lekką pracą i przyjemnym odgłosem. Producent zapewnia, że ich wytrzymałość przewidywana jest na 50 milionów naciśnięć klawiszy, czego oczywiście nie mogłem zweryfikować. Osobiście preferuję klawiatury o niskim profilu, więc trochę musiałem się do Cooler Master CK352 przyzwyczaić, ale ani układ, ani praca klawiatury nie wzbudza moich zastrzeżeń.
Sprawdź też: Endorfy Thock Compact Wireless – recenzja klawiatury 60%
Cooler Master chwali swoją klawiaturę za obecność funkcji On-The-Fly, która pozwala dostosować podświetlenie RGB i uzyskać szybki dostęp do multimediów bez konieczności korzystania z dodatkowego oprogramowania. W praktyce oznacza to, że wszystkie możliwości klawiatury da się wykorzystać bez instalowania jakichkolwiek aplikacji, zresztą żadne dodatkowe sterowniki nie zostały do CK352 w ogóle przygotowane.
Takie rozwiązanie jest proste i wygodne, bo osobiście nie jestem fanem instalowania na komputerze zbędnego softu. To też dobra opcja np. dla graczy, którzy mogą bez wychodzenia z gry modyfikować wybrane ustawienia.
Na spodzie Cooler Master CK352 znajdziemy dwie nóżki, umożliwiające podniesienie klawiatury. Zostały one pokryte gumową otuliną, uniemożliwiającą przesuwanie się urządzenia po powierzchni biurka. W praktyce działa to wszystko bez zarzutu, a ich obecność warto odnotować, bo trafiają się nadal klawiatury bez tej kluczowej (wydawać by się mogło) funkcjonalności.
Sprawdź też: SteelSeries Apex 9 mini – recenzja klawiatury
Czy warto kupić Cooler Master CK352?
Muszę przyznać, że choć na co dzień obcuję ze sprzętem kilka razy droższym, klawiatura Cooler Master CK352 zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Wygląda fenomenalnie, pracuje się na niej wygodnie, a do tego jest tańsza niż modele mechaniczne znanych z produkcji peryferiów gamingowych firm. Wiąże się to z brakiem pewnych dodatkowych bajerów, jednak większość z nas spokojnie się bez nich obejdzie.
O ile szeroko rozumiana prostota tego sprzętu raczej nie powinna być traktowana w kategoriach wady, nie powiem też, że CK352 to klawiatura wręcz doskonała. Fajnie, gdyby możliwe było tu tworzenie kilku profili oraz rejestrowanie makr. Oczywiście brak tych funkcji teoretycznie możemy usprawiedliwiać ceną, a także nieobecnością softu, jednak konkurencji czasem udaje się wcisnąć te dodatkowe opcje w podobnym budżecie.
Rezygnacja z oprogramowania pociąga za sobą także brak możliwości dostosowania podświetlenia indywidualnie dla każdego klawisza. To akurat nie jest na szczęście jakaś poważna wada, tym bardziej że kombinacja klawiszy FN+F1-F11 pozwala na wybór bardzo wielu konfiguracji LED RGB.
Podsumowując, Cooler Master CK352 to doskonały wybór, jeśli szukamy dobrej klawiatury mechanicznej za rozsądne pieniądze. Powiedziałbym, że w cenie do 300 zł to jedna z ciekawszych opcji, bo o ile musimy liczyć się z brakiem niektórych dodatkowych funkcji, w zamian mamy świetną jakość wykonania i logo uznanej marki. No i ten fiolet!
Sprawdź też: Natec Turbot – recenzja bezprzewodowej klawiatury z touchpadem