PREYON Long Claw Brown

Recenzje

02.11.2022 15:10

PREYON Long Claw Brown – recenzja mechanicznej klawiatury gamingowej

Komputery Peryferia Zakupy
23
1
0
2 lata temu
PREYON Long Claw Brown – recenzja mechanicznej klawiatury gamingowej
23
1
0
23
1

Klawiatura PREYON Long Claw Brown to nowa propozycja od polskiego producenta. Czy przekona do siebie przede wszystkim graczy? Uważam, że są ku temu duże szanse.

Co więcej, ten sprzęt w zupełności radzi sobie również w zastosowaniach wykraczających poza domenę świata gamingu. Choć spoglądając na samo pudełko czy podświetlenie, sama klawiatura mocno manifestuje swoje główne przeznaczenie, to przy dłuższym obcowaniu z nią, przekonuje mnie ona coraz bardziej do swojej uniwersalności.

Miałem okazję, spędzić trochę czasu pisząc, grając i wykonując wszystkie inne, codzienne czynności, łącznie z przeglądaniem sieci, wraz z Long Claw Brown. I wiecie co? Jak na debiut nowej polskiej marki, wszystko zaczyna się z wysokiego C. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o PREYON Long Claw Brown, zapraszam Cię do przeczytania tej recenzji.

Gamingowy mechanik za 300 złotych

Mocnym asem w rękawie tego sprzętu jest niewątpliwie jego cena – za 299 złotych otrzymujemy klawiaturę, która moim zdaniem wcale nie odstaje od dwukrotnie (lub nawet więcej) droższych klawiatur mechanicznych. Co ważniejsze, sam PREYON zdaje sobie sprawę z silnej konkurencji na rynku i nie idzie na łatwiznę, tworząc produkt najwyżej średni, ale tani (tani w kontekście klawiatur mechanicznych). Wraz z sensowną ceną otrzymujemy tu również jakość, przełączniki Gateron i ładną dla oczu prezencję.

PREYON Long Claw Brown
PREYON Long Claw Brown w całej swej okazałości – swoją prezencją, klawiatura może się spodobać wielu graczom.

W kwocie 300 złotych dostajemy zatem sprzęt, który posłuży nam długie, długie lata. To mało? Dla niektórych być może, ale Long Claw Brown broni się również pod innymi względami. Jeżeli kryterium ceny mamy już przedstawione, pozwólcie, że Wam o nich opowiem.

Design PREYON Long Claw Brown i jej dodatki

Pierwszy kontakt z modelem Long Claw Brown był dla mnie jak najbardziej na plus. Po odpakowaniu sprzętu moim oczom ukazała się pełnowymiarowa klawiatura przewodowa z całkiem miłym dla oka designem. Zgrzytem był dla mnie fakt zastosowanie czcionki innej niż najbardziej czytelna, gdyż nie jestem fanem tego typu rozwiązań (uważam to za przesadne udziwnienie). Z reguły powodują one swego rodzaju pomyłki, w szczególności, gdy nie potrafisz korzystać z urządzenia z pamięci. Skłamałbym, mówiąc że font nie jest czytelny – mimo zastosowania przerw w symbolach takich jak D, B, O lub P, nie wpływa to na ich odbiór przez osoby nieobeznane na tyle, by pisać bez spoglądania na układ.

Sprawdź też: PREYON Eagle Scream – recenzja mikrofonu. Ładny i skuteczny

To, co jednak jeszcze bardziej rzuca się w oczy podczas pierwszego kontaktu, to aluminiowa obudowa pod samymi klawiszami. PREYON zrezygnował w tej sekcji z plastików i muszę przyznać, że stylistyka tylko na tym zyskała. To rozwiązanie sprawia, że nie mamy do czynienia ze zwykłym plastikiem i sam sprzęt może niejako sprawiać pozory aspirowania do segmentu premium. Fajne rozwiązanie, na którym zyskują również użytkownicy, gdyż sprzęt jest po prostu trwalszy.

Wielu producentów pomija aspekt podpórki pod nadgarstki w swoich klawiaturach mechanicznych. PREYON nie podążył tą drogą, gdyż dołączył taki dodatek do recenzowanego urządzenia. Podpórka jest wykonana z wyprofilowanego twardego plastiku (szkoda, że zabrakło wyłożenia powierzchni np. gumą, ale zdaję sobie sprawę, że budżet mógł na to nie pozwolić), który trzyma się klawiatury przy pomocy magnesu. W zasadzie jedynym dodatkiem do podpórki jest logo producenta na jej środku, zatem mamy tu pełen minimalizm. Doceniłem jej obecność w tym modelu, ale spodobało mi się coś jeszcze. Otóż zdarza mi się unosić i przesuwać klawiaturę w inne miejsce na biurku – w przypadku PREYON Long Claw Brown, podpórka trzyma się urządzenia, nawet gdy cały sprzęt oderwał się od podłoża. Magnesy nie są na tyle mocne, ale zostało to wszystko tak zgrabnie wyprofilowane, że podpórka nie odpada pod własnym ciężarem. Miło!

Sprawdź też: PREYON Owl – raSOWA mysz gamingowa?

Z tyłu urządzenia nie zabrakło innego dodatku – mowa tu o przelotowym porcie USB. Mały bajer, ale jednak cieszy, bo też nie w każdym modelu go znajdziemy. Jego obecność sprawia, że nie musimy się schylać do komputera, aby podłączyć np. pendrive, lub inne urządzenie peryferyjne. Takie małe dodatki składają się na cały obraz klawiatury, która naprawdę daje radę.

Gateron Brown
Brązowe Gaterony mają wielu fanów

Przełączniki Gateron i ich długa żywotność

PREYON postawił tu na przełączniki Gateron Brown, które, choć nie są flagowcami od tego producenta, to jednak mogą mile zaskoczyć. Te brązowe switche są niejako uniwersalną formą w ofercie, łącząc, ze sobą przeznaczenie gamingowe wraz z dobrymi predyspozycjami do wprowadzania dużych ilości tekstu, czy też innych form pracy. W obu tych przypadkach nie stanowią absolutnego apogeum, ale po pierwsze, są sensownie wyceniane, po drugie, nie zawodzą. Ich zastosowanie w modelu, który nie ogranicza się do jednej formy czynności, jest więc na miejscu.

To co cieszy to ich wytrzymałość – producent wspomina o 50 milionach kliknięć. By zobrazować tę liczbę, powiem tylko tyle, że praktycznie każdy z nas (w tym również i ja) nie wykona tyle klików przez całe swoje życie. Oznacza to, że PREYON Long Claw Brown to sprzęt długowieczny, gdyż niewiele się tu może właściwie popsuć. Jeżeli tylko będziemy się z nią należycie obchodzić i unikniemy kąpieli klawiatury w ulubionym napoju, to kupując ten sprzęt, prędko nie dokonamy zmiany.

Sprawdź też: PREYON Condor Classic – recenzja myszki nie tylko dla graczy!

Podświetlenie i klawisze multimedialne w PREYON Long Claw Brown

Gaming i podświetlenie idą w parze, wie o tym każdy entuzjasta tej formy rozrywki. PREYON zastosował ten dodatek i wyszło mu to nadzwyczaj zgrabnie. Ten mechanik po prostu ładnie świeci – wśród wgranych do urządzenia rodzajów podświetleń, znajdziemy ponad 20 różnych trybów. W związku z tym każdy znajdzie coś dla siebie – urządzenie w prawej, górnej części wyposażono w przycisk, który służy do zmiany rodzaju podświetlenia. Możemy więc zmieniać je w locie, bez konieczności ingerencji w osobną apkę – szybko i łatwo.

PREYON Long Claw Brown
Long Claw Brown to pełnowymiarowa klawiatura z numpadem oraz dodatkowymi przyciskami multimedialnymi wraz z rolką głośności

To jednak nie koniec dodatków, gdyż tuż obok wspomnianego przycisku znajdziemy drugi. Początkowo myślałem, że on po prostu nie działa – liczne próby wciskania nie owocowały żadną reakcją ze strony urządzenia. Dopiero później okazało się, że służy on do modyfikowania wgranych już profili podświetleń do gier. Jest ich pięć i każdy cechuje podświetlenie wybranych rodzajów klawiszy – przykładowo, do gier FPS będą to WSAD oraz kilka klawiszy dodatkowych. Za pomocą przycisku możemy dokonać modyfikacji, wyłączyć dany klawisz, włączyć inny, zmienić kolor… Jest tego sporo, a sama funkcjonalność tego rozwiązania stoi na bardzo wysokim poziomie.

Sprawdź też: PREYON Hurricane Fly – recenzja słuchawek bezprzewodowych. Prawdziwy odlot?

Trzecim i ostatnim dodatkiem w tej sekcji jest jedna z moich ulubionych cech klawiatur – rolka głośności. Ktokolwiek wymyślił tak prosty, a zarazem tak bardzo potrzebny „ficzer”, z pewnością zasługuje na wyrazy uznania. Rolka stała się dla mnie tak oczywistym rozwiązaniem, że użytkując klawiaturę pozbawioną jej, łapię się na tym, że sporadycznie szukam jej palcami w rogach urządzenia. W recenzowanym modelu PREYON o niej nie zapomniał – choć mogłaby mieć delikatnie lepiej wyczuwalny skok, to jej obecność jest dużym plusem. 

PREYON Long Claw Brown
Producent zastosował tu inny niż klasyczny font na klawiszach – przełożyło się to na poprawę jakości podświetlenia

Szerszy obraz składa się z wielu elementów

Lubię urządzenia, których jakość zbudowana jest z wielu małych dodatków. Tak właśnie jest w przypadku PREYON Long Claw Brown – oprócz wyżej wymienionych licznych zalet urządzenia, mamy tu również inne cechy. Producent nie zapomniał o dodaniu kabla w oplocie, rozkładanych nóżek pod urządzeniem, które są bardzo stabilne oraz pełnego anti-ghostingu. Te składowe łączą się w całość, budując obraz sprzętu nadzwyczaj solidnego, który może się podobać i zaspokoić wszelkie oczekiwania. Debiut sprzętów polskiej marki PREYON może więc być niezwykle ciekawym momentem oraz okazją na zmianę dotychczasowych peryferiów dla wielu osób.

Bo choć PREYON Long Claw Brown nie wyrzucił konceptu klawiatur mechanicznych do góry nogami, może przekonać do siebie nie tylko graczy. To solidna klawiatura mechaniczna, która nęci ceną oraz pokaźną liczbą zastosowanych udogodnień. Z przyjemnością będę patrzył na dalsze poczynania tej firmy, gdyż wszelkie znaki mówią mi, że ich debiut będzie udany!

Sprawdź recenzje innych klawiatur od nowej marki PREYON:

KODY RABATOWE MORELE
23
1

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *