SPC Gear VIRO Infra - recenzja. Dlaczego tak tanio?!

SPC Gear VIRO Infra to słuchawki, które już od pierwszych chwil użytkowania zmuszają do zastanowienia nad tym, na jakie kroki musiał zdecydować się ich producent, by móc sprzedawać taki towar w tak niskiej cenie. Czy to najbardziej opłacalne słuchawki dla graczy, jakie można kupić w 2022 roku? Bezdyskusyjnie tak. Dlaczego? Zapraszam na recenzję.

Nie od dziś wiadomo, że polska marka SPC Gear potrafi zaskoczyć wszystkich opłacalnością sprzedawanych produktów. Taka sytuacja ma miejsce chociażby w segmencie klawiatur dla graczy, gdzie producent oferuje mechaniczne konstrukcje w cenie niewiele wyższej od rozwiązań opartych na membranie, proponowanych przez konkurencję. Czy to możliwe, by podobna sytuacja zaistniała na rynku słuchawek dla graczy? Każdy zainteresowany doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ostra i wymagająca konkurencja walczy o serca klientów w tym segmencie. Dość powiedzieć, że swoje propozycje dla graczy, kosztujące mniej niż 200 złotych, przedstawili tacy giganci rynku jak HyperX, Steelseries czy Razer.

Jak na tle tak zacnych potentatów sprawdzi się rozwiązanie oferowane przez markę z Polski? Czy na pozór niepozorna konstrukcja okaże się tą, po którą warto sięgnąć w pierwszej kolejności? SPC Gear VIRO Infra zdają się nie kłaniać przed żadnym modelem ze swojego segmentu cenowego. Wręcz przeciwnie, dostarczają bardzo mocnych argumentów, by zrezygnować z bardziej renomowanych marek właśnie na ich rzecz. Czy warto? Przyjrzyjmy im się nieco bliżej.

SPC Gear VIRO Infra – specyfikacja techniczna

Model: SPC Gear VIRO Infra
Typ: słuchawki wokółuszne o konstrukcji zamkniętej
Średnica przetwornika: 50 mm
Impedancja: 16 Ohm
Waga (bez przewodu): 256 g
Pasmo przenoszenia: 20 – 20 000 Hz
Wymiary: 158 x 200 x 93 mm
Czułość mikrofonu: -55 dB
Możliwość odłączenia mikrofonu: tak
Dodatkowe wyposażenie: regulacja głośności i włącznik mikrofonu na kablu
Zawartość opakowania: słuchawki, dołączany mikrofon, przedłużacz 150 cm z adapterem 2x 3,5 mm, dokumentacja
Sugerowana cena detaliczna: 169 złotych

Czy do takiej specyfikacji można się jakkolwiek przyczepić? Mając na uwadze jej ostatni element, czyli sugerowaną cenę detaliczną – w żadnym wypadku. Jeżeli dorzucimy do tego materiały, z których wykonane zostały słuchawki – metalowy pałąk obszyty ekoskórą, muszle wzmocnione metalem i przewiewną tkaninę na padach, tym mocniej docenić można cenę, w jakiej są sprzedawane. 170 złotych za takie słuchawki gamingowe? Brzmi jak prawdziwa okazja.

Unboxing i pierwsze wrażenia – za te pieniądze nie da się lepiej

Właściwie jedynym, co w słuchawkach SPC Gear VIRO Infra jest adekwatne do ceny, jest pudełko, w którym trafiają w ręce gracza. Już na pierwszy rzut oka widać, że akurat tutaj postanowiono zaoszczędzić kilka groszy, decydując się na najzwyklejsze i najprostsze rozwiązanie – cienki karton z wypełnieniem z tworzywa sztucznego. Czy to ma jakiekolwiek znaczenie dla użytkowania produktu? Absolutnie żadne, dlatego brawa dla producenta, że wybrał właściwe miejsce do zaoszczędzenia kilku groszy. Zwłaszcza, że do samej zawartości pudełka przyczepić się po prostu nie da.

Rzućmy okiem na same słuchawki. SPC Gear VIRO Infra, na biurku gracza, prezentują się po prostu dobrze. Nie znajdziemy tu żadnych ozdobników, które mogłyby przyciągać wzrok. Producent poskąpił jakichkolwiek, kolorowych akcentów, z którymi kojarzone są produkty dedykowane graczom. Czy to dobrze? W mojej opinii, jak najbardziej tak. Gracze również powinni mieć wybór, czy chcą korzystać z produktów o kontrowersyjnej, czasem zbyt nachalnej, gamingowej estetyce, czy ze zdecydowanie bardziej powściągliwych w tym zakresie produktów.

Jest jednak coś, co zdecydowanie nie przypadło mi do gustu. To wszechobecne epatowanie logotypem producenta. Logo SPC Gear, bądź to w pełnej okazałości, bądź w formie samej stylizowanej litery G, znajdziemy na VIRO Infra w… sześciu miejscach. Po jednym na muszlach, po jednym nad muszlami, na pałąku i na przełączniku mikrofonu. Przesada? I to gruba.

Na szczęście, dalej jest już tylko przyjemnie. Słuchawki sprawiają wrażenie wykonanych naprawdę solidnie, co w tej cenie wcale nie jest oczywiste. Wrażenie bardzo solidnego wywołuje również przewód, którym połączymy SPC Gear VIRO Infra ze źródłem dźwięku. W cenie 170 złotych można było się spodziewać taniego, cienkiego kabelka, tymczasem nic bardziej mylnego. Otrzymujemy odpowiednio gruby przewód w materiałowym oplocie. Podobnie wykonany został również przedłużacz, dzięki któremu podłączymy słuchawki do komputera.

Moment rozpakowania słuchawek kończy się ich pierwszym założeniem na głowę. Przyznam szczerze, to ta chwila, w których SPC Gear VIRO Infra urzekają najmocniej. Istotnie jest tak, jak zapewniał producent. Nauszniki przylegają do głowy bardzo dokładnie, jednak są na tyle miękkie i przewiewne, że nie powodują właściwie żadnego dyskomfortu. To jedna z nielicznych konstrukcji, w których jestem w stanie przepracować cały typowy dzień pracy. Brawo!

Jedynym, co pozostało, by w pełni cieszyć się słuchawkami od SPC Gear to podłączenie ich do źródła dźwięku. Przewód zakończony standardowym wtykiem mini jack 3,5 mm, dzięki czemu możemy korzystać z nich zarówno w parze z laptopem, jak i smartfonem, tabletem czy konsolą. Najprostsze rozwiązania bywają najlepsze i dokładnie tak to wygląda w przypadku recenzowanych słuchawek. Jedynie podłączenie do komputera stacjonarnego wymaga zastosowania przedłużacza – wszystko po to, by móc skorzystać z odrębnych wyjścia dźwięku i wejścia mikrofonu. Tyle teorii. Gramy i słuchamy.

SPC Gear VIRO Infra w grach – solidnie i kompetentnie

Zgodnie z deklaracją producenta, SPC Gear VIRO Infra to słuchawki uniwersalne, które powinny sprawdzić się zarówno w grach, jak i muzyce. Zastosowanie sporych membran, o średnicy 50 mm, mogłoby wskazywać, że uda się to osiągnąć. Niestety, zawsze coś kosztem czegoś. Budowa prawdziwie uniwersalnych słuchawek, zwłaszcza w tej cenie, to prawdziwe wyzwanie. Z tego powodu wielu graczy decyduje się na sięgnięcie po słuchawki typowo muzyczne, gdzie analityczne brzmienie, szeroka scena i przestrzeń dźwięku zapewniają bardzo dobrą reprodukcję odgłosów z gry. Takie słuchawki to jednak około trzykrotnie większy wydatek, niż testowany model od SPC Gear. Tutaj otrzymujemy rozwiązanie, w którym to gaming ma priorytet.

Jak słuchawki sprawdzają się w popularnych grach? Krótko mówiąc, adekwatnie do ceny, jaką trzeba na nie wydać, a nawet nieco lepiej. Wrażenia z korzystania z nich mogę porównać do jednego z najpopularniejszych modeli na rynku – Steelseries Arctis 1, jednak nie podejmę się jednoznacznego wskazania faworyta. Odgłosy z gier, prezentowane przez SPC Gear VIRO Infra, brzmią tak, jak chciał tego producent, czyli efektownie. Z całą pewnością słuchawki pomagają wczuć się w klimat danej produkcji, zwłaszcza wtedy, gdy sięgniemy po jeden z nowoczesnych tytułów z licznymi odgłosami wybuchów, eksplozji czy wystrzałów. Podobnie dobre wrażenia doświadczymy w grach samochodowych, takich jak szalenie popularna w ostatnim czasie Forza Horizon 5.

Wiadomo jednak, że słuchawki dla gracza to nie tylko efektowne brzmienie. To również klucz do tego, by szybciej rozeznać się w położeniu przeciwnika na wirtualnym polu bitwy. Odpowiednio szybkie dostrzeżenie i właściwe zlokalizowanie w przestrzeni odgłosu skradającego się przeciwnika, zwłaszcza na wyższym poziomie gry wieloosobowej, może przesądzić o sukcesie bądź porażce. Czy SPC Gear VIRO Infra to odpowiednie słuchawki dla graczy? W mojej opinii, zdecydowanie tak, o ile weźmiemy pod uwagę ich niską cenę. Dla kogoś, kto po prostu czerpie radość z ogrywanych tytułów, to świetna propozycja. Gracze, których nazwać można profesjonalistami, z całą pewnością wybiorą sprzęt ze zdecydowanie innej, wyższej półki cenowej.

W cenie do 200 złotych to, na moment publikacji niniejszej recenzji, najprawdopodobniej najlepsze słuchawki dla graczy, jakie można kupić w oficjalnej dystrybucji w Polsce.

SPC Gear VIRO Infra w muzyce – skocznie i wesoło

Istnieją słuchawki typowo muzyczne, które świetnie sprawdzają się w grach. Chwila w wyszukiwarce internetowej wystarczy, by bez problemu odnaleźć rekomendacje słuchawek dostarczających bardzo dobre wrażenia akustyczne, a które jednocześnie świetnie nadają się do gier. Czy w przeciwnym kierunku działa to podobnie? Niekoniecznie. Słuchawki gamingowe słyną z tego, że zbyt mocno koloryzują dźwięk. Często brzmią też zdecydowanie zbyt basowo, by umożliwić bardziej analityczne słuchanie utworów muzycznych, albo sprawdzić się w nieco bardziej ambitnym repertuarze niż muzyka popularna.

Mając to na uwadze, do muzycznych możliwości SPC Gear VIRO Infra podchodziłem z dużym, jeśli nie bardzo dużym dystansem. Przewidywałem scenariusz, w którym słuchawki wylądują na stałe przy konsoli, a przy komputerze pozostanie inny, typowo muzyczny model. Tymczasem okazało się, że od momentu rozpoczęcia testów, to właśnie propozycja polskiej marki zdobyła miejsce na moim biurku. Dlaczego? Właśnie dlatego, że zaoferowała możliwość bardzo przyjemnego słuchania muzyki. Od razu zaznaczę jednak, że nie mam tu na myśli lekkich, wręcz neutralnych dźwięków słuchawek o płaskiej charakterystyce, a coś zupełnie innego. Te słuchawki grają mocno basowo, ciepło, wybitnie rozrywkowo. Świetnie sprawdzają się we wspomnianej już muzyce popularnej, elektronicznej, rapie a nawet niektórych utworach metalowych.

Owszem, to nie jest analityczne brzmienie dla miłośników muzycznych smaczków, których pełno chociażby w klasyce czy jazzie. Zwolennicy tego typu brzmienia nie mają tu czego szukać. Jeśli jednak chcemy po prostu przyjemnie posłuchać znanych i lubianych piosenek, to świetne, bardzo wesołe i przyjemne słuchawki. Dodatkowo nie wolno zapominać o cenie, jaką trzeba za nie zapłacić. Czasy pierwszej generacji Creative Aurvana Live, gdzie otrzymywaliśmy znakomite, uniwersalne słuchawki za podobne pieniądze już minęły. Trzeba cieszyć się tym, co mamy, a w cenie do 200 złotych SPC Gear VIRO Infra cieszą i to mocno.

Czy można na nich słuchać muzyki? Jeśli preferujemy rozrywkowe brzmienie, z całą pewnością tak. Są w swojej cenie jednym z lepszych wyborów.

SPC Gear VIRO Infra w komunikacji – można, ale nie trzeba

Jednym z istotnych elementów, odróżniających słuchawki dedykowane graczom od tych typowo muzycznych, jest obecność mikrofonu. W zależności od konkretnego modelu, mikrofon został przytwierdzony na stałe, bądź można go odłączyć i korzystać z słuchawek bez dodatkowego elementu, który czasem może przeszkadzać. W przypadku SPC Gear VIRO Infra mamy do czynienia z tym drugim przypadkiem – mikrofon umieszczony na elastycznym przewodzie wpinamy w jeden z nauszników.

W mojej opinii to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż mikrofon przymocowany na sztywno bądź regulowany w szerszym zakresie. Wystarczy jeden ruch ręki, by pozbyć się niepotrzebnego w danym momencie akcesorium i zapewnić sobie jeszcze większy komfort korzystania z słuchawek.

Do jakości dołączanego mikrofonu nie mam żadnych zastrzeżeń. Świetnie spisuje się zarówno w komunikacji wewnątrz poszczególnych gier, jak i w najpopularniejszych komunikatorach internetowych. Dzięki temu, testowane słuchawki bez problemu posłużą jako rozwiązanie do wideokonferencji i telekonferencji. Przydadzą się również podczas zdalnej nauki.

Przy okazji mikrofonu warto również wspomnieć o dodatkowym kontrolerze, jaki znalazł się na pilocie do słuchawek. Niby nic szczególnego, ale może się przydać. Zawiera potencjometr, by szybko wyregulować głośność słuchawek, a także włącznik mikrofonu, przydatny wtedy, gdy nie chcemy go wypinać, a oprogramowanie z którego korzystamy nie oferuje możliwości wyciszenia. Sprawdzi się również wtedy, gdy chcemy wyciszyć mikrofon tylko na chwilę, na przykład po to, by skwitować w niewybredny sposób postawę kolegów z drużyny, bądź porozmawiać z kimś z domowników.

W moim przypadku, mikrofon najczęściej spoczywał na biurku, czekając na okazję, by zrobić z niego użytek. Ważne, że wystarczy tylko jeden ruch, by z powrotem znalazł się na miejscu gotowy do działania. I właśnie o to chodzi.

Mówisz opłacalność, myślisz SPC Gear

W jaki sposób podsumować recenzję słuchawek SPC Gear VIRA Infra? Nie inaczej, jak tylko powtarzając jedno ze zdań, jakie znalazło się w jej treści. To najprawdopodobniej najlepsze słuchawki dla graczy, jakie można kupić w cenie do 200 złotych w Polsce. Za mniej niż równowartość banknotu z wizerunkiem Zygmunta Starego otrzymujemy bardzo dobrze wykonane słuchawki, w których producent nie oszczędzał na materiałach wykończeniowych. Słuchawki, które z uwagi na przyjemny materiał można używać przez cały dzień pracy. Słuchawki, które potrafią wywołać uśmiech na twarzy tym, w jaki sposób odgrywają odgłosy z gier. Słuchawki, które sprawdzają się w rozrywkowym słuchaniu muzyki. Słuchawki wyposażone w dołączany mikrofon, do wykorzystania zawsze wtedy, gdy jest potrzebny.

Taka litania powinna w zupełności wystarczyć za rekomendację zakupową. Dodajmy do tego fakt, że SPC Gear VIRA Infra dość często pojawiają się w promocyjnej sprzedaży, gdzie ich cena spada poniżej 150, a czasem nawet 140 złotych i trudno znaleźć jakiekolwiek argumenty przeciwko ich zakupowi.

Gdzie zatem kryją się wady recenzowanych słuchawek? Czy w ogóle są takie? Jak na produkt w tej cenie, jest ich zadziwiająco niewiele. Nie podoba mi się to, w jaki sposób producent podszedł do prezentacji swojego logo na produkcie, za który przecież ktoś już i tak zapłacił. To nie są topowe słuchawki uznanej marki, a konstrukcja dla ludu, dlatego próżno spodziewać się tego, że profesjonalni gracze, strumieniujący swoje potyczki będą korzystali właśnie z tych słuchawek i eksponowali logo producenta, napędzając przy tym ich sprzedaż. W mojej opinii, umieszczenie znaku handlowego w sześciu różnych miejscach jest niesmaczne, wręcz szpecące dla naprawdę niezłego produktu.

Druga kwestia to nie tyle wada, co pewna przestroga dla kupujących te słuchawki. Przede wszystkim, należy wziąć pod uwagę ich cenę. Owszem, tytułuję je być może najlepszymi słuchawkami do 200 złotych, co wcale nie oznacza, że lepszymi od konstrukcji za 300, 400 czy 500 złotych. Ograniczony budżet to ograniczone możliwości i trzeba o tym pamiętać. Dodatkowo, jeszcze raz podkreślam wybitnie rozrywkowy charakter brzmienia SPC Gear VIRO Infra. To nie są słuchawki dla miłośników dla lubiących szczegółowe, czyste brzmienie z szeroką sceną i separacją instrumentów. To słuchawki, które lekko i przyjemnie odgrywają proste piosenki. Ot taka ich filozofia.

Słuchawki SPC Gear VIRO Infra polecam i szczerze rekomenduję wszystkim, którzy szukają fajnych słuchawek do komputera, a ich budżet na ten cel to około 200 złotych. Będziecie zadowoleni.

Ocena: 9,5/10

Sprawdź również inne nasze recenzje: