recenzja router tplink

Recenzje

15.01.2025 09:23

Recenzja TP-Link Archer BE800. Wi-Fi szybsze niż kabel!

Peryferia
0
0
0
1 tydzień temu
Recenzja TP-Link Archer BE800. Wi-Fi szybsze niż kabel!
0
0
0
0
0

Technologia Wi-Fi 7 wdziera się do naszego życia drzwiami i oknami. To była tylko kwestia czasu zanim konkretne urządzenia zauważymy już na półkach sklepowych, ale dziś nastał ten sądny dzień, wszystko dzięki znanej marce TP-Link i modelowi Archer BE800, będącym najbardziej zaawansowanym technologicznie routerem. Oto, co potrafi!

Flagowe modele routerów mają to do siebie, że praktycznie nikt ich nie potrzebuje, bo za dużo niższą kwotę możemy zakupić podobny wydajnościowo sprzęt. Jasne, z nieco słabszą wydajnością, ale jedna dużo tańszy. Bohater dzisiejszego artykułu kosztuje natomiast… 2500 zł, czyli jest nawet 10x droższy od typowo konsumenckich konstrukcji. Nie ma tu na papierze zresztą żadnych kompromisów, ale o tym już przy okazji omawiania specyfikacji.

Specyfikacja

TP-Link Archer BE800 to urządzenie z segmentu BE19000, oferujące całkowitą przepustowość na poziomie 19000 Mb/s, rozdzieloną na 1376 Mb/s dla pasma 2.4 GHz, 5760 Mb/s dla pasma 5 GHz oraz rzecz jasna nowość w przypadku routerów, czyli aż 11520 Mb/s w ramach pasma 6 GHz.

Router Archer BE800 jest wyposażony w 4-rdzeniowy procesor 2,2 GHz, 2 GB RAM oraz 256 MB pamięci flash. Ma 8 wewnętrznych anten obsługujących technologię 4 × 4 MU-MIMO i Wi-Fi 7 z 16 × 16 MU-MIMO. Posiada cztery porty LAN 2,5 Gb, dwa porty LAN/WAN 10 Gb, jedno złącze światłowodowe SPF+ (z combo RJ45), oraz USB 3.0. I co tu dużo mówić, to absolutny potwór, którego wyposażenie jeszcze nie tak dawno temu zarezerwowane było wyłącznie dla sprzętu klasy przemysłowej. Co ciekawe, nie znajdziemy tu żadnych portów 1 Gbps, a to tylko udowadnia, że TP-Link nie miał nawet zamiaru sięgać po technologie „teraźniejszości”, tylko przyszłości.

Budowa i jakość wykonania

W zestawie z routerem Archer BE800 otrzymujemy zasilacz, płaski kabel ethernetowy oraz dokumentację, co jest standardowym wyposażeniem w tego typu urządzeniach. Sam router wykonany jest z wysokiej jakości plastiku, z dobrze spasowanymi elementami, a sam design może się podobać – raczej dobrze, że producent nie postawił na krzykliwe wzory „gamingowe”, przynajmniej nie trzeba się go wstydzić. Nie zauważyliśmy żadnych luzów ani trzeszczenia, a wbudowany duży radiator zapobiega przegrzewaniu się urządzenia, nawet podczas intensywnego użytkowania.

Wyposażenie godne sprzętu profesjonalnego

Archer BE800, jak już wspomnieliśmy, posiada cztery porty LAN 2,5 Gb, dwa porty LAN/WAN 10 Gb, złącze światłowodowe SPF+ oraz port USB 3.0. Jego wymiary to 96 × 302 × 262,5 mm, a całość jest zaprojektowana do pracy w pozycji wertykalnej.

Testy

Testy routera TP-Link Archer BE800 przeprowadziliśmy w domu o powierzchni ok. 165 m2. Nowy sprzęt znakomicie radzi sobie z betonowymi ścianami i to nawet w przypadku oddalenia odbiornika o 10 metrów od routera. Poniżej znajdziecie wszystkie punkty pomiarowe i siłę sygnału.

Punkty pomiarowe wraz z ich siłą sygnału

Wydajność LAN/WAN

TP-Link Archer BE800 nie zawodzi, jeśli chodzi o LAN i WAN, co ma związek oczywiście z wyposażeniem. W przypadku WAN 10 Gbps prędkość przesyłu danych oscylowała w granicach 9300 Mb/s, a w przypadku LAN 2.5 Gbps liczyć można na 2233 Mb/s. 

Wydajność LAN-Wi-Fi

Testowanie sieci bezprzewodowej wiąże się bardzo często z omijaniem wpływu innych sieci wokół. Zagęszczenie sieci w okolicy w tym bardzo przeszkadza i trzeba też pamiętać, że w zdecydowanej większości przypadków routery przez producentów są testowane w warunkach laboratoryjnych, które nijak mają się do rzeczywistych scenariuszy użytkowania. Tak czy inaczej, testy odbywały się na różnych kanałach i o różnych porach dnia i nocy, by sprawdzić, jak faktycznie może zachować się dany router – włącznie z recenzowanym dziś modelem.

Wydajność Wi-Fi – Wi-Fi i MLO

Wyniki uzyskane przy użyciu w pełni bezprzewodowych połączeń w paśmie 5 GHz są satysfakcjonujące, jednak najważniejsze jest tu nowe pasmo 6 GHz o szerokości 320 MHz, bo to właśnie ono pozwoliło na uzyskanie przepustowości rzędu… 2600 Mb/s. 2,6 Gb/s po Wi-Fi! Archer BE800 deklasuje wszystkie inne routery, z jakimi mieliśmy do tej porty styczność, absolutny majstersztyk.

BE800 to router, który wspiera technologię MLO, czyli Multi-Link Operation, która to umożliwia urządzeniom jednoczesne wysyłanie i odbieranie danych między różnymi pasmami. I o ile w przypadku pobierania spodziewaliśmy się nieco lepszych wyników, tak w przypadku wysyłania odnotowaliśmy ogromny wręcz wzrost przepustowości.

Podsumowanie

TP-Link Archer BE800 to prawdziwy pokaz siły producenta, który postawił na nową generację Wi-Fi. Ten router imponuje zarówno swoim wyposażeniem, jak i niesamowitą wydajnością, przewyższającą wszystko, co do tej pory mieliśmy okazję testować. Jego cztery 2,5-gigabitowe złącza LAN oraz dwa 10-gigabitowe LAN/WAN sprawiają, że to urządzenie wyznacza nowe standardy, a obsługa Wi-Fi 7 czyni go przyszłościowym rozwiązaniem.

Funkcjonalna aplikacja mobilna i zaawansowana kontrola rodzicielska

Niestety, nawet tak zaawansowane urządzenie nie jest pozbawione wad. Przede wszystkim, duży rozmiar Archera BE800 może stanowić problem dla osób dysponujących ograniczoną przestrzenią. Wydajność w paśmie 6 GHz, choć imponująca na krótkim dystansie, znacząco spada wraz z odległością, co jest typową przypadłością tej częstotliwości, która miejmy nadzieję zostanie szybko rozwiązana. Ponadto, niektóre bardziej zaawansowane funkcje routera są dostępne jedynie po wykupieniu dodatkowej usługi HomeShield. Wreszcie, największą barierą dla wielu użytkowników jest wysoka cena urządzenia, która może odstraszyć przeciętnego konsumenta.

Cena na poziomie około 2500 zł sprawia, że TP-Link Archer BE800 nie jest sprzętem dla każdego. Dla wielu użytkowników będzie to suma zaporowa, nie do zaakceptowania, ale rozumiemy na szczęście ideę. Patrząc jednak przez pryzmat największych entuzjastów, którzy oczekują wyłącznie topowej wydajności, jak najbardziej możemy go polecić, bo to właśnie ta grupa jest w stanie za coś takiego słono zapłacić. Zakładamy natomiast, że za rok o tej samej porze urządzenia klasy Wi-Fi 7, będą znacznie, ale to znacznie tańsze.

0
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *