Redakcja
Zespół
Copywriter z zawodu, wykształcenia i pasji do słowa pisanego. Człowiek skrajności – wielbiciel wartościowej muzyki i ambitnego serialu, jak również mało wymagających reality-show czy kiczowatych hitów przełomu lat 90. i 00. Lubelak, który w wolnym czasie, w wygodnych ciapach i z cebularzem w dłoni, przemierza nieznane krainy w grach komputerowych.
PCMR, amator wycieczek rowerowych i górskich, zafascynowany uniwersum WH40k, kosmosem, pływaniem oraz ciężkim brzmieniem gitary (choć muzyka elektroniczna to również moja słabość). Zawsze chadzam własnymi ścieżkami. Czasem coś skrobnę.
Twórca treści i zawartości. Gracz komputerowy i konsolowy, ulubione gatunki: erpegi oraz life simy – najlepiej mieszanka tych dwóch z generacji Xboksa 360 i 3DSa, np. Fable 2 lub Rune Factory 4. Aspirujący grafik 3D, dumny ze swojego pierwszego modelu – nie donuta, a deski do krojenia na potrzeby The Sims 4. Krakowianin wychodzący na…
Z zawodu copywriterka, a prywatnie miłośniczka kotów, kultury popularnej, frytek i gier. Nie nazywa siebie nerdem czy geekiem, ale w „Skyrim” nie grała chyba już tylko na lodówce. Ma w sobie dwa wilki: jeden by sobie pojadł, a drugi by sobie pospał. Tak poza tym, #teamplaystation!
Geek w najlepszym tego słowa znaczeniu! Miłośnik gier, komiksów, kinematografii oraz technologii! Z zawodu logistyk, a grafik i redaktor z wyboru. Choć sercem jest przy Sony, to przy innych konsolach też siada chętnie. Wszakże dobrodziejstw popkultury nigdy za wiele.
Fan szeroko pojętej popkultury, maratonowego oglądania seriali i klocków LEGO. Gracz z ponad 25-cio letnim stażem, który na wyjazd w góry zapomni butów i kurtki, ale na pewno nie laptopa.
Lubię spędzać czas zanurzony w innych światach, niezależnie czy to są filmy (fantasy, sci-fi, horror), książki (fantasy, sci-fi) czy gry (głównie RPG, strategie i kooperacyjne). Skoro nie zostałem wybrany na padawana, ani nie dostałem listu z Hogwartu, to czekam na 50. urodziny i wizytę Gandalfa.
Miłośnik kotów, ale psiaki też uwielbia. Dobrze się czuje w tematyce motoryzacji, a swego czasu sprzedawał nowe Škody w salonach samochodowych. Interesuje się od małego montażem filmów i produkcją wideo. Chciałby nauczyć się robić gry, ale ciągle brak mu czasu. Amerykańskie burgery to jego słabość – podobno jest mistrzem w ich przygotowywaniu.
Miłośniczka słowa pisanego, trwoniąca masę czasu na książki, seriale, filmy i gry, fanka roślin doniczkowych. Do niedawna białostoczanka – aktualnie sosnowiczanka fascynująca się podróżami, zwłaszcza tymi „po taniości”, która lubi też dobrze zjeść, a tym bardziej smacznie zjeść – co jest niemałym paradoksem, ponieważ gotowanie nie jest jej mocną stroną. Morelowy is the new black!
Czy prawnik z doświadczeniem w bankowości i ubezpieczeniach może współtworzyć blog technologiczny? Od 2018 roku staram się udowadniać, że najważniejsze to pasja, zainteresowania i tona sprzętu do ich realizacji.