Wiedźmin: Pogromca Potworów otrzymał dziś aktualizację, która przynosi wiele nowości w grze studia Spokko. Przygotowaliśmy dla Was omówienie wszystkich zmian, które pojawiły się od dziś w grze.
Przez ostatnie długie miesiące, trudno było nie mieć wrażenia, że Witcher Go (tak żartobliwie określa się polską grę, nawiązując do Pokémon Go) cierpi na brak pomysłu na siebie. Gracze zarzucali twórcom recykling wydarzeń, brak nowych potworów, słaby endgame… Zastrzeżeń było sporo, jednak wszystko zmieniło się 20 maja. To właśnie wtedy, studio oficjalnie ogłosiło pierwsze duże zmiany związane z systemem alchemii. Dzień później ogłoszono przebudowę systemu progresji naszego wiedźmina. Fani produkcji zaczęli wyczuwać w powietrzu nadchodzącą aktualizację, jednak na oficjalną informację trzeba było poczekać do 25 maja.
Za pośrednictwem oficjalnego kanału, polskie studio poinformowało, że aktualizacja pojawi się 26 maja, w godzinach popołudniowych. Jestem właśnie po pierwszym kontakcie z odświeżonym Pogromcą Potworów. Jakie nowości spotkamy zatem na Szlaku?
Wiedźmin: Pogromca potworów i zmiany w alchemii
Zaczniemy od ważnej części wiedźmińskiego fachu, jaką jest przygotowywanie wszelkiej maści eliksirów. Spokko zdecydowanie podniosło ich rangę w nowej aktualizacji, jednak zacznijmy od zmian w przygotowywaniu ich. Od teraz, stanowiska alchemiczne nie znikają z ekwipunku po określonej liczbie użyć. Zamiast tego, każde stanowisko posiada swoją wytrzymałość (100 punktów), którą obniża się wraz z wytworzeniem każdego nowego dekoktu. I tak przykładowo, Puszczyk odejmie 25 punktów od puli. Co w przypadku, gdy spadnie ona do zera? Wtedy musimy je naprawić, aby móc z niego korzystać ponownie. Ilość dostępnych stanowisk jest ograniczona poziomem naszego wiedźmina – będąc na 30 levelu, mam dostęp do czterech stanowisk (trzy z nich muszę rzecz jasna zakupić), maksymalnie można mieć ich 6 (piąte odblokowuje się na 35 poziomie, szóste na 40.).

W samych recepturach również zaszły zmiany: od teraz oleje wymagają nowego składnika (niedźwiedzie sadło), natomiast nowego eliksiru nie uwarzymy bez Białej Mewy. Co więcej, mamy także możliwość tworzenia przynęty do Nemetonów – tu potrzebny będzie nowy składnik, jakim jest lniana tkanina.
Działanie dekoktów nie jest od teraz ograniczone do jednej walki – każde zażycie skutkuje włączeniem timera, który odlicza czas działania eliksiru i oleju. Przez cały czas działania będziemy mieli więc zapewnione bonusy, które wcześniej ograniczały się zaledwie do jednej walki.
Nowy rozwój postaci: Szlak
Pamiętacie drzewko rozwoju przed aktualizacją? Możecie o nim zapomnieć – od teraz nie wybieramy sobie sami skilli. Zamiast tego, twórcy wprowadzili specjalny system pod nazwą Szlak. Polega on na zdobywaniu nagród, złota, umiejętności i innych bonusów wraz z kolejnymi poziomami. Przykładowo, wraz z dwudziestym poziomem, zyskujemy możliwość używania znaku Quen, tworzenia warzenia eliksirów oraz jedno dodatkowe stanowisko alchemiczne. Będąc obecnie na 30. poziomie, nie mam możliwość wytwarzania petard: wnioskuję, że są one zablokowane aż do osiągnięcia kolejnego poziomu (nie można podejrzeć tego, co czeka na nas do odblokowania). Szlak, na razie składa się z czterdziestu poziomów, zatem twórcy nie wprowadzili zmian dotyczących ich liczby. Warto zaznaczyć, że obecnie mam łącznie 12 umiejętności na podorędziu– widać, że system został mocno zmodyfikowany przez Spokko. Niestety, wcale nie na lepsze.
Pogromca Potworów z nową walutą
Zmiany nie ominęły także wiedźmińskiej ekonomii. Przed aktualizacją, Spokko zasugerowało, aby spożytkować swoje złoto, dając do zrozumienia, że waluta przestanie być tak cenna, jak wcześniej. I nie było w tym przesady: obecnie to kryształy stanowią główny środek płatniczy w świecie Wiedźmina: Pogromcy Potworów. Złoto zostało zdegradowane do rangi dodatku za zabicie określonej liczby niemiluchów. Dlatego też po pierwszym zalogowaniu się musiałem się naklikać, odbierając nagrody za zabite wcześniej monstra – łącznie ponad 21 tysięcy sztuk złota, co jeszcze kilka dni temu stanowiłoby oszałamiającą kwotę.
Co w sklepie? Istne czystki. Nie rozumiem, dlaczego usunięto praktycznie cały rynsztunek, który wcześniej można było kupić. Możliwości są dwie: Spokko być może dokonuje istotnych zmian, przebudowując go na następne aktualizacje, lub będzie on udostępniany cyklicznie. Na chwilę obecną mam dostęp jedynie do Zbroi Mantikory w ramach oferty tygodniowej (za 929 kryształów). Jak zdobywać kryształy? Zyskujemy je wraz z odblokowywaniem kolejnych skrzyń-nagród w trybie Szlaku, w Nemetonach (które są teraz dostępne dopiero do 30. poziomu!) oraz za zabijanie legendarnych potworów.
Sprawdź też: Wiedźmin 3: Dziki Gon (PC, XOne, PS4, Switch)
Nowy potwór: Echidna
Nie spotkałem jeszcze żadnego nowego potwora, jednak ku mojemu zaskoczeniu tygodniowe zadania czasowe związane z nowym szkaradztwem dotyczą echidny. Byłem niemal pewien, że będzie to ten sam wielki i opuchnięty potwór, który widoczny był na grafice promocyjnej. Same wyzwania są raczej standardowe: zabicie 5 echidn, 20 hybryd, 50 jednostek tkanki potwora do zebrania, 10 hybryd do zabicia z użyciem oleju, zabicie echidny bez korzystania ze znaków i wreszcie pokonanie potwora tygodnia wykonując trzy perfekcyjne parowania i trzy ciosy krytyczne.

Uporządkowanie bestiariusza
Skoro jesteśmy przy temacie przeciwników wiedźmina, cieszy mnie to, że Spokko zrobiło porządek z potworami. Nareszcie zostały one przypisane do należytych kategorii i nagrody, jakie zyskujemy za ich pokonanie, są teraz adekwatne. Dzięki temu, zdecydowanie mniej na mapie widzimy teraz potworów z czaszką, które wcześniej okazywały się zwykłymi pospolitymi maszkarami, z taką samą nagrodą jak za byle nekkera.
Pierwsze wrażenia po nowej aktualizacji
Pierwsze moje starcie z przeciwnikiem zakończyło się sromotną porażką. Obrałem za cel wichta, który szybko sprowadził mnie do parteru. Potwory tego typu mogłem wcześniej pokonać z zamkniętymi oczami – obecnie walka to spore wyzwanie, gdyż bez użycia mikstur się nie obejdzie. Nie chodzi o to, że paskudztwa nagle zaczęły zadawać wysoki damage. To po prostu mój wiedźmin zapomniał jak zadawać obrażenia. Nowa aktualizacja wymusza na nas stosowanie eliksirów, olejów a najlepiej jeszcze petard, gdyż bez tego jesteśmy praktycznie bezbronni i starcie z byle ghulem okazuje się problematyczne. Zapomnijcie więc o szybkim wejściu do gry w kolejce w sklepie i zabiciu dwóch lub trzech przeciwników. Walki stały się trudniejsze, będąc jednak wciąż takie same – po prostu, obniżono zadawane przez nas obrażenia. Nie mogę pozbyć się również wrażenia, że przeciwnicy biją częściej i szybciej. Czas od pojawienia się czerwonej czaszki do wykonania ciosu został zmniejszony.
Trudno nie pozbyć się wrażenia, że zmiany zainicjowane w segmencie alchemicznym były połączone ze zmianami ekonomicznymi, aby finalnie dotrzeć do naszego portfela. Zmiana mechaniki walki wymusza ciągłe używanie eliksirów i olejów, co skutkuje próbami uzupełnienia zapasów, które i tak szybko się kończą. Tu do akcji wchodzi sklep, gdzie owszem, możemy uzupełnić braki, jednak najlepiej, jeśli zrobimy to za prawdziwe pieniądze.

Kompletnie nie rozumiem zabiegu zresetowania dotychczasowego progresu poziomu. Oznacza to, że jeżeli mieliście wcześniej kilka tysięcy punktów doświadczenia do wbicia nowego poziomu, teraz musicie zacząć od zera. Niskopoziomowa postać tego nie odczuje, ale wszyscy powyżej 30. już tak – i to mocno.
Zapomnijcie zatem o pokonywaniu legendarnych potworów bez użycia olejów i eliksirów. Od dziś, w świecie mobilnego wiedźmina byle nekker jest śmiertelnym zagrożeniem bez należytego przygotowania. A nawet z nim, jedna lub dwie pomyłki w czasie walki i oglądamy, jak nasz bohater ląduje na łopatkach. Moje pierwsze wrażenie o podniesieniu poziomu trudności w ciekawy sposób szybko prysło, gdy uświadomiłem sobie, że Spokko podmieniło mi miecze na gumowe.
Sprawdź też: Kody do gry Wiedźmin 3 – najprzydatniejsze kody (cheaty) do gry CDPR na PC
Niestety, pierwsze opinie graczy nie należą do pozytywnych. Subreddit Wiedźmina: Pogromcy Potworów nie przyjął aktualizacji entuzjastycznie, zarzucając głównie osłabienie naszej postaci i wdrożenie waluty premium, co przeważnie zwiastuje nacisk na mikrotransakcję. Dla mnie osobiście Wiedźmin: Pogromca Potworów przestał być tą szybką i niezobowiązującą grą, która wypełniała mi czas w drodze do pracy lub długiej kolejce. Być może na 40. poziomie nasza postać staje się znowu potężna, pytanie jednak ilu graczy będzie miało cierpliwość, aby go osiągnąć?
Aktualizacja do gry Wiedźmin: Pogromca Potworów ukazała się dziś, jej waga dla urządzeń z systemem Android wynosi 802 MB. Gra dostępna jest dla telefonów z systemem Android oraz iOS.
Źródło obrazu głównego: spokko.com
Jest jakaś inna opcja zdobyć niedźwiedzie sadło pomijają zakup? Po żadnej walce jeszcze tego nie otrzymałam, najbardziej mi szkoda, ze nie można tworzyć petard..
Niestety, sadło, tkaninę i Białą Mewę można zdobyć jedynie ze sklepu za złoto. Nie ma innej możliwości. Co do bomb, być może odblokowują się na 40. levelu.
Niezadowolenie widać na google store w ocenie gry było 4.5 jest 2.9 gwiazdki i spada. Sama wysmarowałam meila do sokko o moim rozczarowaniu
Brawo, społeczność musi wyrazić niezadowolenie – zmiany są potrzebne i zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Miałem 40 level ma parę dni przed aktualizacją, jaki jestem teraz szczęśliwy. Po co mi to szczęście gdy faktycznie gra się stała niegrywalna, nawet z 40 levelem ledwo pokonuje naslabsze potwory. Niestety zabili chęć do gry swoją pazernoscia i chęcią wprowadzenia mikropłatności. Szkoda
Przyjemny artykuł. Nie mało grałem w tego wiedźmina, szkoda, że kolejny projekt z potencjałem chyli się ku upadkowi.