Diuna, czyli jedna z największych premier zeszłego roku, właśnie doczekała się fizycznego wydania na Blu-Ray, Blu-Ray 3D, 4k Ultra HD Blu-Ray oraz DVD! Jakie dodatki na nich znajdziemy?
Najnowsze dzieło Denisa Villeneuve’a, czyli Diuna, dzięki wydawnictwu Galapagos właśnie trafiła na półki sklepowe, także, jeżeli ominął Was seans w kinie, lub po prostu chcecie go powtórzyć, ale we własnym zaciszu domowym, to w końcu możecie tego bez problemu dokonać!
Filmowa adaptacja kultowej książki Franka Herberta zarobiła ponad 397 milionów, co stawia ją na trzynastym miejscu w rankingu box office w 2021 roku. Produkcja przyjęła się rewelacyjnie zarówno wśród krytyków, jak i publiczności (wynik na serwisie Rotten Tomatoes wynosi 83% wśród tej pierwszej grupy, a 90%, jeżeli chodzi o resztę).
Sprawdź też: Ciche miejsce 3 doczekało się nowego reżysera – co o nim wiemy?
Jakie dodatki czekają na nas w poszczególnych wydaniach? W przypadku wersji DVD będzie to:
- Arystokratyczne rody: odkryj planety, członków rodziny, historie, relacje, motywacje i wierzenia domów feudalnych oraz siły polityczne Diuny, poznaj wewnętrzne mechanizmy Galaktycznego Imperium Padyszacha
Trochę więcej jest ich we wszystkich wydaniach Blu-ray:
- Arystokratyczne rody;
- Za kulisami Diuny: Sala treningowa;
- Budowanie starożytnej przyszłości;
- Projektowanie czerwia pustyni;
- Garderoba z innego świata;
- Nowy pejzaż dźwiękowy.
Nie wiesz, czy warto zainteresować się Diuną? Obejrzyj poniższy zwiastun:
Diuna – krótko o samym filmie
Diuna to filmowa adaptacja dzieła Franka Herberta o tym samym tytule. Historia opowiada o niezwykłej i emocjonalnej przygodzie niejakiego Paula Atrydy – genialnego i iście utalentowanego młodzieńca, któremu pisane jest wielkie przeznaczenie. Zanim jednak zmierzy się on ze swoim powołaniem, wpierw wyrusza na najniebezpieczniejszą planetę we wszechświecie, aby uratować nie tylko swoją rodzinę, ale i naród. Wybucha tam zażarty konflikt o dostęp do niezwykłej i rzadkiej substancji, która wyzwala w ludziach ich największy potencjał, a wojnę tę przetrwają tylko Ci, którzy pokonają swoje słabości.
Sprawdź też: Batman z oficjalną kategorią wiekową – co to oznacza?
Produkcja w reżyserii Denisa Villeneuve’a została nominowana do Oscara, a sam oryginał uważany jest za jedną z najbardziej wpływowych książek XX wieku, stanowiąc inspirację dla wielu najpopularniejszych filmów i nie tylko – okazuje się, iż Diuna już od lat ma wielki wpływ na twórczość Denisa, który jak sam zdradził w wywiadzie:
„W tym czasie studiowałem nauki ścisłe, chciałem zostać filmowcem lub biologiem, więc sposób, w jaki Frank Herbert podszedł do ekologii w tej książce, był dla mnie bardzo świeży i poetycki. Jego pogląd na naturę był absolutnie hipnotyzujący – zachwyciły mnie wszystkie piękne ekosystemy, które stworzył. Jego opis chaosu spowodowanego kolonializmem był portretem XX wieku i jest nadal aktualny. W tym wszystkim jest młody człowiek zmagający się ze swoją tożsamością, próbując odnaleźć się w świecie, tak, jak ja sam. Sposób, w jaki Paul odkrywa swoją tożsamość poprzez inną kulturę, był dla mnie niesamowity”.
Poza świetnie zaadaptowanym scenariuszem oraz nietuzinkowymi efektami specjalnymi to wielką zasługą sukcesu Diuny była również jej obsada. W rolę głównego bohatera wcielił się rewelacyjny Timothée Chalamet (Homeland, Interstellar), Lady Jessicę odegrała Rebecca Ferguson (Dziewczyna z pociągu, Men in Black: International), ojcem Paula, czyli księciem Leto Atrydą, był sam Oscar Isaac (Ex Machina, Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi), natomiast wujkiem młodzieńca stał się Jason Momoa (Aquaman, Gra o Tron).
Sprawdź też: Indiana Jones 5: reżyser informuje ile czasu zostało do końca zdjęć
Poza tym w filmie znalazły się takie znakomite nazwiska, jak Zendaya (Spider-Man, Euforia), Josh Brolin (Goonies, Deadpool 2), Stellan Skarsgård (Czarnobyl, Dogville), Javier Bardem (Skyfall, Biutiful) czy David Dastmalchian (Mroczny Rycerz, Blade Runner 2049) oraz wiele innych.
Zamierzacie nabyć wersję fizyczną i obejrzeć film w swoim zaciszu domowym? Choć Diuna podobno najlepiej wypada w formacie kinowym, o czym zresztą może poświadczyć nasz redaktor Maciej, to zapewne na ekranie telewizora też będzie umiało zachwycić.