PlayStation zostało pozwane przez byłą pracownicę za dyskryminację kobiet. Do Departamentu Sprawiedliwego Zatrudnienia i Mieszkalnictwa trafiła skarga, a do tego planowany jest pozew zbiorowy.
PlayStation – zarzut o dyskryminację kobiet
Korporację Sony o uprzedzenia ze względu na płeć oskarżyła była pracownica, Emma Majo, która obejmowała stanowisko analityka ds. bezpieczeństwa w PlayStation. Kobieta zarzuca firmie przede wszystkim, że wewnątrz panuje oddzielny system wynagrodzeń i awansu dla kobiet – do stopnia jawnej dyskryminacji. Według jej opinii osoby decyzyjne utrudniały awans zawodowy kobietom, a do tego systematycznie redukowały żeński personel. Co więcej, polecenia i prośby ze strony kobiet były często ignorowane, a cała kultura pracy zdominowana jest przez mężczyzn.
Emma Majo została zwolniona zaraz po tym, jak zgłosiła w firmie swoje obserwacje dotyczące uprzedzeń związanych z płcią. Korporacja twierdzi, że prawdziwym powodem zakończenia współpracy było zamknięcie całego działu. Kobieta twierdzi jednak, że nigdy nie pracowała w rzekomym zlikwidowanym zespole.
Czy dojdzie do pozwu zbiorowego?
Sprawa trafiła do Kalifornijskiego Departamentu Sprawiedliwego Zatrudnienia i Mieszkalnictwa, organu zajmującego się również sprawą Activision-Blizzard. 22 listopada Emma Majo złożyła pozew do sądu w Kalifornii, w którym zarzuca, że firma Sony narusza prawo pracy. Sprawa dotyczy dwóch kwestii: wspomnianej dyskryminacji, a także bezprawnego rozwiązania umowy.
Sprawdź też: Strajk w Activision-Blizzard – pracownicy żądają odejścia Bobby’ego Koticka
Z konkretniejszych zarzutów była pracownica wymienia m.in. sytuacje, gdy została zdegradowana po pytaniu o awans, czy chociażby konieczność wysyłania wniosków za pośrednictwem stażysty (ponieważ miał silniejszą pozycję od kobiet pracujących w firmie). Co więcej, kobieta domaga się pozwu zbiorowego w imieniu wszystkich kobiet, które pracowały w oddziale Sony w Kalifornii w ciągu ostatnich lat.
Kolejna marka z branży gier, która przechodzi kryzys wizerunkowy
Podobnych spraw w branży gier wideo nie trzeba szukać daleko, ponieważ od pewnego czasu wielki kryzys wizerunkowy przechodzi Activision-Blizzard. Afera dotyczy molestowania i nękania pracowników. Co więcej, wszystkie sprawy miał wyciszać dyrektor generalny, Bobby Kotick. Do innych przykładów zaliczyć można Ubisoft oraz Riot – te firmy również w tym roku były oskarżane o dyskryminację płciową i molestowanie seksualne. Choć sprawy związane z uprzedzeniami i złym traktowaniem w pracy są nagłaśniane, to jednak teraz do tego grona dołączyła grupa Sony.
Czas pokaże, jak dalej potoczy się sprawa. Niewątpliwie firma ustosunkuje się do oskarżeń, zwłaszcza że jeszcze niedawno szef PlayStation osobiście krytykował dyrektora generalnego Activision-Blizzard, Bobby’ego Koticka. Mimo współpracy PlayStation z Activision Jim Ryan podkreślał m.in., że Activision-Blizzard zrobiło zdecydowanie za mało, aby zająć się zakorzenioną kulturą dyskryminacji i molestowania. Niestety jak widać, na podstawie afer w innych firmach, nie wszędzie zostają wyciągnięte wnioski, a problem wciąż się powtarza.
Komentarze 
Co nas obchodzi w Ameryce w przynajmniej Polsce widać,
bardzo zakrojoną ofensywę i walkę z męską płcią,
wszędzie prawo kobiet,
nawet kanał kobieta, wszędzie się żądzą,
ja widzę pełną dyskryminację męskiej płci,
choćby do opieki nad dziećmi przy rozwodzie.
Dyskryminacja w szkołach w czytankach, w reklamach wszędzie kobiety,
wykorzystują wszędzie wdzięki potem się dziwią
że męska płeć staje się oschła i nie ufna wobec pracownic.
jest mi przykro że tak feministycznie wszędzie graj,
tu wdziękiem a tu dyskryminacją jak tylko coś nie po myśli ,
ja widzę więcej dyskryminacje wobec męskiej płci od dyskryminacji kobiet.
gdzie się nie obejrzę, usuniecie mój komentarz?