Polskie komedie to często niedocenione produkcje. Warto jednak pochylić się nad najciekawszymi tytułami, które rozbawią Cię do łez. Sprawdź, jakie polskie komedie znajdziesz na najpopularniejszych serwisach streamingowych!
W obecnych czasach we wszystkich serwisach streamingowych i kinach królują zagraniczne produkcje. Warto jednak czasem zagłębić się nieco w nasze rodzime filmy, ponieważ możemy odkryć prawdziwe hity.
Polskie komedie wszech czasów
Klasyki polskiej kinematografii to przede wszystkim kultowe komedie. To właśnie z nich znamy takich aktorów jak Andrzej Grabowski czy Cezary Pazura. Wiele osób uważa, że najlepsze czasy tej kategorii filmów minęły już bezpowrotnie, choć wciąż spośród setek nowych produkcji można wybrać coś wartego uwagi. Udowadniają to platformy streamingowe, gdzie znajdziemy nowe polskie komedie, które warto obejrzeć.
Natomiast – jakie są najlepsze polskie komedie, które mimo upływu lat wciąż są w stanie wywołać szeroki uśmiech na naszych twarzach, a nawet rozbawić do łez? Oto lista polskich filmów komediowych, które od dawna regularnie goszczą na naszych ekranach!
Chłopaki nie płaczą (2000)
Chłopaki nie płaczą to produkcja, której nie można pominąć, jeśli zabieramy się za polskie filmy. Komedie wyprodukowane w okolicy 2000 roku są uznawane za jedne z najlepszych i w związku z tym chętnie do nich wracamy, lecz jeśli jeszcze nie widziałeś tej produkcji – spieszymy z jej przedstawieniem.
Sprawdź też: Najlepsze komedie na Netflix, HBO GO i innych VOD. Obejrzyj najlepsze komedie wszech czasów
Komedia kryminalna Chłopaki nie płaczą w reżyserii Olafa Lubaszenki, ma nieskomplikowaną fabułę. Skrzypek, Jakub Brenner grany przez Macieja Stuhra musi uciekać, ponieważ staje się jedynym świadkiem porachunków gangsterskich. W pogoń za chłopakiem rusza para gangsterów (Cezary Pazura oraz Mirosław Zbrojewicz). Ich zadaniem jest wyeliminowanie Jakuba, który za dużo widział. Perypetie dziejące się w międzyczasie, a także teksty padające w produkcji są absolutnie kultowe. Ta produkcja zapoczątkowała nurt polskiej kinematografii zwany kinem bandyckim.
Czas surferów (2005)
Czas surferów to kolejny film z zakresu kina bandyckiego. Komedia sensacyjna w reżyserii Jacka Gąsiorowskiego opowiada o chęci zemsty gangstera Dżokera (Bogusław Linda) na niejakim Czarneckim (Grzegorz Warchoł). Zlecenie dostaje trójka młodych chłopaków – Bonus (Bartosz Obuchowicz), Fifi (Krzysztof Skarbiński) i Kozioł (Michał Nowaczyk). Mężczyźni przez pomyłkę porywają niewłaściwą osobę, co uruchamia całą lawinę nieoczekiwanych i zabawnych zdarzeń.
Ta pozycja jest obowiązkowa, jeśli interesują Cię komedie polskie. Filmy przedstawiające porachunki gangsterskie w zabawny sposób to znaczna większość uwielbianych przez Polaków produkcji.
Kiler (1997)
Kolejna komedia z zakresu tych, które zahaczają o kryminał. Kiler wyreżyserowany przez Juliusza Machulskiego opowiada o złapaniu przez brygadę antyterrorystyczną groźnego przestępcy, który okazuje się… nie mieć nic wspólnego z osobą, za którą go biorą. Jurek Kiler (Cezary Pazura) trafia do więzienia, w którym Komisarz Ryba (Jerzy Stuhr) ma stuprocentową pewność, że uwięziony nie jest tylko zwykłym taksówkarzem. W związku z opłacalnością „biznesu” i byciem odbitym z rąk policji Jurek dochodzi do wniosku, że nie warto wyjawiać prawdy, a jedynie brnąć w to kłamstwo i wykonać zlecenie od Siary (Janusz Rewiński), który stał za uwolnieniem mężczyzny.
Dzień świra (2002)
Trudno powiedzieć, że Dzień Świra to typowa komedia. Film w reżyserii Marka Koterskiego opisany jest następującymi kategoriami: psychologiczny, dramat, komedia – jednak ten ostatni aspekt przejawia się jedynie w niektórych tekstach lub zdarzeniach. Znacznie większą rolę w fabule gra ucieleśnienie lęków i słabości Adasia Miauczyńskiego (Marek Kondrat), który jest alter ego reżysera. Podczas seansu poznajemy komiczne przyzwyczajenia i rytuały mężczyzny, każdy drażniący go aspekt życia codziennego oraz reakcje na nie. Film przepełniony jest goryczą, agresją i frustracją.
Poranek kojota (2001)
Po raz kolejny zahaczamy o polskie komedie, które mają w sobie gangsterską nutę. Poranek Kojota w reżyserii Olafa Lubaszenki to przede wszystkim rozkwitająca historia miłosna między młodą piosenkarką Noemi (Karolina Rosińska) a niespełnionego rysownika komiksów, Kuby (Maciej Stuhr). Dziewczyna jednak jest już narzeczoną Brylanta (Michał Milowicz), który zalega z płatnością miejscowemu mafioso, a ślub z Naomi uwolniłby go od długu. Również ojczym dziewczyny – Stefan (Tadeusz Huk) – nie popiera związku z Kubą.
W produkcji odnajdziemy mnóstwo tekstów, które przeszły do historii i wciąż potrafią rozbawić do rozpuku. Jeśli jeszcze nie widziałeś tej produkcji, koniecznie wpisz ją na swoją listę „komedie polskie do obejrzenia”.
E=mc² (2002)
Kolejny kultowy film w reżyserii Olafa Lubaszenki to E=mc². Znów mamy do czynienia z komedią, w której nie brakuje wątku gangsterskiego. Tym razem głównym bohaterem jest Maks Kądzielski (Olaf Lubaszenko), który jest doktorem filozofii. O pomoc do profesora zgłasza się piękna Stella (Agnieszka Włodarczyk), dziewczyna Andrzeja „Ramzesa” Nowickiego (Cezary Pazura), który jest gangsterem. Pomiędzy kobietą a mężczyzną rozkwita gorący romans, który musi pozostać w ukryciu. Na domiar złego Ramzes także zwraca się o pomoc do Maksa, co prowadzi do wielu zabawnych sytuacji.
Kogel-mogel (1988)
Must-have z kategorii „polskie komedie” to zdecydowanie Kogel-mogel w reżyserii Romana Załuskiego. Film rozpoczyna się przedstawieniem głównej bohaterki, Katarzyny Solskiej (Grażyna Błęcka-Kolska), której rodzice aranżują zaręczyny ze Staśkiem Kolasą (Jerzy Rogalski). Kobieta z początku odrzuca propozycję nieurodziwego mężczyzny, jednak gdy dostaje fałszywe zawiadomienie o niedostaniu się na studia – przyjmuje zaręczyny. W przeddzień ślubu jednak otrzymuje wieść, że została przyjęta na uniwersytet i postanawia uciec z domu. Następnie jesteśmy świadkami przeróżnych perypetii, które spotykają dziewczynę w Warszawie, co gwarantuje cały rollercoaster emocji, zwłaszcza rozbawienia.
Jak rozpętałem drugą wojnę światową (1969)
Polskie komedie PRL-u również uchowały się jako te, które uznawane są za najśmieszniejsze w historii rodzimej kinematografii. Jak rozpętałem drugą wojnę światową, cieszy się uznaniem od dnia premiery aż po obecne czasy. Reżyser – Tadeusz Chmielewski – zrobił naprawdę kawał dobrej roboty.
Sprawdź też: Gdzie oglądać filmy za darmo w 2023?
Główny bohater, żołnierz Franciszek Dolas (Marian Kociniak), poprzez oddanie przypadkowego strzału jest święcie przekonany, że wywołał II wojnę światową. Przez cały film obserwujemy, jak mężczyzna próbuje się zrehabilitować, co przynosi całkowicie odwrotny skutek i wpędza go w coraz to większe tarapaty. Na bieżąco śledzimy losy Franciszka – od niewoli niemieckiej, przez Austrię, Jugosławię, Włochy, aż do powrotu do Polski. W produkcji nie brak także wątku miłosnego.
Jakie dobre polskie komedie znajdziemy na Netfliksie?
Netflix to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych serwisów streamingowych. Czy znajdziemy tam też polskie produkcje warte obejrzenia? Jaka polska komedia na Netflix powinna znaleźć się na naszej liście „do obejrzenia”? Poniżej prezentujemy najlepsze produkcje z tej kategorii, gdzie po uprzednim wykupieniu subskrypcji możesz obejrzeć kultowe filmy za darmo.
Testosteron (2007)
Masz ochotę na nieco dramatu i rozmowy o kobietach prowadzone przez mężczyzn? Testosteron w reżyserii Tomasza Koneckiego i Andrzeja Saramonowicza to doskonały wybór.
Film rozpoczyna się od wesela po ślubie, który się nie odbył. Uciekająca panna młoda (Magdalena Boczarska) informuje niedoszłego męża (Piotr Adamczyk), że darzy uczuciem innego mężczyznę. Dziewczyna całuje jednego z gości (Maciej Stuhr) i znika z uroczystości. Mężczyźni – zarówno niedoszły pan młody, jego ojciec (Krzysztof Stelmaszyk), przyjaciel (Tomasz Kot), gitarzysta (Tomasz Karolak), jak i wybranek serca Alicji (narzeczonej) trafiają do miejsca, gdzie miało się odbyć wesele. Do nich dołącza kelner Tytus (Borys Szyc) i wszyscy oddają się dyskusji, tańcom i piciu.
Polskie komedie tego typu cieszą się ogromną popularnością od lat. Testosteron opowiada o doświadczeniach różnych mężczyzn, sposobach na uwodzenie kobiet, a tajemnice każdego z bohaterów wychodzą na jaw!
Planeta Singli (2016)
Najbardziej rozpoznawalne polskie komedie romantyczne to między innymi cała seria filmów Planeta Singli. Film w reżyserii Mitii Okorna cieszy się ogromnym uznaniem od lat. Kolejne części zostały zrealizowane przez innych reżyserów – Sama Akina oraz Michała Chacińskiego.
Tytułowa Planeta Singli to aplikacja randkowa, której zaczyna używać Ania (Agnieszka Więdłocha), która relacjonuje spotkania Tomaszowi Wilczyńskiemu (Maciej Stuhr). Mężczyzna prowadzi program, w którym drwi z kobiecych poszukiwań mężczyzny perfekcyjnego, a także wyśmiewa typy randkowiczów. Sprawa zaczyna się komplikować, gdy dziewczyna znajduje wymarzonego chłopaka, a Tomek dochodzi do wniosku, że zakochał się w Ani.
Za duży na bajki (2022)
Polskie komedie to nie tylko romanse czy gangsterzy – świetnym dowodem na to jest Za duży na bajki w reżyserii Kristoffera Rusa. Film trwający niecałe 2 godziny przeprowadza nas przez dużą lekcję życia, którą otrzymuje pewien chłopiec.
Waldek (Maciej Karaś) to chłopiec wychowywany bezstresowo przez mamę (Karolina Gruszka). Cały jego świat jednak staje na głowie, gdy mama musi się leczyć, a trafia on pod opiekę szalonej ciotki (Dorota Kolak), która wprowadza do życia chłopca prawdziwy rygor. To właśnie dzięki niej przechodzi wewnętrzną przemianę i zauważa, co w życiu jest najważniejsze.
Jakie są najlepsze polskie komedie na HBO Max?
HBO Max, które często wciąż nazywane jest HBO GO, nie ma w swojej ofercie zbyt wielu propozycji dla miłośników polskich komedii. Na wyróżnienie na pewno zasługuje jednak film pod tytułem Apokawixa w reżyserii Xawerego Żuławskiego.
Filmy komediowe polskie, jak już na pewno się zorientowałeś, najczęściej wypełnione są wątkami kryminalnymi lub miłosnymi – w tym przypadku na pierwszym planie jest impreza i… apokalipsa. Grupa maturzystów wybiera się na zabawę w willi ojca jednego z uczniów. Jest to moment, w którym młodzież może odetchnąć po lockdownie i pandemii. Obserwujemy tańce, picie alkoholu, udane flirty i rozczarowania miłosne. W tle jednak zaczyna coś się dziać – wybucha epidemia zombie. Teraz chodzi już tylko o przetrwanie i walkę o życie.
Polskie filmy komediowe na Amazon Prime
Ku zaskoczeniu wielu – i na Amazon Prime znajdziemy komedie polskie. Może nie są to klasyczne produkcje, czy stare polskie komedie, które trzeba znać – jednak jeśli tylko masz dostęp do tej platformy, warto sprawdzić, czy któraś z poniższych propozycji będzie odpowiednia dla Ciebie. Jeśli nie wiesz, co robić wieczorem i gdzie oglądać film za darmo – Amazon Prime nie zawiedzie Cię i na tym polu.
Nie cudzołóż i nie kradnij (2022)
Film w reżyserii Mariusza Kuczewskiego Nie cudzołóż i nie kradnij to produkcja z gatunku komedia kryminalna. Według krytyków nie jest to poziom, po który sięgały polskie komedie PRL czy także późniejsze filmy wydane w „złotych czasach polskiej komedii”, jednak niektórym na pewno się spodoba.
Sprawdź też: Najlepsze filmy o miłości. Filmy romantyczne – ranking
Patryk (Mateusz Banasiuk), główny bohater filmu zostaje sam w domu, co pragnie wykorzystać na schadzkę z prostytutką Sandrą (Julia Wieniawa). Los łączy go wtedy z sutenerem Alfim (Cezary Pazura), dwójką nie do końca kumatych gangsterów (Sebastian Stankiewicz i Bartek Firlet) oraz przesyłką skrywającą tajemnicę. Do tego wszystkiego dołącza brat Patryka – ksiądz Mariusz (Mariusz Drężek), co komplikuje całą sytuację jeszcze bardziej. W wyniku tego wszystkiego – rozgrzeszenie nie będzie takie łatwe.
Fucking Bornholm (2022)
Kolejna polska komedia zahaczająca o dramat, dostępna na Amazon Prime to Fucking Bornholm w reżyserii Anny Kazejak. Zanurz się w świat kłótni i sporów wynikających z trudności w związkach, w których komunikacja nie do końca działa.
Akcja filmu toczy się na kempingu, na który wybierają się dwie pary – jedno to małżeństwo z wieloletnim stażem, a drugi to świeży związek z Tindera. Prędko przekonują się, że jedno zdarzenie może wywołać prawdziwą lawinę. My możemy tylko przyglądać się z boku kłótniom, kłopotom w komunikacji i zmęczeniu oczekiwaniami innych osób. Film w realistyczny sposób przedstawia kryzys w związku, co może doprowadzić nas zarówno do śmiechu, jak i do płaczu.
Śniegu już nigdy nie będzie (2020)
Przedostatni film na tej liście to Śniegu już nigdy nie będzie w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Jest to tak zwana czarna komedia, w której poruszone są trudne kwestie, a sam komizm jedynie od czasu do czasu przemknie nam po ekranie.
Żenia (Alec Utgoff) to przybysz z Ukrainy, który nielegalnie przekroczył polską granicę. Mężczyzna ciężko pracuje poprzez oferowanie domowych wizyt, na których masuje swoich bogatych klientów. Znajdują oni w mężczyźnie oparcie, co sprawia, że zwierzają mu się ze swoich problemów osobistych oraz mają nadzieję, że uleczy on ich zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Skrzydlate świnie (2010)
Listę, na której znajdują się polskie komedie dostępne na Amazon Prime, zamyka film Skrzydlate świnie w reżyserii Anny Kazejak. Po raz kolejny reżyserka balansuje między smutkiem i tragedią, sprawnie wplatając elementy komiczne.
Akcja rozgrywa się w małym, biednym miasteczku. Młodzież tam mieszkająca nie ma zbyt ambitnych planów na przyszłość, więc idealnym oderwaniem się od rzeczywistości okazuje się kibicowanie lokalnej drużynie piłkarskiej. Bijatyki, omijanie ważnych wydarzeń w życiu, pijaństwo, zdrada barw klubu i wiele innych przykrych lub dramatycznych sytuacji to coś, co w dość zabawnej formie otrzymamy w Skrzydlatych świniach. Obserwujemy w filmie brak perspektyw, biedę, kłótnie rodzinne i kibolskie rozterki, lecz całość owinięta jest nutą komediową.
Jakie są według Ciebie najlepsze polskie komedie? Które z wymienionych widziałeś i polecasz? Koniecznie podziel się w sekcji komentarzy swoimi przemyśleniami i propozycjami na komediowy wieczór!
Sprawdź też: Baby boom, czyli Kogel Mogel 5: obsada, zwiastun, data premiery
„Jak rozpętałem II WŚ” jest, czyli znacznie starsze tytuły nie są wykluczone.
W związku z tym brak – kultowej wręcz – trylogii „Sami Swoi” na liście 'polskich komedii, które warto znać’ trochę zasmucił 🙁
Ciężko zignorować to, że humor i „klimaty”/tematyka tej serii może nie przypaść każdemu (a może i młodszym pokoleniom szczególnie) – powojenne życie polskiej wsi „w krzywym zwierciadle”, przedstawione przez pryzmat dwóch sąsiadujących rodzin w obyczajowym konflikcie trwającym już od pokoleń; w pewnych kwestiach można to „mniej-więcej” przyrównać do nowocześniejszego spojrzenia na „Zemstę” Fredry z perspektywy innej warstwy społecznej zmagającej się z realiami innych czasów, wyzwań, możliwości.
Językowe naleciałości w kwestii słownictwa i wymowy charakterystyczne w wiejskich/wschodnio-polskich regionach są wszechobecne, nieustanne i nie do zignorowania – jednych może to zniechęcić, inni z pewnością uznają to za niezaprzeczalnie skuteczny aspekt humorystyczny.
Może nie jest to absolutny geniusz filmograficzny bądź szczyt kunsztu komedii, czy ’10/10′, seria jest wciąż na wysokim poziomie, a (przynajmniej moim zdaniem) jej najbardziej kluczowy aspekt „kultowości” wynika z tego, że jest to bardzo wyraźna (na tyle, na ile komunistyczna era i jej absurdalne restrykcje na to pozwalały) 'stop-klatka’ z czasów 'ludowej’ Polski: kultury tamtych czasów, humoru, czy też codziennych realiów – wszystko to wybiegające również poza główne tło polskiej wsi.
Kawałek polskiej kultury, a może nawet i historii, który warto poznać bądź sobie przypomnieć. Możliwe, że części osób z młodszych pokoleń pomoże lepiej zrozumieć pewne aspekty życia członków rodziny z poprzednich, a z pewnością pozwoli znaleźć więcej nawiązań kulturowych do wspólnych żartów z „boomerami”, lub chociaż lepszego zrozumienia kilku z nich 🙂