Sonic Frontiers to gra, o której pierwsze poszlaki krążą już od kilku miesięcy. Podczas The Game Awards nabrały wyraźniejszych kształtów. Choć wciąż wiemy niewiele, widzimy czego można się spodziewać.
Sonic Frontiers, jak donosi Polygon, będzie dziełem dedykowanego zespołu pracowników Sega, nazwanym Sonic Team. Przez najbliższy rok, zrzeszeni w nim pracownicy skupią się na tym, by w okresie świątecznym przekazać jak najmocniej dopracowaną produkcję w ręce graczy.
Sonic Frontiers trafi na większość platform
Na czele zespołu odpowiedzialnego za Sonic Frontiers stoją Sachiko Kawamura i Morio Kishimoto. Zgodnie z ich zapowiedzią, gra zaoferuje doświadczenie inspirowane otwartym światem. Autorem przygód niebieskiego jeża jest Ian Flynn, stojący również za Sonic Boom.
O dostępność gry nie musimy się martwić. Trafi na wszystkie popularne platformy: Nintendo Switch, PlayStation 5, PlayStation 4, PC, Xbox One i Xbox Series X|S. Jest na co czekać? Odpowiedź kryje się w zaprezentowanym trailerze:
Nowe otwarcie
Twórcy zapowiadają, że to nowe otwarcie w tej serii gier. Ich zdaniem nowa część przygód Sonica trafi w gusta nie tylko długoletnich miłośników serii, ale również wszystkich entuzjastów gier akcji i przygodowych.
Jeśli gracze dobrze interpretują zapowiedzi. Najnowsza gra o przygodach szybkiego jeża rozegra się w sporej wielkości świecie, którego eksploracja i rozwiązywanie zagadek ma szansę stać się ciekawym przeżyciem. Czy Sonic Frontiers będzie czymś na kształt Zelda: Break of the Wild? To bardzo możliwe.
Będzie też film
Obok pierwszego trailera z gry, zaprezentowano zwiastun drugiej części filmu poświęconego temu samemu bohaterowi. Pierwsze ujęcia z Sonic the Hedgehog 2 zobaczycie tutaj:
Sprawdź też: Sonic The Hedgehog 2 otrzymał zwiastun – będzie się działo!