Recenzja Genesis Zircon 500. Najlepsza bezprzewodowa myszka dla graczy do 130 zł?

130 zł. Mając jeszcze nie tak dawno temu tyle pieniędzy, mogliśmy co najwyżej pomarzyć o dobrej, bezprzewodowej myszce gamingowej, ale koniec z dziadostwem, bo na scenę, cały na biało zresztą, wkracza Genesis ze swoim Zircon 500. Co potrafi nowy gryzoń?

Genesis już nas do tego przyzwyczaił. To już któraś premiera z kolei, gdzie sami zastanawiamy się, jak to możliwe, że tak dobry sprzęt może być tak atrakcyjnie wyceniony. 130 zł, bo tyle kosztuje ten gryzoń, to jak na myszkę bezprzewodową wydatek dość niewielki, ale oprócz takiego wyposażenia, na pokładzie Zircona 500 znalazł się sprawdzony sensor PixArt PMW3325, przełączniki Kailh GM 4.0 o żywotności aż 60 milionów kliknięć i wysokiej jakości materiały w postaci elastycznego przewodu ze sznurówką, czy świetne ślizgacze.

Budowa i jakość wykonania

Wraz z myszką w opakowaniu znajdziemy transmiter radiowy 2,4 GHz, przewód zasilający USB-C typu paracord (sznurówka) i trochę makulatury. Nie jest to wyposażenie bogate, bo zabrakło na przykład zapasowych ślizgaczy, ale w tej cenie naprawdę nie ma na co narzekać.

Sprawdź też: Genesis Nitro 950 – recenzja. Profesjonalny fotel dla graczy i do biura

Pierwsze wrażenie jest pozytywne. Matowy plastik, pomimo powłoki zbierającej odciski palców, dobrze przylega do dłoni. Nie ma tu mowy o jakimś fortepianowym lakierze czy innych dziwactwach. Od razu rzuca się w oczy waga, bo pomimo dość sporych gabarytów, ta wynosi zaledwie 79 gramów. Trochę odstaje od standardów w wyższej półce cenowej, ale ma to również swoje zalety. I taką zaletą jest wytrzymałość. Ściskając Zircona 500 nie pojawiły się żadne niepożądane dźwięki, więc można śmiało przyjąć, że wytrzyma nawet najbardziej dotkliwe porażki w grach wideo.

Narzekać można jednak na balans. Wyważenie myszki nie jest jej najlepszą stroną, ponieważ środek ciężkości znajduje się z jej przodu i niestety wyraźnie to czuć w trakcie codziennego użytkowania.

Nie można narzekać jednak na ergonomię. Profil łopatek i kształt jest bardzo uniwersalny i dostosowany do potrzeb wielu dłoni, zarówno osób prawo, jak i leworęcznych. Główne przyciski nie chyboczą się na boki i to samo zresztą tyczy się tych bocznych. Jakość wykonania jest po prostu wysoka.

Wrażenia z użytkowania

Genesis Zircon 500 oferuje aż trzy tryby łączności – przewodowy, bezprzewodowy Bluetooth oraz bezprzewodowy, radiowy 2,4 GHz. Dzięki temu ostatniemu Zircon oferuje to, czego nie oferuje wiele najtańszych zamienników – niskich opóźnień. Tutaj z tym problemu na szczęście nie ma, co zresztą potwierdza istnienie łączności 2,4 GHz.

Sprawdź też: Dlaczego nie ma sensu kupować myszki droższej niż 100 zł – na przykładzie Genesis Krypton 555

Przewód zasilający jest bardzo giętki, schowany dodatkowo w dobrze prezentującej się sznurówce. Na jego końcu jest wtyk USB-C, więc również na plus. Na spodzie znajduje się miejsce na transmiter radiowy oraz przyciski do zmiany DPI/łączności i dobrej jakości, zaokrąglone ślizgacze z czystego teflonu PTFE.

Zircon 500 znakomicie spisze się przy chwycie claw i fingertip, ale tak naprawdę nawet osoby stosujące palm grip nie będą miały powodów do narzekania. Wszystko oczywiście zależy od konkretnej dłoni, dlatego warto przed zakupem zrobić przymiarkę. Pamiętajmy też, że – niestety – ale dla osób leworęcznych zabrakło dedykowanych przycisków bocznych.

Największe wrażenie wywarły przyciski główne. Od razu widać, że producent nie potraktował tej sprawy po macoszemu, ponieważ nie dość, że mamy do czynienia z przełącznikami Kailh GM 4.0 o wysokiej żywotności, to jeszcze nie odbiegają od siebie siłą nacisku i charakterystyką. Poprawne sparowanie ze sobą LPM i PPM to istotna kwestia, na którą jednak zazwyczaj producenci w tym przedziale cenowym nie zwracają tak dużej uwagi.

Boczne przyciski nie sprawiają żadnych problemów, nie da się ich wcisnąć do środka pomimo niewielkiego luzu i choć posiadają nieco post- i pre-travel, nie jest to zauważalne w codziennym użytkowaniu, a tym bardziej podczas rozgrywki.

Używając myszy Zircon 500 zgodnie z naszym stylem pracy, byliśmy w stanie osiągnąć czas działania na jednym cyklu ładowania od tygodnia do niemal dwóch tygodni, co jest znakomitym wynikiem. Należy jednak pamiętać, że czas pracy może się różnić w zależności od indywidualnego stylu gry, intensywności użytkowania oraz trybu, w jakim używamy myszki. Komunikacja z komputerem poprzez Bluetooth pozwala na osiągnięcie lepszych wyników niż w trybie Radiowym 2.4 GHz, chociaż na szczęście ładowanie od 0 do 100% trwa tylko około 1,5 godziny.

Sprawdź też: Genesis Thor 660 – recenzja bezprzewodowej klawiatury mechanicznej 60%

Testy praktyczne

W Enotus Mouse Test Zircon 500 nie miał żadnych problemów z osiągnięciem i utrzymaniem narzuconej częstotliwości odświeżania. Nie miał również problemu z osiągnięciem prędkości maksymalnej na poziomie 2,54 m/s. Wygładzanie tu występuje i choć w bardzo nieznacznym stopniu, da się je odczuć w praktyce.

Na szczęście nie zauważyliśmy żadnych problemów ze zjawiskiem pozytywnej ani negatywnej akceleracji, ale żeby nie było tak różowo, największą wadą jest interpolacja. Ta występuje tu w stopniu znaczącym, gdyż sensor PixArt PMW3325 natywnie wspiera rozdzielczość rzędu 5000 DPI, a producent z jakiegoś powodu chwali się dwukrotnie wyższą, na poziomie aż 10 000 DPI. Interpolowanie pikseli celem sztucznego zwiększenia rozdzielczości to nie jest dobry pomysł. Na szczęście do 5000 DPI mysz zachowuje się wzorowo i osobiście nie znamy nikogo, kto używałby gryzonia z rozdzielczością wyższą, nawet przy używaniu monitorów ultrapanoramicznych 5K.

Podsumowanie

Genesis Zircon 500 to kolejny, zasługujący na uznanie gryzoń tej marki. Zalety wylewają się wręcz na biurko, a do nich niewątpliwie zaliczyć należy rozbudowaną łączność, jakość wykonania, wyposażenie i ergonomię. Producent ewidentnie się tutaj starał stworzyć coś dobrego, aczkolwiek nadal znakomicie wycenionego. Niezły sensor PMW 3325, niskie opóźnienia (wyłącznie w trybie radiowym), świetne przełączniki (żaden noname), dobry czas pracy na baterii i szybkie ładowanie, znakomite ślizgacze teflonowe, dobry przewód USB-C – to wszystko ma ogromne znaczenie.

Sprawdź też: Genesis Irid 505 ARGB (Biała) – recenzja. Budżet wykorzystany do maksimum

Nie mamy jednak do czynienia z ideałem i to trzeba również powiedzieć. Niezbyt przemyślane wyważenie daje o sobie znać. Dodatkowo nie ma co liczyć na rozdzielczość wyższą niż 5000 DPI, ponieważ wówczas napotykamy na interpolację. Czy te dwie wady przekreślają nowego Zircona? Absolutnie nie. W cenie 130 zł Genesis Zircon 500 to jedna z najlepszych myszek bezprzewodowych do gier.