Dla laika parametry urządzeń peryferyjnych nie odgrywają większej roli. Bardziej zaawansowani niejednokrotnie jednak stają przed trudnymi dylematami, aby dograć wszystko z nowym komputerem czy konsolą. Warto zatem zastanowić się — czy tak duży wybór peryferii z dedykowanymi technologiami to większe możliwości, czy już może utrudnienie?
Każdego z nas dotknęła kiedyś potrzeba wymiany sprzętu na nowszy, bardziej świeży, który wręcz pachnie, gdy otwiera się jego karton. W końcu “nic nie może przecież wiecznie trwać” jak to śpiewała Anna Jantar w swoim kultowym przeboju. Jeszcze kilka lat temu dokonanie zakupu, gdy chciałem wymienić sobie chociażby klawiaturę, było znacznie prostsze niż obecnie. Ba, klawiatura to i tak małe piwo, a co jeśli będziesz chciał wymienić telewizor? Teoretycznie zakupy teraz wykonuje się trzema kliknięciami w internecie, więc skąd moje negatywne nastawienie?
Wiele osób mogłoby przypuszczać, że oferty od renomowanych producentów — np. w postaci monitorów zaprojektowanych głównie dla Xboxa — są bardziej chwytem marketingowym, który ma jedynie zachęcić do zakupu dodatkowych peryferiów, aniżeli wymogiem do możliwości korzystania z danego sprzętu. I choć dobór monitora, myszki czy klawiatury faktycznie nie jest kwestią priorytetową, to jednak może mieć dość istotny wpływ na jakość doznań podczas gry. Możliwość pracy bez przewodu, ergonomiczne ustawienie czy szerokie pole widzenia oraz wierne odwzorowanie kolorów — to tylko część udogodnień, które mogą dać nam urządzenia peryferyjne podczas codziennych rozgrywek.
Choć dla przeciętnego użytkownika różnica przy zmianie monitora czy innych peryferii komputerowych może być mało dostrzegalna, tak dla bardziej wprawionych graczy nawet minimalna modyfikacja może zmienić naprawdę wiele. Można wręcz stwierdzić, że od tego mogą ważyć się losy rozgrywki — zwłaszcza gdy mowa o grach turniejowych, w których liczy się przede wszystkim szybka reakcja, dobra widoczność i płynność wyświetlania ruchomych obrazów.
Jak może wyglądać proces zakupu nowego monitora?
Nowsze urządzenia peryferyjne są coraz częściej projektowane z myślą, aby spełniały konkretne wymagania graczy. Ilość dodatkowych technologii z jednej strony może przytłaczać, aczkolwiek warto dostrzec, że jest to duża możliwość personalizacji sprzętu pod własne preferencje, przyzwyczajenia i styl gry. Jak zostało jednak wspomniane — ma to zdecydowanie większe znaczenie dla profesjonalnych zawodników. Dla osób gorzej zaznajomionych z nowościami technologicznymi i rekreacyjnie spędzającymi wolny czas na grach wideo, nowe rozwiązania sprzętowe nie muszą mieć większego znaczenia. Nie zmienia to jednak faktu, że podczas zakupów, tak czy inaczej jakiegoś wyboru dokonać muszą.
Sprawdź też: AOC 24G2ZU – recenzja. Najlepszy monitor do gry w Full HD?
Z pozytywnym nastawieniem zasiadłem do komputera, bo przecież co może pójść nie tak? Nikt nie będzie mnie zagadywał, ani rozpraszał tak jak w sklepie stacjonarnym. Na spokojnie przeanalizuję ofertę i dokonam prawidłowego wyboru. Zaczynam.
Pierwsze ogłoszenie – okej, ciekawa propozycja. Chyba wszystko mi odpowiada, ale chwilę… ten drugi jest 300 zł tańszy, a ma identyczne parametry. Zaczynam drążyć z czego wynika ta różnica. W międzyczasie pokazuje mi się reklama prezentująca trochę droższy monitor, ale z rozdzielczością 4K. Może warto by było skorzystać, skoro potrzebuję go do montażu filmów? Już prawie kliknąłem “Dodaj do koszyka”, ale stop! Jakie ma odświeżanie? 75Hz czy 144Hz? Czytam na forach, który będzie odpowiedni dla moich potrzeb.
Po dłuższej chwili wracam do internetowego sklepu i z ciekawości scrolluje każdą stronę z monitorami w poszukiwaniu tego “świętego graala”. Oferty przewijają się jak pola w Kole Fortuny. O proszę! A tu jaki fajny, z zaokrągloną matrycą! Na takim jeszcze nie pracowałem, hmm… Minuty lecą, a ja z kolejną otwartą zakładką coraz mniej wiem czego szukam.
Parę chwil później po prostu się zmęczyłem czytaniem każdej promocyjnej etykiety od producenta. Koniec! Zamykam to, czas się przewietrzyć. Każdy chciałby mieć obszerny wybór, niezależnie o jaką tematykę chodzi. W praktyce zbyt wiele nie zawsze oznacza lepiej. Cóż, zakupu monitora nie dokonałem, bo po tych wszystkich przeżyciach doszedłem do wniosku, że mój ,,staruszek” nie jest taki zły i będzie mi służył aż się nie wypalą piksele. A na razie się na to nie zapowiada – całe szczęście. Może nie będę mieć najnowszego monitora, ale przynajmniej będę bardziej ekologiczny.
Michał Kołodziej
Na jakie parametry warto zwrócić szczególną uwagę?
W teorii wybór wydaje się prosty, w praktyce jednak w podobnej cenie można znaleźć sprzęt o bardzo rozbieżnych specyfikacjach. Spójrzmy na monitory. Jeden może charakteryzować się większą częstotliwością odświeżania, z kolei inny lepszym obrazem. Oprócz tego uwagę warto skupić na bardziej konkretnych technologiach. Przykładowo monitor Philips Momentum 329M1RV wyróżnia m.in. AMD FreeSync Premium, który podnosi płynność wyświetlanego obrazu. Co więcej, ten model oraz 279M1RV ze względu na swoje parametry są oznaczone certyfikatem Designed for Xbox. Fanów gier turniejowych zainteresować może natomiast technologia NVIDIA Reflex, która jest wprowadzona m.in. w monitorze z serii AGON PRO, w modelu AG274QG. Technologia ta jest wspierana chociażby przez takie gry jak: Fortnite, Valorant, Call of Duty: Warzone, Apex Legends czy CS:GO.
Podsumowując, dobór urządzeń peryferyjnych — niezależnie czy mowa o PC czy o konsolach wideo — może być bardzo wymagającym procesem, jeśli zależy nam na jak najlepszych odczuciach podczas gry. Z pewnością przed wyborem należy zgłębić wiele parametrów, nie tylko tych podstawowych, ale także związanych z dodatkowymi technologiami. Uzupełniającym źródłem wiedzy (zwłaszcza podczas zakupów online) mogą okazać się opinie innych użytkowników w Internecie. Wybór powinien być kierowany zgodnie z wyznacznikami pod dane urządzenie, jak i przede wszystkim z własnymi preferencjami. Dla prawdziwych zapaleńców gier wideo przemyślany wybór może być dość pomocny przy późniejszych rozgrywkach. Jednocześnie nie można zapomnieć, że zdecydowanie ważniejszą kwestią od peryferii są parametry głównego urządzenia.
Sprawdź też: Recenzja biurka Ultradesk Force – Gaming na 101%