wrażenia z lego horizon adventures

Technologia

21.10.2024 17:00

Graliśmy w LEGO Horizon Adventures – w końcu powiew świeżości!

3
0
0
3 miesiące temu
Graliśmy w LEGO Horizon Adventures – w końcu powiew świeżości!
3
0
0
3
0

LEGO Horizon Adventures odchodzi nieco od typowej dla gier o duńskich klockach formuły. Miałem okazję przez godzinę pograć w nadchodzące dzieło Guerilla Games i wiecie co? Szykuje się tona dobrej zabawy!

Trudno byłoby znaleźć kogoś, kto nigdy nie spróbował chociaż jednej z nowoczesnych gier wideo LEGO. Ich prostota, przystępność, kooperacyjna rozgrywka i wykorzystanie światowej klasy licencji sprawiają, że posiadają one szerokie grono odbiorców. Chociaż najbardziej zapamiętane tytuły LEGO były tworzone przez TT Games i opierały się głównie na wielkich filmowych hitach, LEGO Horizon Adventures obraca się w zupełnie innym kierunku. Tym razem otrzymuejmy produkcję bazującą na istniejącej już serii gier wideo i częściowo współtworzoną przez oryginalnych twórców.

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

Kiedy po raz pierwszy zapowiedziano ten projekt, muszę przyznać, że byłem ciekawy, jak Guerrilla Games i Studio Gobo poradzą sobie z oczekiwaniami doświadczonych graczy LEGO. Tak samo bardzo chciałem zobaczyć, jak popularna seria, jaką jest Horizon, odnajdzie się w nowym środowisku. Już chyba mam odpowiedź, a to wszystko dzięki PlayStation Polska, które zaprosiło nas do swojego biura. W grę pograłem godzinę i wydaje się, że współpraca utalentowanych studiów i LEGO zaowocowała czymś, co pokochają fani jednego i drugiego.

LEGO Horizon Adventures – ta sama przygoda, ale na nowo?

LEGO Horizon Adventures rozpoczyna się mniej więcej tam, gdzie oryginalne Horizon Zero Dawn. Wprowadza nas w tajemnicze pochodzenie Aloy, odnalezionej jako niemowlę w Sercu Matki i wychowanej jako wyrzutek przez myśliwego o imieniu Rost. Podobnie jak w oryginalnej grze, te wczesne momenty skupiają się na treningu rudej wojowniczki, aby mogła udowodnić swoją wartość plemieniu Nora.

Jak można się spodziewać, wszystko to jest skróconą wersją znanych wydarzeń, w której główną rolę odgrywają energiczne minifigurki LEGO. Choć już na tym etapie pojawiają się znaczące różnice, które zmieniają bieg fabuły. Wprowadzają nowe pomysły, a nawet postacie z Horizon Forbidden West znacznie wcześniej niż w oryginale.

Jedną z największych różnic jest to, ile czasu spędza się w wiosce Nora. Serce Matki, pełni tu rolę HUB-a, do którego wraca się między etapami gry. Główna fabuła jest podzielona na mniejsze, przystępne misje, po których wydaje się zdobyte łupy na odbudowę wioski po ataku kultystów. We wiosce jest mnóstwo rzeczy do zrobienia i jeszcze więcej do zmienienia. Nie miałem okazji zobaczyć tego wszystkiego ze względu na ograniczony czas, ale takie elementy jak tablica zadań i stopniowo pojawiający się mieszkańcy pełniący różne role obiecują sporo w tej części gry.

Gameplay w LEGO Horizon Adventures po prostu bawi

screenshot z gry lego horizon adventures
Nowe LEGO zapowiada się świetnie! | źródło: materiały prasowe

Podczas rozgrywki szybko zauważysz, że świat Horizon znacznie lepiej wpasowuje się w uniwersum LEGO, niż można by się spodziewać. Dzieje się tak dlatego, że główny system walki, który definiuje Horizon. Korzystanie z łuku i innych broni do zrywania zbroi i części z robotów. Doskonale to współgra z mechaniką usuwania klocków LEGO z modelu. 

Tutaj trafianie tych części łukiem zadaje krytyczne obrażenia, a pasek zdrowia przeciwników szybko maleje. Naciśnięcie przycisku na ramieniu postaci aktywuje Focus, który podświetla słabe punkty wrogów. Przyjazna automatyczna pomoc w celowaniu sprawia, że wystarczy atakować w pobliżu właściwego obszaru, aby zdobyć krytyczne trafienia.

Poza rozbijaniem przeciwników, szerszy świat Horizon także korzysta z magii LEGO. W końcu, czy istnieje lepszy sposób na przedstawienie postpostapokalipsy? Nowego świata wyrastającego na ruinach starego – niż poprzez faktyczne układanie klocków na zgliszczach? Kiedy ruiny nowoczesnego świata, który znamy, zostały pozostawione na pastwę czasu, ich przedstawienie jako częściowo zniszczonych zestawów LEGO to naprawdę miły akcent. Chociaż klocki LEGO są proste w swojej formie, na PS5, gdzie graliśmy, są renderowane w zachwycających detalach. Figurki odbijają światło i mają drobne zadrapania, co sprawia, że wyglądają jak prawdziwe klocki, które znamy i kochamy.

Stworzone typowo pod tryb kooperacji

screenshot z gry lego horizon adventures
W Sercu Matki spedzimy nieco więcej czasu, niz w „oryginale” | źródło: materiały prasowe

LEGO Horizon Adventures to produkcja stworzona przede wszystkim z myślą o trybie kooperacyjnym. Jedną z pierwszych rzeczy, które zwróciły moją uwagę, gdy dzieliłem tę przygodę z drugim graczem (Pozdrowienia dla Michała PIsarskiego!), była frajda, jaką daje walka z maszynami z Horizon właśnie we dwójkę. To świetny sposób, by młodsi gracze mogli cieszyć się grą z przyjaciółmi lub dorosłymi. Jednocześnie pokazuje, jak dobrym pomysłem byłaby przyszła wieloosobowa gra osadzona w świecie stworzonym przez Guerilla Games, nawet w tak uproszczonej formie. 

Byłem naprawdę zachwycony, jak dobrze kluczowe elementy serii Horizon przekładają się na świat LEGO. Zarówno dzięki swojej naturze, jak i przemyślanym detalom oraz humorowi, który Guerrilla i Studio Gobo wprowadzili do gry. Elementy skradankowe z Horizon również zostały uwzględnione i to w zabawny sposób! Gdy Aloy i jej przyjaciele się chowają, to dosłownie zamieniają się w klocki LEGO w kształcie trawy! Wygląda to komicznie, ale znakomicie wpisuje się w klimat.

Kamera ustawiona stosunkowo wysoko sprzyja projektowi nastawionemu na walkę z dystansu. Przytrzymujesz przycisk celowania, a następnie wypuszczasz strzałę z łuku w stronę wrogów. Nie musisz też martwić się o brak amunicji ani jej wytwarzanie. Co ciekawe, ludzi można podnosić i rzucać, a oni będą się wiercić w rękach, zanim ich puścisz.

Komu Hot-Doga?

screen z lego horizon
Najwięcej funu? Zdecydowanie w coopie | źródło: materiały prasowe

Power-upy dodają jeszcze więcej frajdy do zabawy w LEGO Horizon Adventures. Od potrójnych strzałów, przez buty do podwójnego skoku, aż po przenośny wózek z hot dogami. Tak, możesz postawić wózek, a sprzedawca hot dogów zacznie szaleć, rzucając wybuchające jedzenie w okolicznych wrogów. To humorystyczne podejście, które może trafić do tych, którzy mają trudności ze wciągnięciem się w bardziej poważny ton oryginalnego Horizon

Efekty żywiołów również odgrywają tu swoją rolę, ale są one oparte na otoczeniu, a nie na amunicji. Na przykład wypuszczenie strzały przez ognisko sprawi, że zada ona obrażenia ogniowe, kiedy trafi we wroga po drugiej stronie. Lekkie zagadki środowiskowe wykorzystują ten mechanizm, na przykład poprzez konieczność spalenia ściany z cierni.

Nie mogę doczekać się premiery! 

LEGO Horizon Adventures może i nie będzie tak immersyjne, jak oryginał, ale nie taki jest cel tej produkcji. Grając w trybie kooperacyjnym z Michałem, którego tak naprawdę dopiero co poznałem, szybko się wyłączyłem i błyskawicznie znaleźliśmy wspólny język. To właśnie może być siła lokalnej gry kooperacyjnej (chociaż W KOŃCU jakaś gra LEGO wspiera też rozgrywkę online). Czerpanie radości z prostych, dynamicznych akcji w towarzystwie znajomego. LEGO Horizon Adventures dobrze wpisuje się w ten typ zabawy, oferując przy okazji sporo śmiechu.

3
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *